Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Witam szukam pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Rwałem dolną szóstke bo do operacji muszę mieć porobione.dwa dni wcześniej zacząłem brać antybiotyk .Samo rwanie nie bolało aż tak bardzo ale trochę trwało i było nieprzyjemne bo urwał się korzeń i było trochę dłubania różnymi narzędziami.Po wyrwaniu 3 dni leciała mi krew i ropa i pół twarzy mi spuchło dopiero wczoraj wydłubałem sobie 3 kawałki zęba które zostały w dziąśle.Dzisiaj już mi się dziąsło zasklepia, opuchlizna zeszła i nic już nie leci w końcu.No to takie coś miałem

Odnośnik do komentarza

No w Twoim wieku naturalna wiąże się z drugą operacją za X lat (10-15, albo mniej). Mechaniczna o ile nie ma przecieków i jakiś nietypowych zachowań to jest na całe życie już, no niestety antykoagulant trzeba brać, ale właśnie są jakieś nowe zastawki (onX), które powodują, że możemy przyjmować znacznie mniejsze dawki. Ogólnie gdzieś czytałem, że kilka osób brało samą aspirynę i wszystko było ok, no ale nie polecają tego przy mechanicznych.

Odnośnik do komentarza

INR po operacji się często kontroluje, później (po 2-3 mies) można raz na 3/4 tyg chyba że ma się w domu urządzenie. Wcale nie trzeba z tym jedzeniem tak mocno uważać (niech się wypowiedzą ludzie co mają i mnie poprawią w razie coś), bo z tego co wiem musiałbyś jeść codziennie np. mnóstwo kiszonej kapusty, albo na każdy posiłek brokuły, zeby było mocne odbicie w INR.

Odnośnik do komentarza

Może i tak ,wiem że kiedyś na sorze leżałem ną obserwacji z babką po wymianie zastawki co się czegoś najadła i miała migotanie przedsionków i ją z tym wypisali do domu bo utrwalone czy coś takiego słabo wyglądała ci powiem ,to takie coś widziałem.A największy dowcip polega na tym że jak sobie poczytasz te fora to jedni po wymianie czują się lepiej i wogóle a inni piszą że żałują że poszli na operacje bo jeszcze gorzej i wogóle także kij wie tak naprawde jak to będzie.oki ja spadam bo mam sprawę do załatwienia będe po 20tej jak coś narazie

Odnośnik do komentarza

Do serdi, Co ty chłopie wygadujesz. Jeśli chodzi o zastawkę mechaniczną - tak jest konieczność zażywania leku już do końca życia, ale czy to taki wielki problem łyknąć codziennie mała tabletkę ? - Można jeść wszystko - tak mi kardiochirurg powiedział, jedz normalnie. tak naprawdę ( należy pomijać kwaszone i zielone produkty - ale w nienormalnych ilościach, aby taki wskaźnik się zmienił musisz zjeść na raz gar bigosu dwa dni pod rząd) spożywanie w normalnych zdrowych ilościach *normalnie* pokarm nie wpływa na inr praktycznie. - minus uważanie na urazy, mocne urazy mówimy o tym, że kardiolodzy nie boją się, że rozetniesz sobie palec albo nóżkę, boja się mocnych urazów wewnętrznych wypadek samochodowy gdzie dochodzi do krwotoków wewnętrznych, np. w mózgu wtedy lek wpływa mocniej na takie urazy i jest trudniejszy do zatrzymania. - minus, że zastawki maja gwarancje 200 lat ale i tak może się z przyczyn nie znanych zatrzymać np i konieczna będzie reoperacja bardzo mała skala takiej sytuacji 0,03 procenta rocznie jeśli dobrze pamiętam. - minus cykanie zastawki mechanicznej, - Zastawka biologiczna pełen luz ale max 10 lat, tutaj trzeba sobie nasuwać pytanie czy się chce mieć kolejna za tyle lat operacje. Tylko skrót ważnych informacji.

Odnośnik do komentarza

Do duska albo już wogóle nie będe musiał się niczym przejmować.W poniedziałek jadę do kliniki bo już ledwo co chodzę nic już nie mogę zrobić .do lena ja też mam takie bóle czytałem że to od niewydolnego serca organy są niedotleniane czy coś takiego

Odnośnik do komentarza

SERDI, a co Ci mówili w szpitalu po badaniach? Bo o ile ciśnienie np. rozkurczowe, wiadomo jest związane z niedomykalnością to to drugie już nie, i to może być na tle emocjonalnym, że Ci tak skurczowe poddnosi, ja kiedyś miałem taki okres w trakcie największej i najbardziej nasilonej nerwicy, kiedy też mnie kuło serce i miałem codziennie *zawały* itp. i podwyższone ciśnienie mimo, że brałem coraz większe dawki leków, nic się nie zmieniało. Bo jak to jest w Twojej głowie, to nawet największa dawka leków na ciśnienie Ci tego nie zbije. Skurcze dodatkowe, czyli te mocne uderzenia serca to też je mam, i właśnie kiedy dopada mnie taka chwila słabości, kiedy się za mocno na sobie i swoim sercu koncentruje to wtedy atakują no i się robi z tego taka spirala lęku, którą ciężko zatrzymać. Mi dwóch kardiologów mówiło, że skurcze nie są związane z wadą zastawki. Każdy zdrowy człowiek ma dodatkowe skurcze, tylko jak się na tym nie skupia to ich nie odczuwa, my nerwicowcy, niestety wszystko czujemy, bo się na tym po prostu koncentrujemy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×