Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Podejrzenie zespołu WPW


Gość Maciek

Rekomendowane odpowiedzi

ja miałam ablację 3 lata temu zabieg się nie powiódł i nie wiem czy zdecydowałabym sie ponownie zabieg miałam robiony w Lublinie.Przed zabiegiem radziłabym się dobrze zastanowić ja obecnie żle się czuję gorzej niż przed zabiegiem
Odnośnik do komentarza
W październiku minie rok od ablacji. Ważna decyzja czy ją robić ale w moim przypadku dobra decyzja. Wszystko poszło dobrze i oprócz 3 miesięcy z okropnymi migrenami (po zabiegu) to nie mam żadnych częstoskurczy i nie biorę żadnych leków. Cieszę sie że ją zrobiłam. POzdrawiam
Odnośnik do komentarza
u mie wykryto wpw w wieku 12 lat bodajze... no i niestety jak już się ujawnił... od 5 roku zycia uprawialam lyzwiarstwo figurowe, jezdzialam na nartach i wszystko bylo w porzadku... az tu nagle po ok. 4 godzinach gry w koszykówke zaczelam sie zle czuc(szybkie bicie serca->podobno dochodzilo do 180, omdlenia, drzeszcze)i od razu przewieziono mnie do centrum zdrowia dziecka w aninie... po 6 miesiacach(bralam tabletki na obnizenie tetna) mialam ablacje w centrum kardiologii(wykonana przez prof. walczaka<-niesamowity czlowiek!) mialam ją jeden raz(ale przewodu nie usuneli calkowicie, bo bylo zbyt duze ryzyko) potem(za okolo rok czasu) miala byc powtórka, ale juz sie nie zgodzilam<-bo samego zagrozenia juz nie było, ze sie znowu uaktywni... ->niestey... przez rok po zabiegu nie mogłam uprawiac sportu<-nawet samolotem latac, dopiero po 2 latach zaczelam normalnie cwiczyc... ALE to chyba juz bardziej personalny problem... teraz gram w siatkowke, tenisa i wszystko jest w porzadku:)
Odnośnik do komentarza
Witam:). Mam 17 lat, kilka razy mialem baaaardzo mocne skurcze, czy jak to sie tam nazywa.....w sumie nie mam ich czesto, ale zdecydowalem sie isc do lekarza. Lekarz rodzinny, a raczej lekarka, bardzo wyksztalcona powiedziala ze to blok serca czy cos takiego. Poszedlem do specjalisty, stwierdzil wpw, pojutrze mam echo i holtera i mowil cos o jakims zabiegu wlasnie chyba ablacji. Mam kategorie wpw B, cisnienie 180, jem aktualnie leki na nadcisnienie, czuje sie po nich jak pol zywy, bo mam najsilniejsza dawke tritace 10mg, czy jakos tak. Szczerze mowiac to wogule nie wiem co o tym myslec, czy to jest grozne itp. Waze 105 kilo do wzrostu 190cm, i dostalem od lekarza cos w typie zakazu wykonywania mojej niby kulturystyki, oraz sportow ekstremalnych, gdzy serce moze sie powiekszyc:). Jak ktos moze mi doradzic, doinformowac na temat wpw to prosze na gg 2072095:).
Odnośnik do komentarza
CZęstoskurcze pojawiły się u mnie jak mialam ok 5 lat. W wieku 17 lat przeszłam ablację w znieczuleniu ogólnym. Dopiero podczas zabiegu okazało się, że miałam ukryty WPW. O zabiegu zapomniałam po dwóch dnaich. Od tego czsu nie mialam żadnych objawów chorobowych. Mogę normalnie funkcjonowac. Ablację przeszłam w Zabrzu. Polecam.
Odnośnik do komentarza
wiesz co Ci powiem?? NIE!! NIE!! NIE!! mam zespół wpw!conajmniej raz w miesiącu trace przytomnośc...konczy się to reanimacją lekarzy z karetki na środku szkolnego holu.Wysłali mnie na ablacje... sama ablacja trwa 3 godziny i wychodzi sie po 3 dniach ale ja musialam sie meczyc 2 miesiace !! zle znioslam narkoze i kręgosłup mi nawalał bo tyle lezenia...nie moglam...psychcznie nie wytrzymywalam...a potem dowiedzialam sie ze nic nie pomoglo. znowu czekam naśmierć. pozdrawiam...ale decyzja nalezy do Ciebie
Odnośnik do komentarza
Maćku nie przejmuj sie ja też to mam wyszło to przypadkiem jak zasłabłam na rechabilitacjii. Jest to dodadkowa drożność serca. Lekarz tak mi to obrazowo opisał: jak serce ma 2 komory to pomiędzy nimi jest jakby kabelek który powoduje jego skurcze a w zespole wpw są 2 takie kabelki. Jak ten drugi sie włączy to bardzo mocno bije serce, czasem można stracić przytomność, ale zaraz wraca świadomość. To nie jest groźne i jak się nie przyznasz lekarzom to trudno to wykryć i nie będą wiedzieć że to masz, bo ekg wychodzi dobrze. Nie decyduj się tylko na masarz wodny lub bicze wodne w okolicę klatki piersiowej z przodu i z tył bo włączy się kabelek i fikniesz jak ja :). Mi lekarz przepisał nawet dzisiaj METOKARD 50mg w dawce pół dziennie. Jest to jedyny lek który naj mniej obniża ciśnienie reszta bardziej. Głowa do góry jest nas więcej :) trzymaj sie - ZDROWYCH WESOŁYCH ŚWIĄT! Pozdrawiam -Renia
Odnośnik do komentarza
U mnie wykryli czestoskurcze nadkomorowe (AVNRT) w wieku 9 lat, a dopiero w wieku 19 lat wykryli ze to jest ukryte WPW. Ablacje mialam robiona 6 lat temu. Od tego czasu nie mialam zadnych napadow czestoskurczu, czuje sie jak nowo narodzona. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
hej... no wiec ostatnio znalazlam swoja karte z wypisu z centrum zdrowia dziecka... no i jak mialam pierwszy atak to bicie serca wynosilo.... 270/280 na minute...wiec w poprzednim wpisie pomylialam sie o jakies 100:| jesli chodzi o ta roczna przerwe... to po prostu mi kazali, bo wlasnie zespol objawil mi sie w czasie wysilku fizycznego... no i uwaga... ostatnio w czasie gry w siatke co s sie zle poczulam... mialam badania... i w styczniu mam miec ablacje... koszmar powraca...??? odnosnie czyjegos wpisu, ze na to nie mozna umrzec... niedawno sie dowiedzialam, ze jakby 40 letnia osoba miala tak dlugi atak i o tak duzej czestotliwosci jak ja wtedy po raz pierwszy to prawdopodobnie by tego nie wytrzymala... no comments
Odnośnik do komentarza
jeszcze na temat samego zabiegu... ->te 6 lat temu jak mialam po raz pierwszy, to jak juz wywolali czestoskurcz to mnie uspili:) ufff teraz mam miec robiony w styczniu(nie sadzilam przed badaniem, ze holter to wykarze... chcialam tylko sprawdzic czy wszystko ok... myslalam, ze mi beda kazali uwazac i tyle... a tu takie COS... (lepiej nie czekac, bo sie podobno drugi kanał przewodzacy, którego wczesniej nie usuneli ze wzgledu na ryzyko uaktywnił) tym razem ma byc krótki, przyjemny a pobyt w szpitalu trwac 3 dni, sama przerwa w ruchu fizycznym tylko miesiac(medycyna sie rozwija, wprowadzaja nowe techniki... ale mam watpliwosci, bo poprzednio trwalo to 7 godzin!!!) <- jakis oryginalny przypadek ze mnie byl, bo mi wszystkie ekg pozabierali i teraz musze ich szukac po szpitalach przed tym najblizszym zabiegiem... swoja droga pamietam, ze zapis byl niebanalny:) zupelnie nie przypominal normalnego ... az trudno bylo uwierzyc, ze to ekg a jak wygladal u was zapis?
Odnośnik do komentarza
Katarzyna, tetno 220 to nie bajki ja mialem 270, 280 ludzie mieli nawet 300 taka jest natura czestoskurczu, popytaj na forum to sie dowiesz. Tu ludzie maja prawdziwe problemy a nie bajki, sam przeszedlem czestoskurcz i migotanie przedsionkow z szybka akcja komor na 280HR wiec Katarzyna, nie strasz nikogo ze jak bedzie mial tetno powyzej 220HR to umrze, ja Dzieki Bogu zyje i inni tez. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Gość edyta 36lat
edyta:właśnie tydzien temu mialam ablacjie,nie jest to przyjemny zabieg i samopoczucie po nim równiez,ale kazdy z nas chce byc zdrowy i trzeba zaufac lekarzom,nie straszmy sie wzajemnie,trzeba byc dobrej mysli...nie bójcie sie nie jest to takie straszne...pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość aga 37 lat
w wieku 19 lat wykryto u mnie zespół WZW. Moja starsza córka miała wadę serca ,był to otwór który z wiekiem zarusł, moja druga córka żyła siedem dni miała wadę serca po operacji zmarła dni ,operacje przeprowadził doc Mol.Nikt nie jest w stanie powiedzieć mi czy jest to związane z moją wadą..
Odnośnik do komentarza
Cześć witam wszystkich właśnie jestem kolejnym członkiem tej niesamowitej grupy ludzi. Moja historia jest bardzo dziwna i niesamowita czytam wasze komentarze i zaczynam powoli rozumieć z czym mam do czynienia, jak z tym żyć i jakie środki podejmować by z tym walczyć. Mam 27 lat skończyłem studia uzyskałem tytuł mgr inż. mechanika następnie rozpocząłem naukę w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie na Wydziale Pożarniczym. W tym roku mam się bronić. Startowałem do PSP zdałem egzaminy sprawnościowe, przechodziłem badania i na samym końcu gdy już byłem bliski założenia wymarzonego munduru dowiedziałem się że mam zespół WPW. Mój świat runął na kolana w jednej chwili poczułem się jakbym stracił skrzydła, jakby ktoś obdarł mnie z marzeń i odebrał wszytko to na co tak ciężko pracowałem. Ale dzięki wam, dzięki opisom tej dolegliwości postanowiłem wałczyć, skoro nigdy nic nie czułem, nie wiedziałem o tym ze cos takiego mam i nigdy mi to nie przeszkadzało (nadmieniam uprawiam: biegi, alpinistykę regularnie chodzę na siłownię) to znaczy ze można z tym żyć, można się dalej realizować, można to leczyć i wierze w to ze jest szansa udowodnić ze ma się takie same predyspozycje jak Ci więksi szczęściarze bez takich problemów. Jeśli możecie Coś doradzić dziękuję serdecznie z góry za opinie .
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×