Nadciśnienie

[Wiecus1983]

Witam! Mam 34 lata i od jakiegoś czasu źle się czułem, kręciło mi się w głowie, byłem roztrzesiony, mroczne przed oczami. Zmierzyłem ciśnienie gdzie w ów czas licznik pokazał ok 150/95 po czym przez kolejnych parę dni mierzył em wahało się ono w granicach 140/90. Jako że się na tym kompletnie nie znam i temat nadciśnienia do owego czasu był mi jak najbardziej obcy, myślałem ze to może przepracowania, stres związany z pracą. Mimo odpoczynku na urlopie ciśnienie dalej było dość wysokie, wiec za radą znajomego wziąłem raz captopril 25mg, no i faktycznie, ciśnienie doraźnie się zmniejszyło, ale doraźnie. Postanowiłem puść do lekarza który mi powiedział ze, faktycznie jest to nadciśnienie, nie duże bo nie duże ale jest. Przepisał mi na prube lek o nazwie prestarium 5mg, ciśnienie faktycznie jest niższe bo z biło się do 130 na 85 ale nawet i przy takim ciśnieniu zdarza mi się źle czuć. Nie wiem czy to juz jakąś hipochondria czy to coś innego, dodam że badania mam ok. Wiec skoro jest ok to ja się pytam czemu nie jest ok? Od czego może być to źle samopoczucie czy od lęku czy coś innego. Nie miałem nigdy żadnych problemów ze zdrowiem może dieta nie zawsze była dobra natomiast od czasu kiedy mam nadciśnienie i biorę leki staram się uważać na to co jem. Alkoholu nie pije wcale paliłem kiedyś ok paczki dziennie od jakiegoś czasu staram się rzucić w każdym razie ograniczyłem. Jestem tak jakby nowicjusz em w tym schorzeniu i nie wiem jak to ugryźć?

[Gość 444]

Na nieduże nadcisnienie może pomóc mieszanka ziołowa z 9 ziół,która jest podana w książce Czesława Klimuszko,,Wróćmy do ziół leczniczych**. Pozwala zmniejszyć dawke leku ,a nawet odstawić.Warto sprawdzić jak zadziała.Każde zioło po 50gramów.Mozna kupic w sklepie zielarskim i samemu wymieszać. Skład: 1)Morszczyn pęcherzykowaty--2) Ziele jemioły---3)Kwiatostan głogu---4)Owoc głogu---5)Ziele skrzypu polnego---6)Owoc róży---7)Korzeń kozłka---8)Kwiat bzu czarnego---9) Liść ruty........Pić dwa razy dziennie rano szklankę i wieczorem.Łyżkę kopiastą zalać wrzątkiem i pod przykryciem zostawić na 15 minut.Przecedzić i wypić powoli.W mojej rodzinie jeden pije tę mieszankę i pomaga mu :miał 160 na 100,a ma po ziołach 130 na 85 najczęsciej.Ale jest duzo starszy.Czasem mu podskoczy,ale to w wyątkowych sytuacjach: np. po podrózy cała noc pociągiem,albo po zjedzeniu śledzi w oleju, które były bardzo słone.Należy unikać soli.Nie palić!!! Palenie uszkadza ściany naczyń, powoduje,że stają się mmniej elastyczne i wzrasta ciśnienie.Zero coli,alkoholu i kawy,napojów energetycznych czy innych słodzonych napojów ze sklepu.Najlepiej pić wodę z sokiem z cytryny.Jeśli jest nawet mała nadwaga, to starać się schudnąć kilka kg, co rózwnież wpływa na obniżenie ciśnienia. Obniża ciśnienie również pływanie.W ogóle mając podwyższone ciśnienie należy dużo się ruszać, najlepiej pływanie, rower, szybki marsz, gimnastyka.Zero siłowni,bo ćwiczenia siłowe podwyższają ciśnienie.Warto też zbadać sobie poziom cholesterolu całkowitego,LDL, HDL, oraz trójglicerydów,poziomy elektrolitów,zrobić echo serca, by sprawdzić czy w sercu jest OK. Życzę zdrowia i...spokoju.Zamiast herbaty mozna pić też kwiat głogu,albo owoc głogu.

[Gość SANDERO]

Po pierwsze nie słuchaj swoich znajomych jak Ci ktoś na ciśnienie 140/90 proponuje doraźnie captopril 25mg... Takie coś się bierze jak się ma ciśnienie rzędu 180/110 + . Przy takim ciśnieniu trzeba przede wszystkim włączyć ruch, najlepiej codzienne marsze po 30-40minut w zależności od kondycji oczywiście. Ograniczenie spożycia soli. Ja bym na Twoim miejscu przez miesiąc spróbował systematycznie włączyć te marsze i mierzyć codziennie o stałej porze ciśnienie. Jak masz 140/90 to bym nie truł się lekami, bo to nie są jakieś duże wartości . Teraz lekarze tak robią, że przychodzi pacjent (który denerwuje się badaniem np. ma syndrom białego fartucha) wyskakuje mu 150/90 i lekarz przepisuje leki na nadciśnienie, to jest absurd. Nie chcę tu się wymądrzać broń Boże, to moje zdanie, ale dla mnie nawet patrząc na tabelę ciśnienia krwi, gdzie dla ŁAGODNEGO NADCIŚNIENIA mamy zakresy i np. od 140-159 skurczowe i 90-99 rozkurczowe, to w tym wypadku nie włączamy od razu leków, tylko staramy się zmienić swój styl życia, dietę itp. Jeśli po miesiącu, dwóch nic nie dało to wtedy należy pomyśleć o włączeniu leczenia farmakologicznego, a nie z miejsca brać leki. Wiadomo lekarz ma odpalone od recepty, a koncerny farmaceutyczne czekają właśnie na takich *chorych* ;) Głowa do góry, nic Ci nie jest, od jutra wprowadź ruch, zmniejsz sól i będzie gitara :)

[Gość facet34]

Kolega Ci dobrze napisał, poszedłeś na badanie stres, zdenerwowanie i wyszedł podwyższony wynik, masz aparat mierz sobie ciśnienie, np. rano, po południu np. po jakiejś pracy (ale wcześniej trochę odpocznij)p potem wieczorem zapisuj wyniki i analizuj. Jak będą utrzymywać się na wyższym poziomie może wtedy dokładnie trzeba się zbadać, ale teraz nie nastawiaj się na leki zmień dietę, więcej ruchu i rzyć papierosy, przez rok tyle co wypalisz to do Tajlandii na wakacje byś sobie pojechał.

[Gość dora50]

Witam, też mam problem z nadciśnieniem, dużo w moim życiu robi stres, ciągłe napięcie, ja wyskoki ciśnienia mam w godzinach popołudniowych (zmęczenie?) i w nocy -budzi mnie pisk w uszach i ciśnienie ostatnio 190/105 - była godzina 1:30, byłam po stresującym dniu, chociaż nie czułam tego stresu w ciągu dnia, ale organizm widocznie reagował inaczej - byłam pierwszy raz w życiu w sądzie, innym razem dowiedziałam się że ktoś bliski miał problem ze zdrowiem i to wystarczyło aby ciśnienie wyskoczyło do 180/100, biorę tabletki codziennie , ale sytuacje stresowe mnie przerastają, od kilku lat mam piski w uszach i jestem ciągle nakręcona, rozdrażniona, czasami już nie daję rady, nie mogę spać, odpocząć, bo ciagle mi piszczy w tych uszach, po lekarzach nie mam już siły chodzic bo nic nie pomaga :(