Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dwupłatkowa zastawka aortalna i poszerzona aorta wstępująca


artur155

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę późno odpowiadam Kazimierzowi - na obniżenie krzepliwości biorę warfin - teraz w dawkach 7.5 dziennie. Mierzę w domu i starałam się porównać wyniki apaatu Coagucheck z pomiarami laboratoryjnymi - odchylenia są nieduże. Powoli wydłużam okresy aktywności, dużo spaceruję bo chcę wrócić do pracy. Wszystkim życzę zdrowia i pogody, Gosieńka
Odnośnik do komentarza
Gość Józef z Wałbrzycha
Stosownie do wcześniejszych zapowiedzi przekazuję relacje z kolejnej mojej podróży turystycznej. W dniach od 10.11 do 24.11.2009 uczestniczyłem w wycieczce objazdowej po Meksyku /tydzień/ i na Kubie/tydzień/.Pomimo przebytej ciężkiej operacji na sercu /opis na str. 2/ i 70-ciu lat nie miałem na wycieczce najmniejszych problemów.Ciśnienie stabilne ,w stolicy Meksyku 120/80 pomimo ,że leży na wys.2200 m.n.p.m. czułem się tam wyśmienicie.Na Kubie ciśnienie 140/85.Oczywiście cały czas brałem i biorę obowiązujący zestaw leków /acenakumarol, bisokard, anarenal,micardis/.Uczestniczyłem intensywnie w całym programie wycieczkowym łącznie z baletami.Nie odmawiałem sobie drinków.Wiele zobaczyłem, z wycieczki jestem bardzo zadowolony.Następna w przyszłym roku do Australii I Nowej Zelandii.Wszystko to zawdzięczam doktorom ANDRZEJOWI DUMAŃSKIEMU I RAFAŁOWI NOWICKIEMU z Kliniki Chirurgii Serca we Wrocławiu,gdzie byłem operowany.ONI uratowali mi życie i dzięki NIM żyję normalnie i nadspodziewanie dobrze się czuję.Z mojego doświadczenia wynikają refleksje,że obecnie chirurgia serca w kraju stoi na bardzo wysokim poziomie,mamy wspaniałych kardiochirurgów.Operacja,którą przebylem była bardzo ciężka i rekonwalescencja nie łatwa ale i po operacji serca życie jest piękne i ciekawe nawet jak się ma 70 lat.Z następnej wycieczki przekażę również relację.SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERCOWCÓW
Odnośnik do komentarza
Witam, mam 25 lat i przeszlam miesiac temu operacje serca. Mialam zastawke dwuplatkowa i poszerzenie aorty wstepujacej 4.5. Operacja trwala 7 godzin i wykonana zostala wymiana aorty wstepujacej i luku oraz plastyka zastawek wedlu Davidsa. Wychodzenie z narkozy i morfiny trwalo caly tydzien i bylo koszmarem. Moje powiklania to pelen blok AV, czyli konieczna byla implantacja rozrusznika serca. Podczas wszczepiania stymulatora, naklute zostalo pluco, ktore czesciowo sie zapadlo! Po 16 dniach wyszlam ze szpitala. Z kazdym dniem jest lepiej, czasem mam napady dretwienia czesci ciala, ale uznano to za objaw nerwicy. Ryzyko powiklan przy operacjach aorty mimo, ze jest male, jednak nie mozna go wykluczyc i jezeli sie komus przydazy to jest dla niego jak najbardziej realne, a nie tylko dodaniem do danych statystycznych. Inne mozliwe powiklania przy takiej operacji (chodzi o obnizenie temoperatury cialo do 25 stopni) to paraliz lub uposledzenie umyslowe. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Grzegorz
2.03.2010 miałem zabieg w Aninie metodą Bentalla. Wybudzony zostałem już wieczorem [ operacja była rano ]. Po 9 dniach żona odwiozła mnie pociągiem do domu [ Poznań ]. Po operacji tydzień miałem stan podgorączkowy i kaszel. Kaszel trwał aż 3 tygodnie. Do Anina przyjechałem po południu w poniedziałek a we wtorek rano już leżałem na stole operacyjnym. Każdemu kto się waha radzę jak najszybsze podejscie do zabiegu, Sam zabieg jest bezbolesny uciążliwy jest okres pooperacyjny.W tej chwili - upływa m-c , wszystko jest w porządku tylko trudny do akceptacji jest ten * dzięcioł * którego wsadzono do mojej klatki piersiowej.......
Odnośnik do komentarza
Do starego postu ryśka, Rysiek byłeś na Breithorn, po wyjeźnie kolejką na klein Matterhorn, czy od zera szedłeś i jak szybko szedłeś, spokojnie czy sportowo też możesz chodzić, sportowo mam na myśli rozbrykanego 15-30latka, co se lubie podbiec by sie zmęczyć przyjemnie by serducho do 140 pobiło, może do 160-180 nawet na minute
Odnośnik do komentarza

Jestem po Operacji Tętniaka (aorty wstępującej), oraz Zastawki aortalnej (dwupłatkowa) którą przeszedłem w Poznań na ul. Długa - Klinika Kardiochirurgi Uniwersytetu Medycznego. Szczerze polecam tą Klinikę. Mam 30 lat o wadzie dowiedziałem się kilka lat wstecz, gdzie przy badaniu na echo wyszło poszerzenie aorty 44mm następnie kontrola co pół roku i wymiary 46 , 49 , 51, przy 57 mm * decyzja o operacji. Operację przeprowadził super zespół kardiochirurgów z prof. Jemielity na czele . Serdecznie dziękuję za uratowanie życia. Jestem 5 miesięcy po operacji -mogę śmiało powiedziec że się udało !! Miałem lekkie komplikacje po operacji tzn. migotanie przedsionków, przytrafił się również płyn w opłucnej * są to objawy które się często zdarzają . Przez to jednak nieco wydłużył się pobyt w klinice do 4 tygodni. Później byłem jeszcze na rehabilitacji w Kowanówku też 4 tygodnie. Lekko nie było - Na szczęście wszystko jest już OK. Nie ma się co za długo zastanawiac- Jest to operacja która ratuje Ci życie! Wszystko najbardziej przeżywa Rodzina- i tu nie ma się co dziwic - sam pacjent chce aby jak najszybciej było po - to nie boli- dopiero po kilku dniach i odstawieniu znieczulaczy jest niekomfortowo. Trzeba od nowa się nauczyc oddychac i , chodzic i jeśc ...o potrzebach fizjologicznych nie zapominając :) Później pojawia się uśmiech na twarzy. Po 5 miesiącach od dnia operacji zamierzam wrócic do pracy (dojeżdźam autem 30km) Czuję się coraz lepiej. Zdarzają się małe zawroty głowy, lekkie kłucie w klatce ale to rzadko. Do końca życia należy brac lekki przeciwzakrzepowe. To by było na tyle. Trzymam kciuki za Pacjentów przed operacją - głowa do góry musi by dobrze! .... a do cykania zastawki można się przyzwyczaic ! :)

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem, czy to tylko ja ma takiego pecha... troszke ponad rok temu mialam operacje aorty wstepujacej i luku + wszczepienie rozrusznika. Po dlugiej rehabilitacji niby wszystko bylo ok, moze troszke po 3 miesicach dwuplatkowa zastawka zaczela cieknac, no ale juz po 10 miesiacach niedoszczelnosc sie tak pogorszyla, ze wysylaja mnie na 2 operacje na otwartym sercu :( hip hip hurra. Ile mozna zyc z powazna niedomykalnoscia zastawki aortalnej? Czy objawy sa bardzo bolesne? Jak narazie mam tylko brak oddechu przy wysilku... Nie wiem czy sie decydowac na druga operacje... Lykanie rozrzedzaczy to naprawde nic dla mnie... Prosze o opinie... czy i ile czasu da sie zyc z takim schorzeniem?

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29ToF

Puddy: Nikt Ci nie odpowie, jak długo się żyje. To zależy od wielu czynników. No i tak naprawdę nie da się tego przewidzieć. Ja bym się nie wahała, jeśli lekarze uważają, że wymagasz kolejnej operacji. Ja mam 30 lat i 3 operacje serca za sobą, z czego dwie na otwartym sercu. Trzecią miałam 3 miesiące po drugiej, ale to było planowo. Też mnie czeka czwarta operacja,już na otwartym sercu, właśnie w związku poszerzona aorta, ale na razie lekarze twierdzą, że jej ryzyko jest za duże, więc czekamy, aż mój stan się pogorszy.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich!!! Mam na imie Piotr i mam 28 lat. Za 5 dni jade do Kliniki Chirurgii Serca Naczyń i Transplantologii w Krakowie, bedę tam miał moją 2 operacje na otwartym sercu ,Tetniaka Aorty Wstepującej metadą Bentala-de Bono. Pierwsza operacja była wymiana zastawki aortalnej . Mój tetniak ma 56mm Operował bedzie prof. Jerzy Sdadowski wspaniały człowiek robił mi 1 operacje i czuje sie swietnie mysle ze bedzie tak samo teraz. Troszke sie boje ale wiem ze operacja jest konieczna. Pozdrawiam WAS wszystkich koledzy i koleżanki w chorobie . Jak juz bedzie po wszystkim odezwe sie i napisze co i jak Pozdrawiam, i wszystkim zycze zdrowia i usmiechu na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Gość Emilia 85

Witam wszystkich. Trafiłam do was na forum, ponieważ mąż mój będzie miał operacje wymiany zastawki aortalnej, opowiem was pokrótce jak to wyglądało. Jakieś 2 miesiące temu wzięło go pogotowie... stwierdzona kardiomiopatia rozstrzeniowa,do tej pory ciążko nam się z tą chorobą oswoić mąż ma 25 lal, obecnie leży w Zabrzu w szpitalu, robili mu biopsje, wyniki mają przyjść po ok 2 tygodniach, miał wyjść w czwartek do domu wszystko było prawie naszykowane, aż tu nagle stop!!!! Wyniki badań stwierdziły, że urodził się z wadą zastawki aortalnej, ma 2 płatki a nie 3 jak powinno być, konieczna jest wymiana zastawki..... Nie pogodziliśmy się z jedna chorobą a wlazła nam druga! Tak strasznie się boję, mamy małego rocznego synka, a wszystko zaczyna nam się walić na głowę!!! Ale czytają te forum, jestem dobrej myśli. mam nadzieję że będę mogła z wami popisać troszkę. Trzymajcie się.

Odnośnik do komentarza

Witam. Emilia około 1,5 roku temu też nagle wykryto u mnie wrodzoną wadę zastawki aortalnej i tętniaka aorty przy okazji. Szok był niesamowity gdyż nigdy nie odczuwałem problemów z sercem, aż tu nagle podczas rutynowych badań taka diagnoza. Dodam że mam 34 lata. W sierpniu minie rok jak zdecydowałem się na wyjazd do Anina na operację. Uwierz mi naprawdę nie jest aż tak strasznie. Głowa do góry i będzie super. Podstawa to pozytywne myślenie. Ja po prawie roku od zabiegu żyję normalnie jak przed operacją i to dosłownie pod każdym wzlędem. Dacie radę. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich!!!! Jestem juz o operacji. Czuje sie ok choc szybko sie mecze ale podobno to ustapi. Niestety i u mnie nieobyło sie bez komplikacji podczas operacjii pojawił sie blok przedsionkowo-komorowy 3 stopnia i była koniecznosc wszczepienia rozrusznika serca. Ale najwazniejsze ze żyje i można powiedziec ze miewam sie dobrze. Troszke mam anemie ale wcinam co idzie wiec i to minie. Polecam Krakowska klinike jest ok i prof. Sadowskiego. Pozdrowienia dla wszystkich kolegów koleżanek na tym portalu i wypada mi życzyc tylko zdrowia bo wszystko inne przyjdzie samo. p.s. jesli ktos chce zadac jakies pytania, prosze pisac - odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa30zToF

Piotrze! Super, że już po wszystkim, mimo komplikacji :-) Życze, byś szybko wrócił do pełni sił. Rozrusznik to nic strasznego. Najważniejsze, że lekarze mogli zaradzić komplikacjom po operacji. A jak długo ona trwała? Po ilu dobach wyszedłeś ze szpitala? Ja w kwietniu miałam kontrole w Aninie. Aorta 5,8 cm, ale jeszcze nie będą operować.

Odnośnik do komentarza

Ewo operacja trwała 7 godzin. W szpitalu z racji **niespodzianek** byłem 4 tygodnie. Wiesz moja aorta miała mniej (4,7 4,8 cm ) Ale od pierwszej operacji troszeczke urósł wiec zdecydowano na operacje , wiesz młody organizm i nieoperowany w trybie nagłym. Jesli chodzi o pytanie o blok przedsionkowo-komorowy niepojawia sie u kazdego. U mnie troche juz lekarze to serce pokroili wczesniej bo 7 lat temu miałem wymiane zastawki aortlnej i wzmacnianie łuku aorty wstepujacej i pojawiaja sie sie siła zeczy zrosty i one blokuja przekazywanie impulsów elektrycznych w sercu . Dziekuje Ewo za zyczenia i ja Tobie życze zdrowia i usmiechu na buzi.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa30zToF

Piotrze, u mnie uśmiech zawsze się pojawia, gdy czytam takie historie, jak Twoja, czyli ze szczęśliwym zakończeniem. Mnie lekarze też mówili o zrostach po porzednich operacjach i innych rzeczach utrudniających kolejną operację, dlatego zwlekają. U Ciebie chyba coś innego zadecydowało o podjęciu ryzyka drugiego zabiegu. Pozdrawiam i odezwij się tu jeszcze czasem (albo na forum Fundacji Serce Dziecka, gdzie tacy, jak my, tez czekają na pocieszenie :-) )

Odnośnik do komentarza
Gość Emilia 85

Piotrze wszystkiego dobrego ;) Cieszę się razem z Tobą naprawdę bo wiem teraz że będzie wszystko ok, mój mąż miał dziś operacje wymiany zastawki operacja trwała prawie 6 godz, zabieg był w Zabrzu, jak narazie jest wszystko oki, jeśli możesz to powiedz mi jaka masz ta zastawkę, mechaniczną czy biologiczną? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Walek  cd

Rok po operacji zastawki aortalnej i aorty wstępującej - Śmiało można powiedzieć że wraca się do normalnego życia. Należy Pilnować wskaźnika INR , nie palić , pić na pół gwizdka :0 , unikać sportów kontaktowych, (chociaż gram w nogę, ale na klatkę na razie nie przyjmuję) Jest dobrze - 95 % sprawności. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza

Witam! Jestem półtora miesiąca po operacji wymiany zastawki aortalnej mechanicznej, czuję się jeszcze nie za dobrze ogólnie jestem jeszcze słaby, czasami miewam lekko podwyższoną temperaturę. Jak długo może to potrwać bo szczerze mówiąc spodziewałem się, że będzie lepiej? Wskaźnik INR na razie mniej niż 2, łykam Acenikumarol 5 mg i badam krew co tydzień. Chciałem zapytać czy po takiej operacji można otrzymać rentę ( jestem rolnikiem)?

Odnośnik do komentarza
Gość Emilia 85

Do marisa Witaj mój mąż jest miesiąc po operacji miał ja w Zabrzu, wskaznik INR ma wysoki pow 3 i bada co 3 lub 4 dni. Jaką masz diete? mogłabym wiedzieć? a mój mąż rentę ma przyznaną bo ma również stwierdzoną kardiomiopatie, ma także orzeczona I grupę inwalidzką. popytaj w CRUSie tam napewno ci pomogą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×