Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dwupłatkowa zastawka aortalna i poszerzona aorta wstępująca


artur155

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich.Mam 32 lata, byłem na badaniach w Klinice w Aninie i dowiedziałem sie ze mam dwupłatkową zastawkę aortalną i poszerzoną aorte wstępującą do 48 mm.Lekarz powiedział ze czeka mnie ciężka operacja.Czy może mi ktos powiedziec ile czasu człowiek dochodzi do siebie po takiej operacji.Chcą mi wymienić czesc aorty i wadliwa zastawke.Niewiem czy decydowac sie ,czy poczekac,czuje sie z tym strasznie wiedzac ze to nieuniknione.Pomozcie , napiszcie cos jezeli ktos mial juz taka operacje.Dziekuje.
Odnośnik do komentarza
Witam Nie miałam jeszcze operacji ale mam to samo co Ty.Mogę Tobie jedynie napisać to co powiedział mi docent na ostatniej hospitalizacji- po operacji plastyki aorty i wymianie przy tym zastawki pobyt w szpitalu trwa do 4 tygodni pod warunkiem, że nie dojdzie do powikłań pooperacyjnych ale o tym lepiej nie myśl bo nic tak człowieka nie trzyma jak pozytywne myślenie :-) Fakt w tego typu wadach operacja jest nieunikniona ale ani moja(5cm) ani twoja wielkość poszerzenia aorty nie jest tak straszna żebyś musiał decydować się na operację już. Ja muszę decydować się na operację ze względu na macieżyństwo a Ty masz ten komfort, że jesteś mężczyzną( i znowu faceci mają lepiej ;-) ) Jeśli czujesz się dobrze i masz wadę bezobjawową bez stenokardii i wchodzisz bez wysiłku i przystanku na conajmniej drugie piętro to śmiało możesz jeszcze 5 lat chodzić( będąc oczywiście pod stałym nadzorem kardiologicznym) Pozdrawiam Ps. a to jak szybko będziesz się dobrze czuł po operacji zależy od Twojego organizmu ale miejmy nadzieję, że błyskawicznie dojdziesz do siebie czego Ci życzę :-) Aśka
Odnośnik do komentarza
Witam, ja mam to samo tylko poszerzenie jest 44 mm. Na razie zaczynam droge po lekarzach.... Chyba o operacji zdecyduje szybkosc z jaka bedzie sie powiekszac aorta. Jesli jest to duzo rocznie, powiedzmy ok. 0.5 cm to wtedy trzeba operowac.... Mam pytanie, czy wiecie ze takie poszerzenie najczesciej swiadczy o wadzie genetycznej - zespole marfana? sprawdzie to, bo lekarze malo o tej chorobie wiedza. Jest specjalne stowarzyszenie gdzie mozna sie zorientowac jakie moga byc inne objawy.... Jest to o tyle wazne ze wtedy- przy tej chorobie zyle sa bardzo slabe i lepeij operowac wczesniej bo moze dojsc do rozwarstwienia. Czego ani sobie ani wam nie zycze! Jestem dobrej mysli ! mysle ze uda nam sie przezwyciezyc chorobe. Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Witam, mój tata ma 49 lat i niedawno przeżyl operacje wymiany zastawki aortalnej. bardzo to przeżyl, a teraz jest kompletnie zalamany i stracil chęci do życia. Obawia się, że teraz nie będzie mógł prowadzić aktywnego życia, pracować, uprawiać sportu. Cała rodzina gorąco przekonuje go, że tak nie jest, ale czy mówimy prawdę? czy po wymianie zastawki można normalnie funkcjonować? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam, jestem po operacji tętniaka aorty wstępującej (5.7cm, zastawka dwudzielna). Zabieg wykonał Prof Andrzej Biederman wg ogólnej opinii najlepszy operator w kraju. Operacja trwała 5 godz, nie trzeba było wymieniać zastawki (byla wydolna). Rehabilitacja trwała 11 dni w Klinice, a teraz juz całkiem dobrze funkcjonuję. Ważna jest ochrona mostka. Powikłania pooperacyjne to ok. 3% a więc niewiele. Wskazanie do operacji to zastawka dwudzielna i poszerzenie aorty *5cm. Przy zachowaniu własnej zastawki nie trzeba brać leków przeciwkrzepliwych. Polecam ośrodek w Warszawie!!! Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie KKS jestem zaskoczona tym co Pan napisał albo źle zrozumiałam- pobyt po operacji plastyki aorty trwał tylko 11 dni?? jeżeli tak to gratuluję gigantycznie wytrzymałego organizmu i życzę całkowitego powrotu do zdrowia( oczywiście w miarę możliwości). Co do Pana prof. Biedermana to będę miała przyjemność poznać go w styczniu ale ze słyszenia wiem, że jest bardzo dobrym specjalistą :-) Mam nadzieję, że mnie mój organizm nie zawiedzie i równie szybko dojdę do siebie po operacji :P-) Pozdrawiam Aśka
Odnośnik do komentarza
Przyjaciele wiecęj optymizmu. Czytam od dłuższego czasu niektóre wypowiedzi na tym forum i dzisiaj postanowiłem też coś dorzucić od siebie.W kwietniu 2006 w wieku 48 lat przeszedłem operację wymiany aorty wstępującej (5,7) i zastawki aortalnej tzw. zabieg Bentalla. Operację w Aninie wykonał Pan prof.Biederman z zespołem. 11 dni po operacji żona z córką samochodem osob. przewiozły mnie do domu ok.500km zachodniopomorskie. Do pracy -25 km zaczełem samodzielnie dojeżdzac samochodem po 3-ch miesiącach.Po 4-ch miesiącach samodzielnie wszedłem na Śnieżkę w Karpaczu -wyciąg nie chodził.Do tej pory zaliczyłem wyjazd Alpy dwa razy byłem w Tatrach ( zaliczona Orla Perć w warunkach zimowych) Co tydzień zaliczam spacery nawet po kilkanaście kilometrów . Jeźdzę na nartach , jeźdzę quadem,rowerem,koszę trawę, rąbię drewno.ŻYJĘ .Robię to na co mam ochotę i robię to z większą swobodą niż przed operacją. Teraz nie muszę wsłuchiwać się w rytm bicia serca nie muszę zastanawiać czy wolno mi coś zrobić czy nie.W nocy jak się obudzę ze wzg na ciszę mogę usłyszeć *metaliczne cykanie* zastawki i tym należy się tylko cieszyć,że tak fantastycznie się sprawdza. Przed operacją trzeba mieć marzenia a po należy je realizować. pozdr r.
Odnośnik do komentarza
Ryrzardzie : Przed operacją trzeba mieć marzenia a po należy je realizować Pięknie powiedziane. Na te świeta i nadchodzący Nowy Rok życzę zdrowia, dobrej kondycji i wszelkiej pomyślności. Niejeden zdrowy człowiek nie ma w sobie tyle radości zycia, chęci jak Ty. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Mam pytanie-jaka metoda zdiagnozowano u Was te poszerzenia aorty??? Ja tez mialam zdiagnozowane poszerzenie tomografia komp. 4,8 cm i tez chciano mnie juz ciąć ze względu na planowane macierzyństwo. Ale kilku lekarzy jednak stwierdziło, żeby jednak NAJPIERW zachodzić w ciążę a potem się zobaczy ( i już jestem w ciąży). Ponadto u niektórych w badaniu USG wychodziła sporo mniejsza wartość poszerzenia, ponoć tomograf nie jest tak bardzo miarodajny ( przeszacowuje). Stąd moje pytanie... PS. A moja rada jest taka, by poznać zdanie kilku fachowców a nie trzymać się jednego.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Mam pytanie, czy na operację aorty wstępującej (mam ok 5.4 - opuszka aorty) warto się poddać w Aninie, Zabrzu, czy W Krakowie JPII? Prof. Sadowski z Krakowa kazał jeszcze czekać i obserwować. Dziękuję za Waszą opinię. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Ja osobiście polecam Anin i profesora Biedermana;) Operację miałam 16 listopada czyli 2 miesiące temu. Wszystko poszło gładko. Miałam wymienianą kawałek aorty wstępującej, profesor zostawił moją zastawkę bo jeszcze dobrze pracuje, W szpitalu byłam równe 14 dni także żadne 4 tygodnie jak to ktoś wcześniej pisał. Teraz po 2 miesiącach od zabiegu czuję się już całkiem w porządku, na razie jeszcze szybko się męczę i muszę uważać na mostek ale tak poza tym wszystko gra;)
Odnośnik do komentarza
Gość Józef z Wałbrzycha
Witam Serdecznie. Jestem po ciężkiej operacji na sercu. Tętniak 49 mm na aorcie wstępującej i zdewastowana zastawka aortalna. W dniu 28-08-2006 w Klinice Chirurgii Serca we Wrocławiu, ul.Curie-Skłodowskiej 20 przeszedłem operacje trwającą ponad 4 godziny polegającą na wszczepieniu urządzenia Bentalla. Operacji dokonali znakomici fachowcy Panowie: dr Andrzej Dumański oraz lekarz chirurg Rafał Nowicki. Ze szpitala wyszedłem w dniu 07-09-2006. Czuję się bardzo dobrze. Niemniej jednak trzeba uważać na klatkę piersiową około roku pomimo, że jest drutowana. Podzielam opinię Pana Ryśka. 02 maja bieżącego roku wylatuję na rejs po Nilu, jesienią do Meksyku i na Kubę, później do Chin. Pomimo, że mam 69 lat i jestem starszy o 21 lat od Pana Ryśka, półtora roku po operacji czuję się dobrze. Swoje koncepcje wycieczkowe skonsultowałem podczas okresowej wizyty z prof. Wojciechem Kustrzyckim – Kierownikiem Katedry i Kliniki, w której byłem operowany. Pan profesor zalecił jedynie zabezpieczenie organizmu przed odwodnieniem poprzez odpowiednie spożywanie napojów. Prawdą jest, że do końca życia muszę pobierać acenocumarol na rozrzedzenie krwi i bisocard zabezpieczający przed arytmią. Moim zdaniem chirurgia serca stoi u nas na bardzo wysokim poziomie. Kilkanaście lat temu nie miałbym szans na tak skomplikowaną operację. Z tętniakami trzeba być ostrożnym. Miałem co najmniej kilku znajomych, którzy na skutek tętniaków są już po drugiej stronie. Na koniec kilka refleksji ogólnych: Uważam, że krzywdzące są opinie o łapówkarstwie i przekupstwie w świecie lekarskim. W Klinice Chirurgii Serca we Wrocławiu jest to temat całkowicie obcy. Mnie ta ciężka operacja nie kosztowała ani grosza. Jestem pełen wdzięczności i uznania dla doktorów Andrzeja Dumańskiego i Rafała Nowickiego, którzy prezentując bardzo wysoki poziom etyki lekarskiej wykazywali nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich chorych bezinteresowną troskę i opiekę przed i po operacji. Jeśli ktoś będzie zainteresowany bardziej szczegółowymi informacjami to chętnie się podzielę i przekażę swoje doświadczenia nr tel. 074/ 841-51-33 lub 0605-565-295
Odnośnik do komentarza
Witam Gosieńko o 4 tyg. pobycie pisałam ja bo takiej inf. udzielił mi docent(post jescze sprzed mojej operacji). W moim przypadku niestety słowa docenta się sprawdziły- w IK przebywałam prawie 5 tyg wiec stwierdzam zdecydowanie, że czas hospitalizacji zależy od nfz i kondycji pacjenta :-) a teraz post Kaliny. Gdy wreszcie opuszczałam klinikę niektóre z pytań zadałam mojemu lekarzowi prowadzącemu i usłyszałam tyle. Seks owszem , dźwiganie odpada ponieważ może spowodować rozszczepienie się mostka, sporty ekstremalne odpadają, chodzenie i leżenie wg upodobań, rehabilitacja tak naprawde to normalne życie i ewentualnie w przypadku problemów z oddechem dmuchanie w butelke. To tyle. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Józef z Wałbrzycha
Powyżej w dniu 23.02.2008 opisałem swoją ciężką operację serca jakiej w Klinice Chirurgii Seca we Wrocławiu dokonali Doktorzy Andrzej DUMAŃSKI i Rafał NOWICKI.Polegała ona na wmontowaniu urządzenia BENTALLA wmiejsce zdewastowanej zastawki aortalnej i tętniaka na aorcie wstępującej.Napisałem też o swoich planach turystycznych.Dziś chcę się podzielić swoimi doświadczeniami turystycznymi.Od 2.05 do 15.05.2008 byłem na rejsie po Nilu w Egipcie.Wycieczka wspaniała,trzeba utrzymać dyscyplinę w stosowaniu lekarstw jak acenacumarol,bisocard czy micardis ale ostrożnie korzystać w hotelach zklimatyzacji.Ja w Kairze na całą noc włączyłem w pokoju klimatyzację i nabawiłem się zapalenia oskrzeli,które po powrocie do kraju musiałem leczyć.Nie miałem natomiast żadnych problemów z sercem tak podczas lotu samolotem jak również realizacji programu turystycznego.Trzeba tylko pić niegazowaną wodę mineralną aby się nie odwodnić.Następna wycieczka to Chiny jesienią po olimpiadzie i po kataklizmach obecnie tam występujących. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH SERCOWCÓW.ŻYCIE PO OPERACJI SERCA TEŻ JEST PIĘKNE.
Odnośnik do komentarza
Witam. Mam pytanie odnośnie stosowania beta blokerów (w moim przypadku Beatloc Zoc) przed operacją. Czekam na telefon z Anina do wymiany zastawka aortalna i poszerzona aorta wstępująca (poszerzenie echo 4,4, tomografia 5,1). Zaniepokoił mnie artykuł dostępny w tym portalu z którego wynika, że wśród pacjentów stosujących przed operacją beta blokery śmiertelność w ciągu miesiąca po operacji była 3 razy większa. Czy ktoś zażywał te leki przed operacją!
Odnośnik do komentarza
Józefie z Wałbrzycha.Jestem również po operacji serca,tj.wymianie zastawki aortalnej i wstawieniu protezy aorty wstępującej.Przeczytałem Twoje wypowiedzi,widzę,że równiez wiele podróżujesz ,mam do Ciebie pytanie.Czy bramki na lotniskach wykrywające metale sygnalizują również i takie urzadzenia,które to nosimy w sercu?Gdyby tak było,sytuacja byłaby dość krępująca,prawda?I drugie pytanie.Posiadam w domu aparat do mierzenia INR.Czy będąc w innej strefie klimatycznej muszę zabierać go ze sobą,czy tam gęstośc krwi będzie inna niż w naszym klimacie?Proszę Cię o odpowiedz,jestem dostępny również pod nr gg 8867418,pozdrawiam,Sławek.
Odnośnik do komentarza
Zadałam to pytanie na wątku echo, ale widzę, że aorta ma własny:) Na wyniku echo mam podane 3 różne wymiary aorty, aorta 2,5, opuszka i początkowy odcinek 2-2,2cm, dystalnie 3,3. Podobno któryś z wyników wskazuje na poszerzoną aortę (chyba nawet mieści się w normie, ale odbiega od pozostałych) tylko który? Jakoś nie pomyślałam, żeby się dopytać o co chodzi i czym to grozi? Czy to mogło powstać samo z siebie np. w wyniku wady? (badanie robiłam kontrolnie z powodu wady zastawki aorty)
Odnośnik do komentarza
Gość Józef z  Wałbrzycha
Witam slaweks.Urządzenie Bentalla jakie mam wmontowane w sercu na bramce na lotnisku nie powoduje żadnego sygnału.Ja miałem ze sobą za granica tylko aparat do mierzenia ciśnienia,które nawiasem mówiąc było stabilne.Z tego co wiem na wskażnik INR nie ma wpływu strefa klimatyczna,natomiast może na niego wpływać rodzaj pokarmu np.spożywnie warzyw wpływa na jego wzrost.SERDECZNIE POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×