Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Na jak długo starczy zastawka biologiczna??


Rekomendowane odpowiedzi

Musze sie zdecydować- czy wybrać sztuczną czy biologiczna..prosze o odpowiedzi osób, które moga mi na ten temat konkretnie doradzić. Czego sie obawiam przy sztucznej- cykania, mierzenia INR a co za tym idzie kłucia prawie bez przerwy, rozrzedzenia krwi do tego stopnia,że beda krwotoki. Wydaje mi sie,że ta biologiczna jest delikatniejsza dla ciała i bardziej naturalna, a przez to nie trzeba sie rozrzedzac..pytanie na jak długo mi wystarczy.... proszę o udział w dyskusji.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Pewnie masz do wymiany zastawkę aortalną. Mnie tez to kiedyś czeka. Na razie, już niemal 18 lat, żyję z czyjąś zastawką płucną (mechanicznych nie wszczepiają). Uważam, że biologiczna jest lepsza, choćby przy planowaniu ciąży. Obecnie wszczepiane zastawki są tak preparowane, by wystarczyły na minimum kilkanaście lat, choć zdarza się, że trzeba je wymienić bardzo szybko, np. po roku czy po kilku latach. Ja mam ponoć szczęście,że mój homograft płucny tak długo dobrze działa. Owszem, biologiczne zastawki trzeba wymieniać, ale zanim to będzie konieczne np. u Ciebie, to pewnie normą staną się przezskórne zabiegi ich wszczepiania. Na razie są im poddawane osoby, które już przeszły kilka operacji wymiany zastawek lub ich wiek zwiększa ryzyko powikłań tradycyjnej operacji. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno: przy zastawkach mechanicznych zażywa się leki rozrzedzające ze względu na ryzyko powstawania zakrzepów, które najszybciej osiadają na takich zastawkach. Co do wskaźnika INR, to po pewnym czasie bada się go raz w miesiącu, a może nawet rzadziej. Są specjalne aparaty do mierzenia go w domu, ale niestety sporo kosztują. Elizo, kiedy i gdzie będziesz operowana i z jakiego powodu? Ja mam złożoną wadę wrodzoną i przeszłam na razie 3 operacje, z czego dwie ostatnie w Instytucie Kardiologii w Warszawie-Aninie w 1998 r. Mam 35 lat.

Odnośnik do komentarza

Eliza masz 59 lat , na pewno jesyeś w dobrej kpndycji fizycznej , bardzo dobrze się zastanów czy chcesz zastawkę biologiczną która starczy Ci na miniumn 10 do 15 lat , wyedy będziesz miała 70 lub 74 lata i czy będziesz pewna źe Twój stan zdrowia pozwoli Ci na przeżycie następnego wieku . Mi w wieku 49 lat zaproponoeano zastawkę mechaniczna z gwarancją na 50 lat , nie wachałam się i nie źałuję tej decyzji , teraz są bardzo nowoczesne zastawki mechaniczne i nic nie tyka , nawey lekarz rodzinny jej nie słyszy badając mnie stetoskopem i zawsze się pyta czy tozastawka biologiczna . Co do btania leków rozrzedzających to nic strasznego , ale to Twoja decyzja.

Odnośnik do komentarza

Witam Elżbieto, dzieki za odpowiedż,Powiedz mi jak się czujesz biorąc te środki rozrzedzające krew? jak znosisz ciagłe kłucie? co z dieta tzn jak radzisz sobie z produktami, które podwyższają lub obniżaja INR? Jak żyjesz z tym i jak wygląda twój dzień codzienny, czy pracujesz? czy czujesz ,że np. krew jest rozrzedzona bardziej lub gdy za dużo krzepnie?

Odnośnik do komentarza

Elizo nic mnie nie kłuje i nic mnie nie boli w piersiach , pracuję po 12 godzin ( obsługa klienta , dużo rozmawiam i dużo chodzę ) . Wstawili mi zastawkę w grudniu 2009 roku teraz minie w grudniu 6 lat jak chodzę z zastawką . Nic jej nie czuje i nic mi tam nie tyka , nawet jak kardiolog mi robił echo serca myślał źe to biologiczna , musiałam pokazywać wypis szpitalny źe to mechaniczna . Jem normalnie , mało mięsa , dużo warzyw i owoców , bardzo muszę uważać tylko na leki w razie zachorowania np,, przeziębienie , aby nie łączyć leków kolidujących z lekami przeciw skrzepliwymi , teraz jestem w pracy , wieczorem zaglądne w papiery szpitalne co to za zastawka .

Odnośnik do komentarza

Elizo Zawsze się bałam kłucia igłą , ale po operacji zaakceptowałam to , po ustaleniu odpowiedniej dawki leku juź tak się nie kłuje raz na pól roku sprawdzam dla pewności wskaźnik INR i jest dobrze . Vitamina C nasila właściwości leku przeciw skrzepliwego i nie które antybiotyki , sama żywność nie ma takich silnych właściwości , jedynie w połączeniu kilku naraz produktów np: rumianek , źurawina , cytryna i do tego vit. C spowoduje nasilenie rozrzedzenia , jem normalnie i rozsądnie .

Odnośnik do komentarza

Elizo wszyto mi pierścień Physio 24 EL w krążeniu pozaustrojowym , wymieniono mi zastawkę mitralną , minęło już 6 lat i na pewno są już inne zastawki mechaniczne , ale o tym możesz dowiedzieć się od kardiochirurga który będzie Ciebie operował , czy to będzie zastawka biologiczne czy mechaniczna , zawsze będą jakieś skutki , ale nie muszą , co do operacji byłam uśpiona więc nic mnie nie bolało , po wybudzeniu podają leki przeciw bólowe , tak nosiłam kamizelkę stabilizującą i to jest konieczne aby mostek się nie rozszedł , trzeba kupić ją samemu w aptece odpowiedni rozmiar , w aptece Ci wyjaśnią jak trzeba się zmierzyć , kosztuje 70 złotych , nie wiem jaka jest cena na dzień dzisiejszy .

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, będę wdzięczna za stanie przy mnie do momentu operacji i słowa pociechy..TO JUŻ PRAWIE 3 TYGODNIE do godziny 0...nie chciałabym zrobić rodzinie problemu..jak to zrobić, aby dalej żyć i nie mieć komplikacji po operacji...jak pomóc lekarzom, aby wszystko przebiegło bez zakłóceń? Na razie zaliczam wszystkich lekarzy, których zgodnie z planem muszę zaliczać, stosuję się do zaleceń..próbuję myśleć pozytywnie i już jakby na przyszłość po operacji..próbuję.. Człowiek jest postawiony wobec sprawy,której niestety NIE DA się uniknąć lub od niej uciec..pozostawiona bez wyboru..to bardzo trudne..buziaczki dla moich sióstr z podobnymi schorzeniami

Odnośnik do komentarza

Elizo! Na pewno pomoże pozytywne nastawienie. Pomyśl, co by było, gdybyś żyła w czasach, gdy takich operacji jeszcze nikt nie robił? Ja się nie mogłam doczekać kolejnych operacji, bo tylko dzięki nim dożyłam obecnego wieku. Kiedyś też czeka mnie wymiana i zastawki aortalnej, i płucnej. Komplikacje po operacji niestety są. Najczęstsza z nich to płyn w opłucnej. Miałam to po pierwszej i trzeciej operacji, bo wtedy rozcinali mi mostek. Po trzeciej miałam też powietrze pod skórą na szyi, ale to w sumie tylko chrzęściło, nie bolało, więc się tym nikt nie przejmował, o ile pamiętam. Przed operacją dbaj o siebie po prostu, nie dopuść do infekcji. Dobrze się odżywiaj, żeby wzmocnić organizm. To Twoja pierwsza operacja, więc głowa do góry. Pierwsze są najprostsze :-)

Odnośnik do komentarza

Tak, to jest ryzyko tak w jednym jak i drugim przypadku.swoją drogą nie chcę tykac, nie chcę mierzyć non- stop krwi pod kątem INR, latac do przychodni lub kupowac baardzo drogi aparat do mierzenia i jeszcze droższych pasków!! Toż to SZOK z tymi cenami!!! No i możliwośc anemii po paru latach użytkowania leków rozrzedzających krew..Biologiczna wyczytałam może być 15 lat lub nawet trochę więcej..Daję szansę medycynie, aby przez ten okres czasu wykonała trwalsza zastawkę biologiczną/ z tego co wyczytałam już wszczepiane są amerykańskie , które trwałe są do 40 lat..a to baardzo długo.No i medycyna idzie do przodu też w technikach wszczepiania/ małoinwazyjność poprzez skórę.Ryzyk - fizyk.Każdy ma prawo wybrać - wziąć za i przeciw..Ja już zdecydowałam.Swoja drogą dlaczego biologiczna się psuje? co się z nią dzieje w czasie użytkowania? Wiecie może?

Odnośnik do komentarza
Gość Marcin UK

Zastawki biologiczne po jakims czasie ulegaja degneracji, platki zastawki pracują coraz gorzej. U mnie zmiany degeneracyjne pojawiły się po około 12 latach. Bylo to zwapnienie płatków. Dalej moze sie pojawic niedomykalnosc zastawki, ktora z czasem moze byc powodem wymiany zastawki. Ale te zmiany pojawiają sie stopniowo przez lata.... Moja zastawka biologiczna aortalna wytrzymała 13 lat. Wazne jest w jakim polozeniu jest wszczepiana zastawka ... czy to jest aortalna czy np mitralna. Z tego co mi powiedział kardiolog w Aninie zastawki aortalna ( biologiczna) duzej wytrzymują niz zastawki wszepione w położeniu mitralnym. Druga wazna sprawa to w jakim wieku została wszczepiona zastawka bilogiczna.... I*m pacjent starszy tym zastawka powinna pracowac dużej. Moja została wszczepiona w wieku 20 lat I wytrzymala 13 lat . Prawdopodobne jest ze jesli wszczepimy zastawke biologiczną pacjentowi ktory ma 50 lat zastawka powinna wytrzymac duzej. Z reguly przyjelo sie ze zastawki bilogiczne wytrzymuja do 15 max 20 lat. Mi zostala wszczepione juz druga zastawka biologiczna, na moje własne zyczenie.

Odnośnik do komentarza
Gość Marcin UK

Swiadomie ryzykuje 3 zabiegiem w przyszlosci ( wybrana drugi raz zastawka biologiczna) no ale nawet niech mi wytrzyma te 15 lat poprzednia wytrzymala 13 czyli w sumie prawie 30 lat bez lekow przeciwzakrzepowych, tykania itp moim zdaniem bylo warto.

Odnośnik do komentarza
Gość Marcin UK

Zastawki bilogiczne sa duzo drozsze niz mechaniczne. Nie wiem dokladnie ile ale cos kiedys slyszalem ze nawet 10 krotnie . wiec jesli mechaniczna kosztuje 3000 zl to biologiczna np 30 000 zl. Zastawki biologiczne ktore wytrzymuja 40 lat pewnie tez kosztuja kilka razy wiecej niz zwykle zastawki biologiczne. No ale z czasem na pewno ceny tych zastawek będą spadaly. za 10 lat zobaczymy jak sytuacja bedzie wygladala

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×