Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy z przełykaniem.


Gość ros22

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 22 lata, borykam się z problemem uczucia duszenia się przy przełykaniu. Ciężko mi to jest opisać, ale mam wrażenie że kiedy przeżuwam pokarm i mam już zamiar go połknąć tak jakby mój organizm sam odruchowo w tym samym momencie chciał nabrać powietrza. Daje to taki efekt jakbym jednocześnie chciał przełykać i oddychać przez co dławię się. Kilka razy zdarzyło się tak że musiałem odkaszlnąć wszystko bo czułem że nie mogę nabrać powietrza. Zaczęło się to u mnie pojawiać sporadycznie jakieś 8 miesięcy temu, później ustało a następnie powróciło na nowo. I teraz praktycznie przy każdym posiłku tak mam. Nauczyłem się w pewien sposób z tym żyć, przed każdym przełknięciem przytykam 1 dziurkę nosa, wypuszczam powietrze - przełykam i dopiero nabieram powietrza. Ale niestety tak się nie da funkcjonować. Nie zauważyłem braku apetytu, ale niestety staram się przez to jeść mniejsze porcje bo jedzenie nie sprawia mi już takiej przyjemności. Myślałem tez że może to się wiązać z nerwicą, miałem naprawdę bardzo trudny okres na przestrzeni ostatniego roku zerwanie kilku znajomości, problemy na uczelni, wypadek kogoś z rodziny, ogólnie prywatne bardzo stresujące problemy. Przez długi czas też dosyć mocno uciskało mnie w płucach (w klatce piersiowej) teraz tego problemu niemalże nie mam. Pozostał tylko ten z przełykaniem. Często niemalże myślę że uduszę się, bądź mam jakieś dziwne myśli w stylu *dziękuje że jeszcze żyje* itp. Mam jakieś lęki że ktoś się włamie do domu (zawsze przed spaniem muszę sprawdzić czy są pozamykane drzwi i okna), albo jak jestem w łazience (w której nie ma okna) że zaraz zgaśnie światło, albo jak wracam z kąpieli z łazienki do pokoju to włączam światło aby sprawdzić czy na pewno nikogo tam nie ma, jestem przewrażliwiony na każdy dźwięk zza okna w nocy, np. gdy jakieś zwierze wyda odgłos, czy jak ktoś np. sąsiad wraca późno z imprezy i trzaśnie drzwiami od samochodu to już jestem przewrażliwiony i serce mi szybko zaczyna bić. Dosyć często też budzę się w nocy z takim dziwnym uczuciem suchości w nosie i boje się wtedy ponownie zasnąć więc zaczynam przeglądać smartfona i tak to trwa 1 - 2 godziny a wtedy uspokajam się i znów usypiam. Zazwyczaj śpię około 8h czasami nawet 9-10h. Czuję też spore zmęczenie, mam dosyć słabą kondycję - siedząco/leżący tryb życia praktycznie 0 sportu. Nie palę papierosów, alkohol piję sporadycznie 1-2 piwa raz na jakiś czas, mocniejszych alkoholi typu wódka, whisky itp. to może raz na pół roku. Mam stale utrzymująca się wagę w granicach 74 kg, wzrost 184. Też myślałem czy to może mieć jakieś uwarunkowania genetyczne? Podobno mój dziadek którego nigdy nie poznałem (zmarł przed moimi narodzinami) miał *bezdech* i niestety zmarł prawdopodobnie w skutek duszności czy czegoś w tym rodzaju. Jeżeli ktoś przeczytał tą wiadomość to proszę uprzejmie proszę o jakieś porady, sugestie - będę bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza

Nerwicę to masz prawie na pewno :) Jeśli faktycznie dokuczają ci problemy z przełykaniem to mimo wszystko, że to może być nerwica jednak bym poszedł to sprawdzić. Idź do internisty, tylko skup się na jednym problemie, nie mów o nasłuchiwaniu włamywacza :) jak ci uwierzy to może dostaniesz skierowanie na badania. Jednym z takich badań jest gastroskopia, miałem ją robioną z okazji moich duszności, badanie nieprzyjemne ale spokojnie do przejścia, nic nie boli. Równolegle polecam udać się na terapię do psychologa, ja czasami jestem pewny, że mam nerwicę a to co opisujesz w porównaniu z tym co ja mam to niebo a ziemia ( u ciebie bardziej), z tym że ja mam podstawy bo mam arytmię serca a jak fizycznie czuję się lepiej to i psychicznie od razu.

Odnośnik do komentarza

Pixel dobrze mówi, gastroskopia może wiele wyjasnić w tym przypadku.Od tego trzeba zacząć,znajdź jakiegoś gastrologa, który wykonuje to badanie i przy okazji powie, co z tym da się zrobić.I zacznij sie koniecznie ruszać.Ciepło już.Może rower,pływanie, rolki,albo szybki marsz w czystym terenie, by płuca przewentylować?Zmęczenie fizyczne pozwala lepiej i szybko zasnąć.Tak,że taki wysiłek przed wieczorem i wypicie melisy pomoże zasnąć.Zmęczenie fizyczne odpędza tez różne złe myśli.W tym wypadku może dużo pomóc.

Odnośnik do komentarza
Gość psycho-farmaceuta

Opisane przez Pana problemy mogą być związane z napadami lęku (nerwicą lękową). Bardzo ważne jest oczywiście pozostałych przyczyn tego problemu (neurologiczne, laryngologiczne, gastroenterologiczne czy endokrynologiczne) a potem wdrożenie odpowiedniego leczenia. Przy dużych lękach, spadku masy ciała związanej z nie przyjmowaniem pokarmów i niemożnością przełamania strachu zdecydowanie będzie konieczna pomoc specjalisty psychiatrii. Ważna jest terapia, która uzmysławia Allentown, że całość problemu leży po stronie jego głowy. Nauka połykania od nowa, przyzwyczajanie się stopniowe to tego aktu i poczucie bezpieczeństwa to podstawa terapii. Wielu moich Pacjentów ma właśnie tego typu objawy i nie jest Pan wyjątkiem i naprawdę da się to zwalczyć. Proszę nie być dla siebie surowym, teraz potrzebuje Pan pomocy. 

Pozdrawiam serdecznie

psycho-farmaceuta mgr farm. Karolina Wójciak

psychofarmaceuta@gmail.com

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×