Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wymiana zastawki Poznań ul. Długa


Martulinka6

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Ja w zeszłym roku w styczniu miałem operacje w Poznaniu na Długiej. Kroił mnie dr Buczkowski. Nie mam porównania z innymi klinikami ale narzekać nie mogę. Lekarze i personel pomocni, czysto i schludnie, tylko jedzenie do dupy ale to chyba wszędzie w szpitalach tak jest. Jak będziesz miała jakieś pytania to wal śmiało, postaram się pomoc ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

DAVID87 HEJ :-) Powiedz mi, jakie badania musiałes mieć zrobione i jakie zaświadczenia kazali Ci dostarczyć? Z tego, co mówił mi mój kardiolog mam mieć zaśw. od stomatologa i laryngologa, oprócz tego mam mieć zrobioną nieinwazyjną koronarografię (niestety nie jest refundowana, a koszt w Pile - 700 zł). Jak długo przebywałeś na OIOM-ie po operacji? Ile dni łącznie byłeś w szpitalu? No i gdzie skierowali Cię do sanatorium, i czy miało to miejsce bezpośrednio po wyjściu ze szpitala, czy musiałeś jeszcze czekać na termin? Z góry dzięki za odpowiedzi :D

Odnośnik do komentarza

Martulinka a wiec tak, zaświadczenie od stomatologa musiałem mieć, od laryngologa nie wymagali, na pewno musisz mieć szczepienie przeciwko żółtaczce. Od roku 86 albo 87 z automatu szczepili dzieciaki w szpitalach przeciwko żółtaczce wiec nie musiałem bo już bylem zaszczepiony, musiałem tylko zrobić potwierdzenie czy jest odpowiednia ilość przeciwciał. Musisz tez mieć oznaczona grupę krwi. Koronarografii nie miałem robionej, ale za to miałem badanie Angio KT bo musieli stwierdzić jak duży jest tętniak na aorcie. Co do pobytu na Oiomie to chyba były 2 dni ale nie pamiętam już za dobrze. Chcieli mnie wypuścić ze szpitala tydzień po operacji ale okazało się, ze zebrał mi się płyń w woreczku osierdziowym i znowu na stół bo wprowadzali dreny żeby odsączyć ten płyń. I tak pobyt przedłużył się o kolejne 7 dni wiec 2 tygodnie bylem w sumie w szpitalu. Jeśli chodzi o sanatorium poszpitalne to nie bylem bo kierownik kliniki stwierdził ze jestem w dobrym stanie i nic mi taki pobyt nie da, i ze równie dobrze mogę dojść do siebie w domu. Po 4 miesiącach załatwiłem sobie sanatorium z ZUSu w Krynicy Morskiej z którego bylem zadowolony bo jest to sanatorium typowo dla ludzi z chorobami układu krążenia. Duzo ćwiczeń, gimnastyki, interwały, nordic walking itd., wiec formę można podreperować. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

David87 dzięki za odpowiedzi ;) Ja jest *86, więc pewnie też wystarczy potwierdzenie ilości przeciwciał. A dlaczego Poznań? Sam sobie wybrałeś, czy Twój lekarz tam właśnie kieruje? Mi właśnie ten przestój pomiędzy szpitalem a pobytem w sanatorium przeszkadza najbardziej... chciałabym przejść wszystko za jednym zamachem, tak jak robią w PAKS-ie właśnie. Ta koronarografia nieinwazyjna to właśnie nic innego jak badanie tomografem. Ile za to płaciłeś i gdzie wykonywane było to badanie? Czy po operacji musiałeś nosić specjalny *gorset*? Mostek drutowany? Jak z bólem pooperacyjnym i blizną? Czy jest długa, boli Cię jeszcze coś na chwilę obecną? Sorry za lawinę pytań, ale jestem mega ciekawska hehehehe

Odnośnik do komentarza

Spoko, pomogę na tyle na ile będę mógł ;) Poznań dlatego, ze mieszkam w okolicy wiec to był dla mnie prosty wybór. Tomograf miałem wykonany w szpitalu 2-3 miesiące przed operacja na zlecenie mojej kardiolog wiec nie wiem dlaczego Ty masz za to płacić. Co prawda na to badanie się trochę czeka ale moja kardiolog poszła ze mną zapisać mnie na to badanie i czekałem tylko 4 tygodnie :) Mostek drutowany, kamizelkę musiałem nosić. Co do blizny to nie wiem nie mierzyłem ale na oko z 20cm ma. Nie powiem żeby to było dzieło sztuki ale co poradzę. Wam kobietom pewnie bardziej to przeszkadza. Ja na ból nie narzekałem, w szpitalu szprycują przeciwbólowym, nawet jak nie chciałem przyjąć to i tak mi dawali. Wiadomo ze trzeba uważać bo wszystko jest świeże, ruchy ograniczone itd. Najgorszy jest kaszel i katar bo uczucie jest takie jakby Cie rozrywało od środka i wtedy trzeba się złapać pod pachami i ścisnąć.Jedyne co nie wspominam miło to wyciąganie drenów, choć niektórzy mówią ze w ogóle ich to ne bolało ale wiadomo każdy jest inny. Na ten moment moment mostek nie boli, pracuje normalnie, jeżdżę rowerem, korzystam z życia :) Jeszcze co do sanatorium to możesz jechać zaraz po wyjściu ze szpitala ale tam za dużo z Toba nie zdziałają bo to za krotki okres od operacji. Ja od siebie polecam sanatorium kilka miesięcy po operacji, najlepiej z Zusu. Zresztą ludzie z tego forum mi to doradzili. Tam kondycyjnie i sprawnościowo naprawdę się podciągnąłem. Skąd jesteś jeśli mogę spytać? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×