Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kołatanie serca , ucisk w klatce piersiowej , duszność


Gość Maadzia96

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maadzia96

Witam Wszystkich , na początku chciałaam napisać że nigdy nie udzielałam się ani nie dzieliłam się swoimi problemami na forach ale zdecydowałam że odważe się i napiszę o tym z czym sobie poprostu nie radzę i mam nadzieje żee znajdą sie osoby , które zrozumią to w jakim jestem stanie i wesprą dobrą radą....Więc od Grudnia 2013r zaczełam odczuwać dolegliwości związane z sercem , na początku nie wiedziałaam co się dzieje , nierówne bicie serce , uczucie osłabienia , zawroty głowy..pojechałam do Szpitala Dziecięcego bo wtedy nie byłam jeszcze pełnoletnia , po konsultacji z Kardiologiem zdecydowano że zostanę na Oddziale , w EKG wyszła bigemnia komorowa , pobyt w Szpitalu trwał tydzień , po zrobieniu odpowiednich badań okazało się że mam wiotkie prolapsujące płatki zastawek przedsionkowo-komorowych z niewielkimi niedomykalnościami , stwierdzona wtedy arytmia była według lekarzy nieistotna hemodynamicznie zalecono mi stosowanie leków potasu i magnezu i wypisali mnie do domu...jaakiś czas byłoo nawet dobrze ale znów od pewnegoo czasu zaczeło siee dziać ze mną coraz to gorzej lądowałam baaaaaaardzo często na Izbach Przyjęć tam z reguły podawano mi kroplówkę z potasem boo mam też ten problem że z niewadomych jeszcze jak dla mniee a i zapewne dla lekarzy również przyczyn traci mi się potas a i też przez to serce źle pracuje , podawano także tabletke na uspokojenie i wypuszczano do domkuu i chwilke było lepiej ale na drugi dzień znów to samo , złe samopoczucie , panika itd. Zdarzały się też sytuacje kiedy wzywałam karetkę alee za dużo to nie dawałoo ponieważ był problem z wychwyceniem na EKG momentu kiedy własnie ta arytmia była...miałam takie wrażenie że Ci wszyscy Ratownicy czy Lekarze nawet nie wierzyli mi w to co ja mówiłam i starałam się opisywać moje objawy tak jak ja to odczuwam...7.04.2015r trafiłam znów na Izbe Szpitalną na Ochojcu i Lekarz który w tym dniu był na Izbie był inny niż wszyscy , przynajmniej tak mi się wydawało tzn. widać byłoo żee nie ma zamiaru mnie zbyć do domu zresztą sam powiedział mi że mógłby zrobić tak jak wszyscy lekarze na których trafiałam , zmienić mi leki , podać kroplówke i wypuścić , zdecydował że zostanę na Izbie przez noc do rana , monitorowana , miałam zrobione UKG od razu no i miałam wyznaczony termin do tego Pana Dr do Przychodni w której on pracuje i wyznaczony termin Holtera na 28.04 i później w zależności od wyniku z Holtera mogłbo byc tak że poprostu zostanę przyjęta na Oddział w celu przebadania dokładniej co się dzieje....i tak sie stało 27.05.2015r dostałam tel że mam się spakować i przyjechać do Szpitala , pisząc w skrócie rozpoznanie jakie mam na wypisie ostatnim to : Zespół Barlowa , Napadowy częstoskurcz nadkomorowy , Ekstrasystolie komorowe , Hipokaliemia..Zażywam aktualnie Betaloc ZOK 50mg 1rano i pół wieczorem , Kalium 3xdziennie , MagneB6 1xdziennie , wczesniej zażywałam Metocard , Propranolol , Concor i po każdym z nich źle się czułam ;/ teraz po tym Betalocu nie powiem że jest lepieej bo mam niskie ciśnienie , zawroty głowy alee arytmia nawet się uspokoiła , czasami daje o sobie znać oczywiście tyllkoo ja zaczełaam baaardzo zwracać uwagę na to własnie coo mi sie w danej chwili dzieje , czy coś mnie zakłuje , zaboli too można powiedzieć wpadam w panike i nie potrafię się uspokoić , zaczełam unikac wychodzenia gdzieś daleeej czy nawet w miejsca w których zdarzały się wlasnie momenty kiedy źle się czułam poprostuuu boję się że znów będę miała taki napad , że coś mi się stanie itda oprócz tegoo przeszkadzają mi te duszności , przy takiej pogodziee jak teraz ciężko mi się oddycha tak jakbym miała jakąś blokadee albo za małe płuca , w autobusach już też nie potrafię za długo wytrzymać , prawie wszystko zwalam na ten potas albo mam go za małoo i jest źlee albo boję się że go przedawkuje i bede miała go za dużo bo dawki które ja przyjmuje małymi nie są ..:( byłam na trzech wizytach u Psychologa alee stwierdziłam że ta Pani bezsensowne pytania zadawała , wogóle nie w tym kierunku i przestałam chodzić ale 26.05 byłam w Poradni Zdrowia Psychicznego odbyłam rozmowe z Psychiatrą i dziwi mniee to że na pierwszej wizycie kiedy lekarz przeprowadza tzw. wywiad ta Pani już wydała mi receptę na leki antydepresyjne czy lękowe i uprzedziła mnie że przez pierwsze 2 tyg. mogę czuć się źle , mogą mi się pogorszyć objawy , kołatania serca , mogę sie nadmiernie pocić , być senna itp. nie wykupiłam tych leków boo nie chcę się jeeszcze gorzej czuć niż teraz i nie wiem co robić , chciałabym przynajmniej trooszkę wierzyć żee będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×