Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gorączka po wymianie zastawki aortalnej


bizzy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przeszedłem wymianę zastawki aortalnej na mechaniczna On-X 25 oraz wycięto mi tętniaka aorty zespalając koniec do końca. Od razu po zabiegu pojawiła się podwyższona temperatura, która stale się utrzymuje a jestem już prawie 2 tyg. po zabiegu. Zrobiono mi echo serca na którym nic nie złego nie wyszło. Badania krwi wraz z markerami wszystkie wyniki poprawne. No może morfologia trochę słabsza, bo czuję się również słabo. Nie wiem co robić lekarze mówią, że mam młody organizm (27 lat) i on walczy z ingerencją, która nastąpiła. Ogólnie nie wiem czy wierzyć w te bajki, bo brzmi mi to lekko podejrzanie. W życiu po żadnych zabiegach nie miałem gorączki a teraz... trzyma mnie jak nie wiem. Proszę o komentarz i poradę co robić. Operowany byłem w SCCS.

Odnośnik do komentarza

Cześć BIZZY, Miałem dokładnie tak samo. Po operacji (w wieku 30 lat) utrzymywał się u mnie stan podgorączkowy. Badania były w porządku. Lekarze także mnie informowali o tym iż prawdopodobnie organizm tak reaguje na *obcy* element. Po około 3-4 tygodniach temperatura wróciła do normy. Kontroluj tylko czy temperatura nie wzrasta. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie i wszystko zakończy się pozytywnie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Hej Bizzy Miałem podobnie, u mnie gorączka pojawiła się 2 godz po przejściu z klimatyzowanej *zerówki* na zwykłą salę od razu było to 38,6, dostałem mix antybiotyków i krew poszła na badanie aby potwierdzić lub wykluczyć sepsę. Na szczęście nic groźnego nie było. W szpitalu udało się zbić temperaturę, ale w domu cały czas miałem 37,2-37-6, przechodziłem tak tydzień i traktowałem to normalnie jako reakcję organizmu, ale po tygodniu pojechałem do mojej lekarki pierwszego kontaktu i ona przepisała mi antybiotyk Augmentin 1000 i po 4 dobach jego przyjmowania temperaturę i nocne poty jak ręką ucięło. Moja lekarka powiedziała że już prowadziła paru pacjentów po operacjach kardiochirurgicznych i trochę praktyki już z takimi przypadkami ma, i tu muszę się z nią zgodzić bo od razu mi pomogła.

Odnośnik do komentarza

Dalej gorączka się utrzymuję. Chyba muszę wybrać się do poradni kardiochirurgicznej w Zabrzu, bo moi lokalni lekarze to boją się mnie dotykać. Co do lekarzy z Zabrza to też mam mieszane uczucia. Wypuścili mnie z tą temperaturą i zadowoleni, statystyki poprawione (wypisany w stanie ogólnym dobrym) a kasa z NFZ wzięta. Jak sobie przypomnę dr Foremnego, który jawnie do pacjenta powiedział *teraz to Pan się leczy za moje pieniądze* to aż mi się rzygać chce. Wynika, że w łapkę chciał. Z resztą mnie też traktowali jak powietrze. Młody to wszystko będzie dobrze taki podejście i pier*** system. Temperatura w nocy 38,2 także jest *super* ;/.

Odnośnik do komentarza

Tak będzie najlepiej. Przy wypisie mi mówiono, że jakby działo się coś niepokojącego to mam przyjeżdżać. Zresztą w dniu wypisu przyjmowano pacjenta na moje łóżko, który wyszedł ze szpitala 2 tygodnie wcześniej, ale pojawiła mu się woda w płucach.

Odnośnik do komentarza

U mnie po operacji pojawiła się woda w płucach i osierdziu. Gorączka nieduża lub w ogóle. Po 2 tygodniach wyprosiłam żeby mnie puścili do domu żebym mogła się spokojnie wyspać i najeść (słabo znosiłam szpitalne warunki) woda miała sama zejść - przepisano leki odwadniające. Po paru dniach jednak zaczęłam bardziej gorączkować i wróciłam do szpitala zaniepokojona. Okazało się, że to nie jest zapalenie wsierdzia czego się okropnie obawiałam a właśnie efekt utrzymującej się wody w płucach i osierdziu. Po punkcji płuca (zleciał litr płynu) wszystko się unormowało, przestałam gorączkować, woda z osierdzia jakoś sama zeszła. Podobno młodsze osoby często reagują po zabiegu właśnie różnymi dodatkowymi *atrakcjami* i też tłumaczono mi to tym, że organizm się *broni* w taki dziwny sposób i reaguje na taką inwazyjną akcję w ciało. U starszych nie pojawiają się takie komplikacje. Mam 36 lat, operacja była rok temu.

Odnośnik do komentarza

U mnie, sam nie wiem jak ... Rano i przez cały dzień temperatura jest dobra. Na wieczór robi się 36,9C (np. teraz godz. 21:30) w nocy (koło 2:00) jest już ok. W dzień czuję się już naprawdę dobrze. Codziennie wychodzę na godzinny spacer. Boję się tylko faktu, że jak odstawię te leki za tydzień to temperatura wróci na wysokie poziomy, ale nie kraczmy. Mnie też w lewym płucu zebrało się do 2cm płynu, ale lekarze mówią nie przejmuj się to zejdzie...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×