Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Bóle w klatce piersiowej i duszności a cukrzyca


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, wybaczcie brak polskich znakow. Moja historja jest taka. 5 lat temu wykryto u mnie cukrzyce pierwszego typu. Jestem teraz na pompie insulinowej. Wyniki zawsze mam dobre. Ostatnie badanie krwi wykazalo nieco wiekszy A1c ale wiedzialem ze tak bedzie bo mialem stresow przez ostatnie pare miesiecy i codzienne (4-5 razy dziennie) pomiary glukozy pokazywaly wieksze wyniki. Mam 29 lat, prowadze zdrowy tryb zycia, jestem w dobrej formie i odzywiam sie tez prawidlowo. Przy cukrzycy nauczylem sie dbac o siebie. Chodzilem na silownie, biegalem. W tygodniu staralem sie uprawiac jakis sport przynajmniej 3-4 razy w tygodniu. Pisze o tym w czasie przeslym bo od trzech tygodni przy wysilku i stresie mam bole w klatce piersiowej a dokladnie w mostku. To nie jest bol ktorego nie da sie zniesc, tylko raczej takie gniecenie. Przy tym wystepuja dusznosci. Kilka razy na silowni serce zaczelo mi walic, zbladlem, oblaly mnie poty i zaczelo brakowac mi tchu. Nie wiem czy sam sie nakrecilem czy co, to takie bledne kolo, bo czulem sie jakbym mial zaraz zemdlec. Bylem u lekarza kardiologa z tym. Spoczynkowe badanie EKG jest w normie. Badanie krwi i moczu tez jest OK. Mialame badany panel metaboliczny, troponiny, cholesterol, TSH (na tarczyce) i wszystko jest wpozadku. Cisnienie krwi mieze codziennie i tez jest wpozadku. Mam wrocic do niego na badanie echa serca i probe wysilkowa, bo przy wysilku mnie to wszystko lapie. Pare late temu wykryto u mnie mala niedomylaknosc zastawki mitralnej. Lecz od tamtej pory nie dokuczalo mi to. Serce przeskoczylo mi tu i tam, przewaznie przy niskim poziomie glukozy ale to chyba normalne. Takze przy wyzszym cukrze serce uderzy inaczej niekiedy ale to nie zdaza sie czesto. Nigdy nie przeszkadzalo mi to przy wysilku fizycznym a zawsze bylem aktywna osoba. Wspomnialem lekarzom o tym. Rodzinny przepisal mi jakies slabe beta blokery po ktorych serce spowolnilo prace, teraz jest ok 66 uderzen na minute, wczesniej bylo ok 85 przy spoczynku, choc do konca nie jestem pewny. Lekarz kardiolog mowi ze to nie zastawki. Raczej to moze byc jakies powiklanie po grypie ktora przeszlem pare miesiecy temu, stres, lub jakies niedokrwienie serca choc mowi ze jestem na to troche za mlody. Zwariuje bo nie czuje sie normalnie. Boje sie cwiczyc bo nie wiem co mi sie bedzie dziac. Wiem ze przy cukrzycy prawdopodobienstwo choroby wiencowej jest wieksze. Czy jest to mozliwe w moim wypadku? Nie mam nadwagi, nie pale papierosow a alkochol to raczej piwko jak gdzies wyjde, wiec nie mam zadnych nalogow. Oddycha tez mi sie inaczej. Niekiedy laskocze mnie w gardle jakbym byl przeziebiony. Ciekaw jestem czy ktos z was byl / jest w podobnej sytuacji i czy moglby sie podzielic swoim przpadkiem lub wypowiedziec sie na to co napisalem powyzej. Jeszcze raz wybaczcie brak polskich znakow i gramatyke, wiem ze to slaba wymowka ale juz dawno nie pisalem po polsku. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

Hej! Ja mam trochę podobne objawy do Twoich tylko, że nie mam cukrzycy. Otóż, po wysiłku fizyczny dużym jak i nawet małym Dopada mnie duszność, prze różne ściskania za mostkiem jak i w gardle. Zdarzają mi się mocne zawroty głowy które trwają dwa dni wtedy mam uczucie jakbym miała zemdleć. Zdarza mi się, że podczas ubierania się lub szybkiego mówienia zaczyna się duszność i brakuje mi powietrza i wtedy jest tragedia. Też mam stwierdzoną niedomykalność fali zwrotnej mitralnej i trójdzielnej. Tylko, że ja mam przez tachykardię, za każdym razem holter rejestruje tachykardię ponad 100 nie schodzi. A leczenie farmakologiczne nie pomaga nawet silne leki.

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

Też mam mała niedomykalność zastawek ale lekarz powiedział, że to nie może dawać objawów jak jest taka mała wada zastawek to musi być z innej przyczyny. U mnie nie wiadomo dlaczego tak serce przyśpiesza jak biorę leki i dlatego lekarz stwierdził, iż będę musiała jechać do szpitala do Katowic ( Ochojec) na dokładniejsze badania a może nawet ablacje )

Odnośnik do komentarza
Gość MAM CISNIENIE ZA MOSTKIEM PO TRENINGU I

Tez tak mialem...ale zauwazylem po 2 latach obserwacji ze to sie pojawialo gdy jadlem banany po treningu lub przed.. lub rozne kasze i ziemniaki. po kwasnych owocach (duzo fruktozy) nie mialem tego problemu. tak ze winowajca jest skrobia ktorej dobrze nie trawie.. mam za malo amylazy w slinie ktora ja rozklada.. stad tez zbyt duzy poziom cukru we krwi... i stad rozne akcje z praca serca.. opuchnieciem osierdzia.. pajeczynka na brzuchu w okolicach trzustki.. na szczescie wszystko minelo po przejsciu na paleo. tu troche wiecej http://www.dietaketogeniczna.org/45-zlozone-weglowodany-bozek-wielu-dietetykow-problemem-wielu-ludzi-czyli-metaboliczna-nietolerancja-skrobi/ Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×