Ból pleców podczas głębokiego wdechu

[natip93]

Witajcie. Tytuł tematu jest celowo taki sam jak poprzedni, a to dlatego, że wydaje mi się że mogę pomóc, a mojego komentarza w tamtym temacie na samym końcu można nie zobaczyć. Mam ten sam ból, co założyciel poprzedniego tematu. Boli przy wdechu, wyłącznie z lewej strony kręgosłupa, na wysokości paska od biustonosza, boli również przy *kocim grzbiecie*. Chodziłam na rehabilitację (skolioza, pogłębiona lordoza). Dowiedziałam się, że z powodu skoliozy mam PRZEROTOWANE KRĘGI w lekkim stopniu, w odcinku piersiowym i to właśnie one są przyczyną bólu - ścięgna otaczające to miejsce są napinane. Po *mobilizacji kręgosłupa* czyli tzw. *nastawianiu* przestawało boleć OD RAZU (bez ćwiczeń oczywiście na krótką metę). Musisz rozciągać przeciwną część pleców w stosunku do bólu, tzn.: jeśli boli Cię po lewej stronie, to rozciągaj prawą (np. stań w lekkim rozkroku, wyciągnij prawą rękę do góry i wygnij się w lewą stronę), jeśli boli z prawej strony to rób odwrotnie. Zrób test: przyjmij taką pozę jak opisałam powyżej i stojąc w niej zrób wdech - nie powinno boleć, o ile mamy podobny problem. Rozciąganie i koniecznie ćwiczenia na wzmocnienie pleców, myślę że pomoże. Proszę się nie złościć, że tak skopiowałam temat, ale na prawdę liczę że komuś pomogę. Gdyby nie było to zgodne z regulaminem to oczywiście proszę usunąć. Pozdrawiam serdecznie i życzę powrotu do zdrowia :)

[kardiolog Marek Kośmicki]

Witam, Zanim rozpocznie się intensywne ćwiczenia, warto zbadać dobrze kręgosłup i ustalić ze swoim lekarzem jaki zakres będą miały treningi. Dobrze jest też rozpocząć ćwiczenia z rehabilitantem / fizjoterapeutą, a dopiero potem kontynuować ćwiczenia we własnym zakresie.

[migdasy]

NATIP93 Jezu, jak ja Ci dziękuję! Mam taką samą wadę jak Ty i dopiero z Internetu dowiedziałam się skąd ten ból pod łopatką! Każdy lekarz zrzucał winę na kręgosłup, a ostatni nawet powiedział: to i tak późno (mam 25 lat) jeśli chodzi o dolegliwości w pani przypadku. Z każdym rokiem będzie gorzej, po kolei wszystko zacznie boleć... No dzięki. Byłam też u prof Zarzyckiego z Zakopanego i mam mieć operację na skoliozę, ale to dopiero za 2-3 lata, bo niestety takie kolejki. Jednak do tego czasu nie wytrzymam z bólu, ta łopatka jest nie do zniesienia. Czy może są jakieś zestawy ćwiczeń na rozciąganie oprócz tego, który opisałaś? Próbuję dostac się do dobrego specjalisty rehabilitanta, fizjoterapeuty (Kraków), ale tak jak pisałam: wszyscy zrzucali winę na kręgosłup i mówili, że tak już musi być, ale kasę brali... Slyszałam o lekarzu z Krakowa dr Jerzym Orłowskim. Miał ktoś jakieś doświadczenia z tym specjalistą? Może on spróbowałby mi coś poradzić?.. Jestem coraz bardziej załamana, bo nie jestem jeszcze stara, a każdy *specjalista* boi się tego mojego kręgosłupa i woli odsyłać do innych, jestem już tym zmęczona. Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz!!!

[Gość Natipp93]

MIGDASY - absolutnie nie gódź się na żadną operację kręgosłupa!! Kręgosłup może być wyginany w każdą stronę - taka jego natura, a kwestią kluczową są MIĘŚNIE pleców, które decydują o tym jaki kształt przyjmie. Mięśnie zaś można ćwiczyć. Po dwutygodniowej rehabilitacji (ćwiczenia rozciągające + mobilizacja, czyli tzw. *nastawianie kręgosłupa*) mój kręgosłup był w prawidłowym kształcie. Mobilizacja kręgosłupa pomaga na krótko, dlatego najważniejsze są ćwiczenia (w moim przypadku rozciąganie przeciwnej strony pleców, w stosunku do odczuwanego bólu). Jeśli przestaniesz ćwiczyć - ból po dwóch tygodniach powróci. Przykładowe ćwiczenie: jeśli boli Cię lewa strona pleców: połóż się na lewym boku, podkładając jednocześnie pod niego poduszkę (tak, żeby prawa strona ciała była wysunięta jak najwyżej), lewa ręka pod głowę, lewa noga zgięta), prawa ręka nad głowę (tak jakbyś chciała się wyciągnąć), prawa noga wyprostowana. Jeśli boli Cę prawa strona pleców - zrób wszystko w odwrotnej konfiguracji (połóż się na prawym boku itd.) Pozdrawiam serdecznie :)

[Gość Agnieszka O.]

Zgadzam się z Natipp93: leć do dobrego fizjoterapeuty i zacznij ćwiczyć. Musisz wzmocnić mięśnie pleców, mięśnie pośladków i mięsnie brzucha. Ja tak usłyszałam od swojego fizjo. Ogólnie jak masz takie "przygody" z lekarzami to może powinnać jechać do wyspecjalizowanej kliniki. Jest taka w Łodzi - enel sport. Tam chodzą sportowcy się składać do kupy albo przygotowywać się do zawodów ale nie tylko. Mają dobrych specjalistów i nowoczesny sprzęt do badań po żeby znaleźć przyczynę bólu i się jej pozbyć a nie leczyć tylko sam skutek. Możesz się umówić przez formularz kontaktowy na ich stronie jeśli nie jesteś pewna do kogo masz się udać, oni oddzwonią i Ci doradzą.