Wymiana zastawki serca

[Gość xyxyxxy]

Wiem co czuja osoby i ich bliscy przed i po wymianie zastawki wyglada to strasznie ta swiadomosc ze pacjent wjezdza na blok i tam juz jej zdany na lekarzy a rodzina czeka niecierpliwie na telefon lub pod sala z jakimi wiesciami wyjdzie lekarz lecz samo to nie jest takie straszne jest jakies ryzyko jak przy kazdej operacji ale wszystko zalezy od czlowieka i od organizmu czy jest wstanie walczyc po operacji czy sie poddaje oczywiscie pierwsze 4 dni sa najtrudniejsze kiedy patrzysz na osobe ktora jest w spiatcve farmakologicznej i tak naprawde nie wiesz czy to cos da ale to przynosi nie spodziewane efekty organizm po odpoczynku 2 tak jak mial moj znajomy wstaje wybudza sie i sam walczy o kolejny dzien pod okiem specjalistow jest to trudne ale mozliwe do przetrwania moj przyjaciel jest po takiej operacji a ma 64 lata choc tez chodzilam jak struta i przed a zwlaszcza w trakcie operacji przezywalam bardzo i czekalam niecierpliwie na wiadomosc czy operacja sie udala czyy nie a kiedy juz 4 dnia uslyszalam jeszcze nie wyrazny glos mojego przyjaciela poczulam sie jakby ktos dal mi drugie zycie takze nie ma sie co zastanawiac bo to tylko moze pomoc wiem ze latwo jest mi dzis o tym mowic bo juz jest po zabiegu ale trzeba byc silnej wiary a wiara dziala cuda

[kardiolog Marek Kośmicki]

Witam, Decyzja o wyrażeniu zgody na zabieg chirurgiczny, który jest związany z określonym ryzykiem nieraz może być trudna. Jednak decyzję podejmuje sam pacjent. Może porozumiewać się z najbliższymi, ale decyzja należy do niego, niezależnie od tego, jak sprawę operacji przeżywają osoby mu bliskie.