Pociąganie nosem i niemożność złapania pełnego oddechu

[wiechu]

Witam uprzejmie, mam 45 lat i od ok. 3 lat w pewnych cyklach występują u mnie objawy kilkunasto dniowe polegające na tym, że muszę ciągle pociągać nosem i robić dodatkowy głęboki oddech jakby brakowało mi tlenu.Czasami miewam także takie napady jakby ściągało mi piersi do środka i wtedy nie mogę normalnie oddychać i mam wrażenie jakbym za chwilę miał zemdleć.Bywa także tak, iż napadają mnie takie jakby ataki lęku w czasie którego drżą mi ręce i nogi i boję się, że umrę. Te stany mnie wykańczają, mam już kryzys.W związku z tym byłem kiedyśdiagnozowany w sensie holterów, echa serca, bieżni itp.Miałem prześwietlenie płuc, spirometrię itp. Stwierdzono u mnie kiedyś chorobę niedokrwienną serca i biorę tabletki Concor 2,5 mg.Proszę o podpowiedź co to za choroba i jak z nią walczyć, bądź wyeliminować,bo mam już dosyć.Dziękuje z góry.

[kardiolog Marek Kośmicki]

Witam Wiechu, Być może konieczność posiągania nosem jest związana z większą ilością wydzieliny z nosa na tle alergicznym. Warto opowiedzieć o swoich kłopotach lekarzowi rodzinnemu. Być może przyda się lek odczulający, np. Claritine.