Ból w klatce piersiowej przy WPW

[Gość Adam1213]

Cierpię na ból w klatce piersiowej , zaczęło się od lekkiego kłucia odczuwanego po prawej stronie klatki, a później ból był tak silny że nie mogłem spać( nie kiedy czułem uczucia ciepła). Byłem u lekarza rodzinnego powiedział że po prawej stronie nie ma co mnie boleć, wysłał mnie na rtg klatki i nic nie wykazało. Tydzień później dostałem skierowanie do szpitala (zaczęło mnie boleć centralnie w mostku) zrobili mi echo serca, miałem założonego holtera, ekg, próbę wysiłkową. Jedynie co się dowiedziałem to wykryli mi Zespół preekscytacji serca (WPW) .Jest to jeden z zespołów arytmii serca(mogłem to mieć od urodzenia a nawet o tym nie wiedziałem)- lekarze powiedzieli, że od tego mnie nie może boleć i powiedzieli że mam zdrowe serce oprócz tej wady. Minął już 5 miesiąc a mnie cały czas ciągle boli. Co może być przyczyną mojego bólu? Proszę o pomoc bo ten ból jest bardzo uciążliwy :(

[kardiolog Marek Kośmicki]

Witam Adama, Zespół WPW wiąże się z zaburzeniami rytmu serca, natomiast bóle w klatce piersiowej nie są dla niego charakterystyczne. Proponuje zbadać kręgosłup szyjny i piersiowy. zacząć można od rentgena tych odcinków kręgosłupa (zdjęcia przednio-tylne i boczne). W razie stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości w kręgosłupie będzie można ustalić, co dalej robić?.

[Gość Bombella]

Witam Mam 46 lat i od miesiąca też zaczął się u mnie ból w prawej części klatki piersiowej tak jakby pod piersią koło mostka. Ból jest paskudny narastający i bardzo podobny do skurczu. Na początku wystąpił ok 7 razy w różnych i dziwnych sytuacjach (np. przy kucaniu). Zgłosiłam się do kardiologa (leczę się na nadciśnienie) i po zrobieniu EKG wyszło iż mam załamki dodatnio/ujemnie w V4-V6 czego nie było jeszcze w EKG sprzed 2 miesięcy. Wylądowałam w szpitalu na kardiologi - zrobiono wszystkie badania (TK , Echo serca, DDimery, RTG, RTG kręgosłupa piersiowego i inne których nie znam) - wyszło, iż nic mi nie jest. Po 6 dniach opuściłam szpital z umówioną koronografią (zaznaczam iż w szpitalu ból wystąpił tylko raz). Na drugi dzień ból obudził mnie nad ranem ok. 5.00, przeszedł, potem następny po ok. 0,5 h i następny po ok. 1 h. Cały dzień nic i znowu następnego dnia nad ranem tak samo. W początkowych bólach (przed szpitalem) dwa razy zastosowałam nitroglicerynę w aerozolu ale wydawało mi się, że nie działa bo bolało mnie tyle samo czasu co bez niej. Okazało się, teraz przy tych częstych bólach, że jak prysnę na początku to przechodzi szybko. Wstępna opinia (nie diagnoza) lekarzy jest taka, iż faktycznie bóle po prawej stronie nie bardzo są związane z sercem (potwierdził to wypis ze szpitala) i trzeba sprawdzić dokładnie kręgosłup, ale ponieważ się okazało iż ból reaguje na nitro to niestety trzeba też rozważyć skurcz naczyniowy (nie rozważali tego w szpitalu bo powiedziałam, iż nitro mi nie pomagało). Badania trwają - bóle są. Muszę czekać choć bóle są bardzo upierdliwe.