Lęki przy nerwicy

[cikas991]

Witam mam 22 lata , moj problem zaczol sie od ponad pol roku , czesto balam sie chorob , czesto sie nakrecalam i mialam leki, ale umialam sobie z nimi radzic. Pewnego dnia u lekarza powiedzialam ,ze mam czesto bol glowy czy mogl by mi dac skierowanie na jakies badanie , lekarz dal mi skierowanie na TDM tomografie komputerowa z i bez kontrastu ,bez zadnego pytania jakie mam bole gdzie dokladnie, bez badania, niczego nie swiadoma , poszlam na ten egzamin mimo tego ,ze naprawde bole glowy mialam raz na jakis czas chcialam byc tylko pewna ,ze nie mam zadnego guza, badanie zostalo wykonane, nie mam pojecia dlaczego tomografia byla zrobione az 3 razy , wtedy jeszcze nie wiedzialam o silnym napromieniowaniu myslalam ,ze ide na rezonans magnetyczny , gdy po pewnym czasie wyskoczyla mi str : tomografia komputerowa powoduje raka , tak od tego dnia przezywam straszny koszmar, ogromny stres nad ktorym nie potrafilam zapanowac, bicie ,serca, dusznosci, bylam pewna ,ze umieram , ze zaraz strace przytomnosc, takiego ataku dostalam , i ten straszny lék . Siedze i czytam czy ktos mial podobnie czy ktos mial wykonywane takie egzaminy w tak krotkim czasie , panicznie sie boje ,ze moje DNA zostalo uszkodzone , ze dopada mnie rak ,ze zostalo mi malo czasu , boli mnie brzuch w roznych miejscach mialam robione USG jamy brzusznej ok , wyniki krwi ok , EKG serca 2 x , chce mi sie wymiotowac , mam napieciowe bole glowy, bole miesni , dretwienia, uderzenia cieplego powietrza, dreszcze , czuje ,ze wariuje , zwrok mi sie pogorszyl , nic nie moge jesc z tych nerwow, boje sie wychodzic do ludzi , wypalilam sie po tym jak sie dowiedzialam jaka dawke dostalam , jakie jest ryzyko , mam okropne mysli , natrectwa ciagle wracaja, znajomi ,rodzina mi chca pomoc tlumacza , ze nic mi nie jest , ze nie powinno mi nic byc a ja przeczytalam duzo na internecie o napromieniowaniu o dawkach , gdy zasne na god lub dwie budze sie , ze scisnietym brzuchem , i ogromnym lekiem , nie moge sobie znalezc miejsca, nie moge pracowac, nie moge na niczym sie skupic , brak koncentracji , ciagla mysl o raku o tym ,ze jestem skazana , ze to juz koniec, biegam po lakarzach , po szpitalach bylam juz 6 x tak szukalam ratunku , w nocy dopadaja mnie dusznosci czuje jak by krew miala zaraz wylac mi sie do mozgu wtedy panikuje i chce dzwonic po pogotowie , nie daje sobie rady , mam dopiero 22 lata a juz tak sie narazilam przez lekarza ktory nawet mi nie powiedzial o ryzyku takich badan , chcilabym wiedziec czy ktos mial takie badanie az 3 x , jak mam poradzic sobie z panika , czy ktos czuje sie tak okropnie jak ja?

[kardiolog Marek Kośmicki]

Droga Pani Cikas991, Rzeczywiście, niektóre badania są związane z określonym ryzykiem. Mam nadzieję, że przed wykonaniem tomografii komputerowej przeczytała Pani informację o badaniu, zanim podpisała się Pani, że zgadza się na jego wykonanie. Wprawdzie nie pisze Pani wyraźnie o wyniku tomografii (było to prawdopodobnie badanie głowy, chociaż nie napisała tego Pani), ale można się domyślać, że nie stwierdzono guza. Zatem można się cieszyć, że nie ma Pani poważnej choroby. Przeszłości nie zmienimy i nie ma się co zamartwiać, że wykonano 3x tomografię. Jest to jednak doświadczenie na przyszłość. Nie należy tego badania powtarzać zbyt często. No, chyba że są do tego wyraźne, życiowe powody. Na przyszłość dobrze jest wiedzieć, że nie warto wykonywać tomografii komputerowej tylko dlatego, żeby się przekonać, że wszystko jest w porządku. Lepiej, żeby były poważniejsze wskazania do tego typu badania.

[Gość bianka2]

CIAKS musisz sie uspokoić i zmienić sposób myslenia , badanie robili ci przeciez odpowiedziali ludzie i wydaje mi sie że wiedzą co robia . napewno nie pierwszy taki przypadek , mam znajomego za granicą strasznie bolała go głowa tak że tracił przytomność zrobili mu Tk dali leki i nic dalej okropny nie do zniwsienia ból szpital powtórka Tk , cos znalezli ale niewyraznie inny szpital i znów badanie nie wiem ile w sumie miał badań TK ale też kilka , z tą róznicą żę u niego znależli guza od razu opracja . po operacji stan jeszcze sie pogorszył i znów Tk i kolejna operacja . przeszedł piekło żyje ma sie w miare dobrze zdrowieje i nie zastanawai sie ile miał badań Tk . Kochana zapomnij o tym bo napewno nic ci nie będzie a jeżeli zaczniesz nad tym mysleć rozpamietywac to naprwde wpędzisz sie w chorobę nie guza ale nerwice która jest choroba na całe zycie . Także widzisz nie masz myścia musisz zapmnieć i zyc dalej cieszyc sie każym dniem i chwilą . ja takiej szansy nie miałam jak byłam w potrzebie i dopadła mnie choroba nerwica nie mia łm nikogo kto by mi wytłumaczył o co chodzi , mysli napędzały mysli a to napedząło lęki i tak w kółko . Dopiero jak przypadkowo natrafiłam na książkę Strach i paniczny lęk to można powiedzieć że jednym tchem ja przeczytałam i dopiero wtedy zawświeciła sie lampka w mojej głowie i zrozumiałm co sie dzieje z moim ciałem z poszczegółnymi narządami ale wtedy to juz było zakorzenieone we mnie na dobre . Pozdrawiam cie cieplutko i zyczę zdrowia

[Gość bianka2]

Miąło być CIKAS przepraszam pomyłka