Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

A powiedz Allicjo...czy bezpieczne było tak drastyczne obniżenie pulsu do 44 w ciągu dnia?Wydedukowałam sobie na mój chłopski rozum, że nie.Kiedyś...jeszcze na samym początku jak tylko jakiś kardiolog przepisał mi bisoprolol to nawet mi coś tam pomagało, bo nie powiem, dużo lepiej się czułam, ale im dłużej go zażywałam tym mniej mi pomagał, nie mam pojęcia dlaczego tak się działo. Ja już ze 2 lata temu chciałam go odstawić, ale w styczniu tego roku w Aninie kardiolog jeszcze zwiększył mi dawkę pomimo tego, ze mówiłam, że mi nie pomaga... Może takie odstawienie i nie jest bezpieczne,ba! no bo skoro specjalista kazał brać to trzeba brać...po coś to przepisał no nie? Ale z drugiej strony jak człowiek nie czuje różnicy podczas brania leku i jak go nie zażywa, a nawet na holterze po concorze wyszło mi o ponad 1000 więcej komorowych niż bez tabletki, to po cholerę mam się niepotrzebnie faszerować? zacznę czuć się gorzej to znów spróbuję z tym lekiem i zobaczę czy faktycznie mi pomagał czy to moja psychika mówiła, że skoro jestem na prochach to jestem bezpieczna :) Ja to w ogóle nie rozumiem mechanizmu działania moich lekarzy...no bo tak: Mam tą wadę zastawki, która to powoduje właśnie moje najrozmaitsze zaburzenia rytmu. Na chłopski rozum powinni mi najpierw usunąć czynnik wyzwalający arytmię,czyli wymienić zastawkę wadliwą a nie leczyć objawowo...no nie? Bo co to daje, kiedy próbują mi leczyć zaburzenia,lub co gorsza karzą się co do niektórych przyzwyczaić, kiedy to, co powoduje te zaburzenia jest stale obecne i się ciągle pogłębia? Jak dla mnie to nie logiczne i jakoś żaden z lekarzy nie był mi w stanie wytłumaczyć dlaczego tak jest. Mnie czeka operacja wymiany zastawki za mniej więcej 5-8 lat o ile nie będzie się ta wada pogłębiała zbyt szybko.

Odnośnik do komentarza

I tu masz rację, powinno się leczyć przyczynę a nie faszerować lekami z myślą a może przejdzie?. Jednak lekarze jak nie ma zagrożenia życia to czekaja do ostatniej chwili z interwencją, nie myśląc o stanie psychicznym pacjenta, niestety i tak jest chyba w Twoim wypadku z zastawką. Odnośnie pulsu, to rzeczywiście niski ale wiesz, że ja lepiej się czuję jak mam niski puls w granicach 50 -60 jak mam bliżej 80 i powyżej marne mam samopoczucie, bo wtedy moje serca bije strasznie głośno i tak mocno, jakby waliło, a puls 80 to nie taki znowu straszny, dla mnie bardzo źle odczuwalny. Z Twojego opisu wniosek, że na poczatku to te leki pomagają a później mała jest ich skuteczność, zresztą potwierdzasz opinię innych i tak lekarze zwiększają dawki co niewiele pomaga. I też jak widze nie jesteś jedyną osobą, która twierdzi, że biorąc leki holter pokazał więcej skurczy a do tego jeszcze inne arytmie się uaktywniją, to jaka tu zasada działa? Na jedno pomagają na inne szkodzą. Masz rację trochę się poobserwujesz i zobaczyć co i jak, może zrób sobie holtera jak jest bez leków, dla sprawdzenia a zawsze można do nich wrócić. Dziękuję za info, dużo mi pomagasz w temacie, życzę miłęgo wieczoru.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich! Nazywam się Sylwia mam 23 lata już od roku odczuwam dodatkowe skurcze serca oraz przyśpieszony puls, szybko się męczę, mam duszności z dnia na dzień czuję, żę jest ze mną coraz gorzej psychicznie tego nie znoszę, kardiolog powiedział, że mam się tym nie przejmować, ale nie potrafie:( to jest silniejsze ode mnie.Echo serca ok , badanie na tarczyce tez ok,morfologia ok(jedynie kwas moczowy lekko podwyższony i poziom magnezu na dolnej granicy) Zażywam Beta Zk 25 Poczatkowo brałam 1/2 tabletki teraz biore 1/4, ponieważ nie chcialaym brać leków, żle się czuję z tym że w tak młodym wieku musze brać tabletki na serce;/ zwłaszcza , że czytałam że beta-blokery jedynie łagodzą objawy, maskują te skurcze, a nie likwidują. Czeka mnie test wysiłkowy jeszcze m boję się, że wyjdzie źle bo podczas wysiłku odczuwam tez te skurcze.. Już nie wem co ze sobą zrobić...

Odnośnik do komentarza

Droga Allicjo, Dziękuję, że mnie słuchasz :) Spokojnego wieczoru również SYLLA: Ja zaczęłam brać leki na serce jak miałam 22 lata. Zaczęło się niewinnie od metocardu. Mnie także przerażało to, że w tak młodym wieku już mam problemy z sercem, ale im człowiek jest starszy tym chyba inaczej podchodzi do pewnych spraw. Dziś mam prawie 30 lat, serce dalej mi bije... przeżyłam wizyty na SORze,czasem całodobowe, pobyty na oddziale kardiologicznym, inwazyjne badanie elektrofizjologiczne i wiem, że przede mną wiele ciekawych i nieciekawych przeżyć, typu zabiegi, operacja(co najmniej jedna) na otwartym sercu...tego nie da się uniknąć o ile dożyję...Ludzie mają na prawdę o wiele gorzej...dziury w sercach itd...uwierz mi nie masz się czym martwić...wiem, że ciężko jest czasami,bo sama też mam różne zaburzenia rytmu, ale trzeba to pokonać i już...bo żadne leki Ci na to nie pomogą. Każdy lekarz też powie że to nic poważnego...a większość zapewne Cię oleje...tak jak i mnie kiedyś...Mi wiele razy jak byłam młodsza mówiono na izbie przyjęć że jestem symulantką...i to też musiałam przeżyć... Głowa do góry...poczytaj sobie na forum tym o takich ludziach jak my...zobaczysz, że prawie każdy mówi to samo...I nie zrozumie nas nikt, kto nie odczuwa tego samego co my...

Odnośnik do komentarza

No to fakt - lekarze jakoś olewają te skurcze mimo, że komorowe, a odczuwam je jak kopnięcie prądem w klatkę piersiową (obrzydlistwo)... do KUMEN - a próbowałaś może biegania/marszu czy coś (o ile w ogóle możesz...)? podobno pomaga na te skurcze. Co do blokerów to na mnie nie też działają zbyt dobrze, mam po nich więcej zaburzeń rytmu i tez olałam sprawę bo po co mam je brać skoro ciśnienie mam niskie a nawet bardzo niskie (czasem 80/50) zresztą stwierdzono u mnie nietolerancję selektywnych beta blokerów... Jedynie doraźnie w razie jakiejś dużej tachykardii propranolol w mikrodawce (10mg) nie robi szkód

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×