Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tętniak aorty piersiowej


Gość Paweł

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ewa30zToF

Magdalena, jesteś kobietą, więc masz prawo, a nawet obowiązek :-) prosić o pomoc silnego, zdrowego faceta :-) Poza tym Twoja aorta ma dobre rozmiary, nie wiem, dlaczego lekarze mówią, ze to tętniak. U mnie zaczęsli zwracac na to uwae, kiedy miała 5 cm, potem 5,3 cm. Ale u mnie, przy mojej wadzie, to ponoć nic nadzwyczajnego. Ja jestem po 3 operacjach i musze oszczędzać całe życie, od urodzenia :-) Odkąd ustąpiła sinica, po pierwszej operacji, też nie widać po mnie, że mam cięzką wadę serca. Ale guzik mnie obchodzi, co pomyślą inni, gdy powiem, że nie wolno mi czegoś dźwigać, czy że musze usiąść w autobusie, gdy ledwo żywa go dopadnę :-) Poza tym nasze samopoczucie nie zawsze jest tożsame z faktycznym stanem klinicznym. Wiele ludzi nie ma pojęcia, że ma tętniaka aorty, raka, czy jakąś inną chorobę. Dlatego dobrze wiedzieć o czymś takim, by być pod stałą kontrolą lekarską i stosowac się do zaleceń medyków :-)

Odnośnik do komentarza

Moj tata ma 60 lat skierowano go na operacje. Ma zwężone żyły lub tetnice przez miażdzyce, do tego tetniaka i niedomykającą sie zastawkę. Skierowali go na natychmiastowa operacje czyli musi byc zle. Moj tata zdenerwowal sie bo powiedzieli mu ze moze umrzec w trakcie tej operacji (musi miec 3 operacje w jednym, 3 rzeczy musza mu naprawic) i wyszedl ze szpitala chociaz lekarze go nie chcieli wypuscic. Teraz po przemysleniu idzie jeszcze raz na konsultacje do Anina. Boje sie o niego bo duzo pali, pije piwa i jest bardzo nerwowy. Moj dziadek mial miazdzyce i umarl bardzo mlodo. Mial 54 lata.

Odnośnik do komentarza

Tętniak aorty piersiowej : w jakim kierunku zmierzamy .... http://www.youtube.com/watch?v=IHFKG4-YjJY http://www.youtube.com/watch?v=Dczfa3Mc5lk&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=BLy4eJImK9U&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=lt0R0m8mIX4 http://www.youtube.com/watch?v=9OWIh3zyfek&feature=related Na koniec jeszcze raz przypomnę co to jest rozwarstwienie Ao ... http://www.youtube.com/watch?v=ZtanUq95pTk&feature=related na razie tyle , dozo ...

Odnośnik do komentarza

Sskomplikowany dzieki ale ja z angielskiego noga i filmiki mi nic nie mówia mam aorte piesiowa 4,8 i nie widac tam zadnego tentniaka wiec skad takie rozmiary a i 2 lata temu miałem 3,6 kardiolog powiedział ze nie wie dlaczego i czy na sylwka mozna wypic sobie choc 0,5 l gorzałeczki ?

Odnośnik do komentarza
Gość Piotr1967

Jest tu dość cichutko...Niestety czeka mnie operacja tętniaka aorty i wymiana zastawki (Bentall). 29 lat temu miałem wymienioną juz w Poznaniu zastawkę aortalną.Teraz poprawka... Czekam na termin operacji w Aninie, ma być na dniach... Boję się jak diabli, ale cóż mam robić. Po prostu wiem, że muszę byc operowany. Chcę być dobrej myśli...

Odnośnik do komentarza
Gość Mufinka

Piotrze, napisz proszę jak długo trwała operacja, jakie komplikacje nastąpiły, jak długo przebywałeś w szpitalu? Interesuje mnie dosłownie wszystko... Za kilka dni mój przyjaciel ma podobną - a właściwie bardziej skomplikowaną operację. Reoperacja zastawki aortalnej, Bentall i wymiana zastawki płucnej, do tego tętniak :-(. Operować ma prof. Różański. Denerwujemy się strasznie, bo i lekarze są mało optymistyczni :-(

Odnośnik do komentarza
Gość Mufinka

Cisza tu taka... u nas nerwy potworne... Lekarze ocenili ryzyko śmierci na 25% :-(. Z drugiej strony nie ma innego wyjścia, przecieki są zbyt duże, wydolność kiepściutka, samopoczucie również. Operacja w przyszłym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Gość Piotr1967

Nie mozna przejmować się jakimis procentami. Trzeba zaufać lekarzom i Opatrzności. Skoro podejmują sie operacji to jest duża szansa na powodzenie. A zresztą, operacja to dla nas najczęściej jedyna szansa. Ja byłem operowany, jak pisałem wcześniej, w Aninie. To też była reoperacja. 29 lat temu wszczepiono mi zastawkę aortalną w Poznaniu. Teraz okazało się, że mam tętniaka, a więc też operacja Bentalla. Z tego co mi mówiono, operacja nie była łatwa. Niestety z powodu krwawienia wewnętrznego konieczna była druga operacja. Dzięki wspaniałym lekarzom wszystko sie udało. Potem były pewne problemy z gorączkowaniem. Jednak po podaniu odpowiedniego antybiotyku problemy ustały i prawie cztery tygodnie po operacji wyszedłem ze szpitala. Jednak większość pacjentów wychodzi po 8-10 dniach. Teraz czuję się coraz lepiej. Tych parę dni po operacji to nic przyjemnego, ale można to przeżyć. Zresztą leczenie operacyjne to jedyna szansa. Opieka medyczna w Aninie była na bardzo wysokim poziomie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Choć wolałbym nie przezywać tego jeszcze raz.... ODWAGI!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam 57 lat. Chciał bym uzyskać wiedzę o sposobie postępowania i życia z moimi przypadłościami. Od dwudziestu lat cierpię na bóle klatki piersiowej w okolicach serca przemieszczającym się w ramię. Od dziesięciu lat leczę się na nadciśnienie tętnicze. Dwa miesiące temu echo serca wykazało u mnie tętniaka aorty wstępującej wielkości 4,3 cm., zaburzenia relaksacji w napływie mitralnym. RVSP 33mmHg. Koncentryczny przerost mięśnia lewej komory. Niewydolność zastawki aortalnej /fala wąska/. Niewydolność zastawki mitralnej. 10.05.2012r. miałem badania tomografii komputerowej klatki piersiowej które potwierdziły wielkość tętniaka /4,3cmm./ jest usytuowany zaraz nad zastawką aortalną. Zmiany miażdżycowe łuku i części zstępującej. Wizytę w poradni kardiologicznej mam wyznaczoną w połowie czerwca. Lekarzem prowadzący ma specjalizację chorób wewnętrznych i dopiero robi specjalizację kardiologiczną. Jak na pisałem na wstępie brak mi wiedzy. Jestem zaniepokojony swoim stanem długą procedurą i oczekiwaniami na poszczególne badania i brakiem dostępu do specjalisty. Prosił bym o podpowiedzi i rady.

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek355

W każdym mieście w polsce przyjmują prywatnie ale najlepiej jest iść gdzieś koło dużego szpitala np.jak kolega wyżej unicardia w krakowie tam przyjmuje prof.Sadowski wizyta 300zł+echo 150zł można przyjść ze swoim można iść do któregoś z doktorów z zepspołu Sadowskiego wtedy jest taniej od 200zł

Odnośnik do komentarza

Miesiąc temu, podczas porannej kawy w pracy, poczułem ból w klatce piersiowej, jakby gorący tłok uderzył z podbrzusza do przełyku. Równocześnie wystąpił silny ból w okolicy krzyża, oraz nagłe cierpnięcie podudzi. Spanikowany, poleżałem kilka godzin w łóżku na silnych prochach przeciwbólowych, a w końcu zdecydowałem się pojechać do szpitala. Miałem szczęście, że trafiłem na lekarzy , którzy nie zbyli mnie byle diagnozą, ale przeprowadzili kompleksowe badania, łącznie z tomografią klatki i jamy brzusznej. Rozpoznanie nie było zbyt pocieszające: Tętniak rozwarstwiający aorty typ *B* na odcinku od lewej tętnicy obojczykowej do tętnicy udowej, tworząc kanał fałszywy dominujący. Po sześciu dniach wegetacji na morfinie w szpitalu rejonowym udało się mnie upchać w szpitalu JPII na ul. Prądnickiej w Krakowie, a tam po skompletowaniu niezbędnych *części*przeprowadzono zabieg. Mam w sobie 2 stent-grafty i 2 stenty które przywróciły prawidłowe światło aorty i zapobiegają dalszemu rozwarstwianiu. Zabieg trwał 3godziny w znieczuleniu ogólnym , a wszczepienie stentów nastąpiło przez tętnice udową. Jedna mała blizna i darowane drugie życie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×