Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tętniak aorty piersiowej


Gość Paweł

Rekomendowane odpowiedzi

huuura 2 dzis 03 stycznia monia juz siada na lozku sama sama myje zeby je sama , ma tylko 2 rureczki oddychanie i siusiu te 2 inne juz odłaczyli zyje usmiecha sie planuje gdzie pojedziemy na waqkacje jest FANTASTYCZNIE :) poeta miał racje szlachetne zdrowie ....
Odnośnik do komentarza
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda, ale trafiłam na to forum przypadkiem- mój tata ma tętniaka aorty-6 cm razem z towarzyszącą złożoną wadą aortalną serca z towarzyszącymi zwłoknieniami i zwapnieniami w płatkach i pierścieniach zastawki. Jak dotychczas lekarz skierował go na badania przedopereacyjne i zastrzyki...nIe ma jeszcze wyznaczonej daty operacji, ale bd operowany w Akademii w Gdańsku. Jeżeli ktoś z zaglądających tu na forum wie czy są tam dobrzy specjaliści i jak to wszystko wygladać będzie- proszę odpisać...
Odnośnik do komentarza
Cześć Aga:)) ja tu zaglądam dość często ,nie bardzo się znam ale z twojego opisu sądzę że jest to tętniak rozwarstwiający się czyli twój Tato musi się zdecydować jak najszybciej na operację .Dobrze że już został skierowany na badania przedoperacyjne.Kliniki w Gdańsku nie znam ,więc nic Ci tu nie pomogę .Moja mama była operowana w klinice w Krakowie ,jeśli byś tam chciała namiary do bardzo dobrego chirurga to pisz ja tu zaglądać będę.Jeszcze co mogę Ci poradzić to żebyś przejrzała sobie to forum to może trafisz na kogoś kto był w Gdańsku tu naprawdę dużo ludzi pisze.Pozdrawiam :))
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich bardzo serdecznie!! Bardzo cieszę się że znalazłat takie forum ponieważ mam problem...otóż mój chłopak ma18 lat i wrodzoną wadę serca (niedomykalność zastawki aortalnej) w konsekwencji czego na aorcie powstał tętniak, który rok temu miał48 mm a 3 miesiące temu 53mm. lekarze z Anina radzili aby jeszcze zaczekać z operacją aż tętniak trochę sie zmniejszy.I własie teraz wybiera się na konsultację do anina i zastanawiam się czy lekarze zrobią mu tą operację, jak myślicie?? Zdaje sobie sprawę że taka operacja jest niebezpieczna ( lekarze dają mu 50% szans) chciałabym wiedzieć jak wygląda rehabilitacja po takim zabiegu i jak długo pacjent dochodzi do siebie i czy taka operacja niesie za sobą jakieś konsekwencje?? Prosze pomóżcie mi... Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Ja mam tętniaka aorty wstępującej 5, 4 cm. Od wielu lat leczę się w Aninie z powodu wrodoznej wady serca. MIałam tam dwie z trzech operacji. Lekarze też nie chcą mnie operować, bo zabieg będzie rozległy i bardzo ryzykowny. Mówią, że z tętniakiem można żyć normalnie, byli nie przemęczać się i nie dźwigać. Objawy daje pęknięcie tętniaka. Ponoć czuje się wtedy silny i długotrwały ból w klatce. W takiej sytuacji trzeba natychmiast udac się do szpitala.
Odnośnik do komentarza
Mój brat miał tętniaka rozwarstwiającego aorty.Nikt o tym nie wiedział nawet on sam;(zmarł 9 dni temu na skutek pęknięcia tętniaka;(jutro skończyłby 31 lat;(przeczytałam wszystkie Wasze posty i płaczę nad komputerem bo mozna było go uratować gdybysmy wiedzieli ze to paskudztwo w nim siedzi...a tak o niczym nie wiedzieliśmy;(on nigdy nie skarżył się że go coś boli,nie chodził do lekarza bo był cały czas zdrowy...a teraz już go nie ma wśród nas;(poczuł się źle rano a wieczorem już nie żył;(przeczytałam że przyczyną takiego tętniaka może być zespół Marfana.czy ktoś wie jakie jest prawdopodobieństwo że mój brat to miał i że ja albo drugi mój drugi brat możemy to mieć??Pozdrawiam wszystkich którzy tutaj piszą i Waszych bliskich którym udało się pokonać tą chorobę.ale niestety nie mojemu bratu;(;(;(
Odnośnik do komentarza
Bardzo mi przykro...że twojemu bratu się nie udało...ale teraz powinnaś zrobić sobie badania i to samo poradzić twojemu drugiemu bratu ponieważ to mogłabyć wada wrodzona uwarunkowana genetycznie, którą ty i twój brat możecie ale podkreślam nie musicie mieć. tętniak może także wystąpić niespodziewanie. Ja sama miałam taki przypadek w rodzinie. tak więc trzymaj się i trzeba żyć dalej i być dobrej myśli. pozdrawiam bardzo serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Witam Ewo mi tez jest przykro że twój brat tak odszedł...niestety dużo jest takich osób które żyją nie wiedząc że noszą w sobie *bombę* w postaci tętniaka...przykre.Tętniak często nie daje żadnych objawów wiec dlatego twój brat się nie skarżył .Popieram Paulinę że powinnaś się przebadać ty i twój brat bo to może być bardzo ważne,i oczywiście wcale nie musicie być chorzy ,ale zbadać sie należy.Pozdrawiam i życzę Ci zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Witam Was , zaglądam tu codziennie a Wy nic nie piszecie . Ola jak tam Twój tato ? Udała się operacja w Aninie?Sławku ile Ci dawli szans , mojemu tecie daja 40% Co my mamy robić???Tętniak się nie powiększa , minął rok i jest taki sam , tato czuje się dobrze , co robić? Prof Biederman twierdzi że są względne wskazania do operacji Pomóżcie :(
Odnośnik do komentarza
Witam Moj tato mial operacjie tetniaka aorty wstepujacej + wymiana zastawki(w drugiej operacji ktora odbyla sie godzine po tetniaku|). zabieg odbyl sie w Aninie. Po usunieciu tetniaka nastapily komplikacjie,spadlo cisnienie i byl dlugo reanimowany, wystapil wylew do mozgu, byl 6 dni zaintubowany. Jednak na szczescie wyszedl z tego bo twardy z niego gosc. Moje pytanie do Was czy kamizelke uciskowa trzeba nosic caly czas i jak dlugo?
Odnośnik do komentarza
WItam. U mojego ojca (60 lat) tez zdiagnozowali to cos przez przypadek. 5,4cm. Badał się z zupełnie innych przyczyn. Trafił od razu do Szpitala wojskowego w Bydgoszczy. Czy ktoś z Was wie, czy Bydgoszcz zajmuje sie takimi operacjami. Świeta ma przeleżeć w szpitalu i dopiero potem konsylium ma zadecydować co dalej. Dziękuję za jakiegolwiek odpowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Witam Was. Julitko w rozmowie przed operacją lekarze dawali mi 90 % szans na wyjście bez szwanku. To dużo, ale może mój wiek miał wpływ /43 lata/. Jak byłem w Aninie to wszyscy co poszli na górę / operację / to wrócili. Więc jak Profesor uzna , że operować to ja bym się nie wachał. Co do kamizelki, nosi się ją ze cztery miesiące. nie wiem jak innym , ale mnie pomagała, tzn. mniej bolała klatka w mostku. A nosić ją trzeba cały czas. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam was Jestem w podobnej sytuacji jak wiekszość na forum.Niedomykalnośc zastawki aortalnej i tętniak aorty.Niestety rozmiary aorty to 5,7cm.Chociaż wynik ten nie zmienia się od 5 lat to kardiolog postanowił skierować mnie do kardiochirurga. A kardiochirurg proponuje zabieg za dwa miesiące.Będąc w wieku 38 lat i czując się dobrze nie ukrywam,że decyzja jest bardzo trudna. Czy ktoś z was miał podobny wynik aorty przed zabiegiem ? Czy Instytut w Aninie to dobry wybór ? Czy prof. Biederman w Aninie nadal operuje ? Byłbym wdzięczny za odpowiedź i pomoc na podstawie doświadczenia jakie już posiadacie w tego typu chorobie. Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Witaj Janusz. Nie chcę być tu za często, ale popatrz na wcześniejsze posty. Anin i Profesor Biederman to najlepszy wybór. Mój tetniak miał 53 przy tomografii a za miesiąc 61 operacja może i trudna dla operującego , ja zniosłem ją i cały poibyt w szpitalu dobrze. W sumie byłem w Aninie 8 dni przed i 8 po operacji. Teraz pracuję, uważam tylko na ciężary , jakie podnoszę i raz w roku do Anina. Pozdrawiam i nie się czego bać
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×