Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tętniak aorty piersiowej


Gość Paweł

Rekomendowane odpowiedzi

grzesiek 355 Oczywiście że masz rację że leczenie wygląda lepiej gdzie sa pieniążki Ja o tomografie komputerowym to mogę pomarzyć, a jest,ale medyk nie da skierowania żeby go zrobić na NFZ i jeszcze trzeba czekać A po co pani przecież nie wybiera sie pani na operację A prywatnie tak już za 3 dni można ale bulimy za to chyba 6oozł .A echo serca mam robione na NFZ raz do roku bo gdybym się źle poczuła chciała sobie zrobić drugi raz to muszę płacić 150 zł ,takie są polskie realia Pozdrawiam A mojemu synowi przepisano paracetamol przy wypadnięciu dysku nie robiąc mu nawet prześwietlenia a skąd wiedziano nie wiem . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kochani , wraz z końcem weekendu kończy się niestety mój wolny czas , pamiętajcie żeby się nie kłócić tylko sobie pomagać . Rzecz jasna będę zaglądał , podoba mi się tu pilnowanie przestrzegania netykiety przez Panią Administrator . W *naszym * wątku w porównaniu z tym co przeczytałem w temacie * sprawy administracyjne * o kwasach pomiędzy userami w innych tematach , w ogóle jest super-kulturalnie i niech tak zostanie . Moje doświadczenia są do dyspozycji forumowiczów .

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek355

Nie wiem nie znam się ja o tętniaku dowiedziałem się przez przypadek dzięki pani okulistce(ciekawa historia)a tomografie po zrobieniu echa kazała zrobić kardiolog bo jak stwierdziła echo lubi przekłamać roznica w wielkości tętniaka 0.5 centymetra a to ponoć dużo.Operacje za granicą nie koniecznie są dla bogatych(ja nie jestem niestety)ludzie czasem ciężko pracują na chleb za granicą płacąc ubezpieczenie europejskie i stąd możliwość wyboru szpitala w dwóch krajach.A co do kłótni i obrażania się nawzajem na tym forum to skąd wogóle taki pomysł ludzie trafiają tu przez przez desperację i szukają pomocy i wsparcia a nie konfliktów

Odnośnik do komentarza

Grzesiek Każdy z nas o tętniaku dowiaduje sie przypadkowo. Ja np dowiedziałam sie jak poszłam na prześwietlenie żołądka Miałam 30 lat i zobaczyłam łzy w oczach medyka gdy mi o tym mówił . Nikt nie przyłożył sie do mnie żeby go chociaż obserwować jaki był duży. Nikt zlekceważono mnie a pracowałam w służbie zdrowia .Pracowniku służby zdrowia lecz się sam Prawdę piszesz że za granica pracuje sie ciężko na chlebek Mój syn to potwierdza jak mi opowiada to trudno w to uwierzyć .ALe już jest w Polsce no i dzięki Anglii i ciężkiej pracy ma się dobrze .Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek355

Gdyby nie wizyta u okulistki do dziś bym nie wiedział nic o tętniaku ale pokolei.Od pewnego czasu pogorszył mi się wzrok w prawym oku (-0,5)korzystając z chwili wolnego czasu wybrałem się okuklisty a tam standard atropinka dno oka itd pani doktor zaleciła okularki do czytania ,telewizji i powiedziała że nic wiekiego się nie dzieje może trochę niepokoją ją złogi cholesterolowe na dnie oka których w moim wieku być nie powinno(35 lat) proszę zrobić lipidogra i cukier we krwi.Tak też zrobiłem wyniki złe trójglicerydy i cholesterol wysokie no cóż zawsze lubiłem wiejską kiebaskę he he.Wizyta u internisty bo coś trzeba z tym zrobić pani doktor postanowiła oceni ryzyko zawału i zrobić ekg wysiłkowe wynik w normie wiekowej a to jeszcze dla pewności echo no i niespodzianka ot i po nitce do kłebka od okulisty do kardiochirurga

Odnośnik do komentarza

Zrodziła mi się w głowie taka pewna myśl , co Ci może dolegać . Tak czy owak i tak musisz zacząć od tętniaka . Ze względów psychologicznych , na tym etapie wiedza o tym , i tak Ci nic nie da . Wylecz tętniaka , a jak lekarze , będą coś mówili o przyczynach genetycznych , wtedy zapraszam do siebie na skype . Ale miejmy nadzieję ,że ty tylko tętniak . Zdrowia .

Odnośnik do komentarza

*złogi cholesterolowe na dnie oka których w moim wieku być nie powinno(35 lat) proszę zrobić lipidogra i cukier we krwi.Tak też zrobiłem wyniki złe trójglicerydy i cholesterol wysokie no cóż zawsze lubiłem wiejską kiebaskę he he* -- Cholesterol to moje drugie imię . Przeszedłem już tyle, że nie zamierzam się ograniczać w tym życiu, a kuchnia jest jedną z nielicznych przyjemności jakie mi pozostały . Drugim Buddą i tak już nie zostanę :) Oczywiście odradzam naśladowanie mnie . Wagę i rozmiar tzw. *brzucha piwnego*, staram się utrzymać na rozsądnym poziomie 90 kg.

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek355

Ja staram się teraz jeść zdrowiej więcej warzyw nic smażonego bo ostanie 4 lata jak to kawaler z odzysku jadę na frytkach ze starego oleju i kebabie z tureckiej budy.Mówisz 90 kilo i piwny brzuszek he he u mnie ciutkę więcej i podobne hobby :jedzenie.Za miesiąc sprawdzę jak tam cholesterol bo narazie nie chcę zaczynać brać tabletek pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Mój ojciec ma tętniaka rozwarstwiającego aorty piersiowej i brzusznej. 11 cm. W ciągu roku urósł 2 cm. Za 2 tygodnie ejdziemy na operację do Belgii. Czy macie jakieś użyteczne wskazówki? Jestem z tym zupełnie sama i bardzo się boję. Piszcie na youanetta@hotmail.com dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa30zToF

Tętniak rozwarstwiający aorty to wskazanie do natychmiastowej operacji! Kto Wam kazał czekać aż 2 tygodnie? I dlaczego w Belgii? W Polsace są świetni kardiochiururdzy ( Warszawa- Anin, Kraków, Katowice- Ochojec, Zabrze). Wspieram Cię i radzę, by ojciec trafił do szpitala jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza

W Belgii operuje znany magik od rozwarstwień . Często operacje są wykonane tradycyjną metodą Crawforda ... Jest dobry , ale nie jest Bogiem . Operacja kosztuje coś koło 100 000 € . Pewnie tato tej Pani wcześniej miał wymieniony łuk Ao , i to jest dalszy ciąg . Powodzenia życzę . PS swoją opinię o operacjach za granicą wyraziłem we wcześniejszych swoich postach .

Odnośnik do komentarza

Znaczy nic nie wiadomo o tym facecie ... Napisałem wczoraj pod e-mail jaki podała , nie ma odpowiedzi ... pani pyta się ,,Czy macie jakieś użyteczne wskazówki?* no teraz sprawy nie zależą od niej , jak rozumiem tryby maszyny ruszyły i tyle , niech myśli o bezpiecznym transporcie (LPR ?), ojcu nie można się za bardzo gimnastykować , a jak dotrwa do zabiegu , sprawy są poza tą panią, w rękach lekarzy , wszystko ...

Odnośnik do komentarza

Witam, przepraszam za późną odpowiedź. Dowiedziałam się o tętniaku niedawno ale wiem, że ojciec czekał na zdiagnozowanie ponad rok. Ojciec ma 52 lata i chyba tylko dlatego dostał szansę na operację w Belgii.To tetniak rozwarstwiający aorty piersiowej i brzusznej. Aż tak poważnej operacji niestety nie przeprowadza się w Polsce. Ojciec nigdy wcześniej nie był leczony kardiologicznie, zresztą z tego co wiem w ogóle nie był leczony. Jedziemy do Belgii wlasnym transportem, smigłowca ani karetki już nie udało się załatwić. Na chwilę obecną tętniak ma długość 11 cm. Operacja ma być dwuetapowa. Proszę o wszelkie pomocne informacje. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Wcześniej nie było z ojcem kontaktu, dopiero tętniak nas zbliżył. Z tego co wiem ojciec nie był diagnozowany od 15 lat. I z tego co wiem tętniak pojawił się jakieś 15 lat temu. Mi też trudno uwierzyć w ten przypadek.

Odnośnik do komentarza

Chyba zaszło nieporozumienie na korzyść Twojego ojca . Ja sądziłem ,że chodzi o rozwarstwienie , którego typ i zasięg jest mi nieznany , a Ty mówisz o średnicy poszerzonej Aorty w przekroju poprzecznym .... Jest to możliwe . Znam autentyczną historię chorego , którego średnica poprzeczna Ao w chwili operacji wynosiła 16cm ! lekarze dawali mu trzy tygodnie życia . Operację metodą Crawforda przeprowadził operujący akurat w Krakowie amerykański profesor Cosselli . Chyba niestety był niedowład nóg . Mam gdzieś prasówkę o tym przypadku , ale sorry dziś miałem bardzo pracowity dzień , muszę odpocząć .Dziś medycyna radzi sobie z takimi wyzwaniami . zdrowia .

Odnośnik do komentarza

Witam , czy jeżeli wystąpią komplikacje po tak ciężkiej operacji - tak jak wspomniałeś np. niedowład nóg czy jest szansa, że drogą rehabilitacji niedowład kiedyś się cofnie? Ojciec ma 52 lata i po raz pierwszy widzę, że chce żyć . Czy znasz kogoś kto był na takiej operacji w Belgii? Widzę, że ojciec jest bardzo silny ale muszę się przygotować na najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek355

Niedowłady kończyń tak jak udary mózgu są jednymi z wielu powikłań operacji przeprowadzanych w krążeniu pozaustrojowym i wcale nie występują czesto ale niestety się zdarzają.Niedowłady mogą mieć charakter czasowy lub stały.Na występowanie powikłań ma wpływ wiele czyników takich jak stopień trudności zabiegu,wiek i ogólna kondycja pacjęta,choroby współistniejące.Zdecydowanie więcej jest zabiegów udanych bez poważnych powikłań ale żaden lekarz na świecie przy tak poważnej operacji nie da Ci gwarancji.Porozmawiaj na miejscu z doktorami oni na pewno ocenią ryzyko jakie jest u twojego taty,trzymajcie się wszystko będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×