Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz, ilu ludzi zginęło w imię religii? Wiesz ilu ludzi zginęło w imię bożka, którego bronisz? Wiesz, co piszesz? Nie zdajesz sobie z tego nawet sprawy i piszesz o rzeczach, któych nie pojmujesz nawet w jednej milionowej procenta. Więc daruj sobie te brednie, idź się doedkować. Daruj sobie te mądrości, któe na cholerę mi się zdadzą.
Odnośnik do komentarza
Czarci pazur, dokonałes cudu:)przez chwile zrobiło sie tu wesoło,bardzo brakuje tu optymizmu.Ludzie ,wiecej radosci zycia!Zycie naprawde moze byc piekne!Ja równiez polecam Wam psychoterapie.To naprawde pomaga. Nerwusiatka,trzymam za Was kciuki!
Odnośnik do komentarza
Basia i inne Panie.z nerwica walcze od 4 lat.zaczelo sie od lekow itp.bralam betaloc chyba tak tio sie zwie,wszytskie badania na serce usg holter ekg wysilkowe rewelacja.3 lata nie wychodzilam praktycznie z domu.zaczelam pracowac sama nad soba.tez zreszta do tej pory mam jakies dziwne mysli typu*a moze jednak jestem chora*.to jest straszna choroba trzeba z nia zyc i walczyc nie poddawajcie sie
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
czarci pazur! bravo, mądrze napisałeś, masz 100% racji, możesz miec swoje zdanie tak jak każdy, no , może czasami łagodniej je napisz, bo niektórych to rani a o mąceniu - 100% racji, po co to robic??i u kilku, może nawet więcej osób wiecznie się czegoś doszukiwac, pomimo, że one chcą dobrze i nikom u nic nie zrobiły, no ale wiesz, przecież,,to wszystko w dobrej wierze,, spacery i wola walki, i dobroc, chęc pomagania - to i nam pomaga, zapraszam na nasze forum pozdrawiam PSY ZE SCHRONU ODWDZIĘCZĄ SIĘ!
Odnośnik do komentarza
Gość czarci pazur
Nikomu nic nie zrobiły? Zależy o kim piszesz. Zresztą.. to nie wypada tak między wódkę, a zakąskę. Bo niestrawność po tym można mieć, przecież wiesz o tym. A tym bardziej nie wypada, jak się wódki nie lubi, a zakąska nieznanego rodzaju.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
w tematach innych sie nie wypowiadam, mam dośc, ale proszę sprecyzuj swoją wypowiedz , bo nie zrozumiałam, wiem, ze jak mam cos do kogos to piszę, i bardzo podobała mi się twoja wypowiedz, bo sądzę, że była szczera pozdrawiam a jak na kogos temat, to napiszę, napewno tutaj nie na gg
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
dokładnie, ja też swoje przezyłam i chciałam zawzięcie się tłumaczyc, po co???wytłumacz mądrzejszy człowieku, dla znowu nowych to domysłów??? bez sensu!!! to się własnie wsparcie naywa i zrozumienie, i uwierz, jak kolejne osoby do nas przychodzą i piszą, że się nie da na innym wątku to ja wiem na jakim i o co chodzi, ale nie chcę obgadywac tylko witam każdego, bo kazdy swój rozum ma i wie, gdzie mu dobrze, no nie??? a ty w ogóle się nie przejmuj, trzeba miec odwagę i honor tylko wtedy jest się człowiekiem, niektórzy dalej mąca bo nie znają tego słowa, i przepraszam to dla nich za wiele, no bo jak moga skoro dalej lezą w bagno spod siebie??? wiem , duzo gorzkich słow ale tak mysle i nie zamierzam ukrywac
Odnośnik do komentarza
Witam, tu *Nowa*.Od sierpnia zeszłego roku, tj od śmierci mojego ojca przerabiam ten temat. Na początku oczywiście byłam przerażona. Był dzień, że byłam w domu z dzieckiem u tu taka *niespodzianka* - walenie serca, myślałam że odpływam, zrobiło mi się słabo, pojawił się potworny strach, że stracę przytomność. Zadzwoniłam po pogotwie, które oczywiście nie przyjechało. Po kilku badaniach, wizytach u kardiologów, choć nikt mi tego nie powiedział, zrozumiałam, że mam problem psychiczny. Dla mnie to niepojęte, że mogło się to przydażyć tak silnej osobowościa jak moja. Zszokowana też jestem tym forum!! Że nie ja jedyna!! Oczywiście lekarzom nie wierzyłam, mówili, że serce zdrowe podczas gdy ja przerabiałam nieprawdopodobne sensacje. To tak po krótce bo moja sytuacja jest bardiej skomplikowana. Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość czarci pazur
Pogódko, dobrze piszesz i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale chwilowo mam dość pisania w tym miejscu, sama rozumiesz. Przez tydzień sobie dość nerwów naszarpałem i chcę odpocząć od tego. Ale jak coś, to zajrzę do Cię.
Odnośnik do komentarza
Przestancie brac te piguły i weźcie sie ze siebie!!!Szukajcie przyczyny Waszej nerwicy!Tu jedynie psychoterapia pomoze,a Wy idziecie po najnizszej linii oporu.Tak sie nie wyleczycie.Ja tez przez to przechodziłam i dopiero terapia mi pomogła.Nie mozecie sie tak bardzo skupiac na Waszych odczuciach,na tym ,ze w danej chwili cos Was zaboli,serduszko nie tak zabije....Tak nie mozna.Znajdzcie sobie jakies pasje,jakies zajecia cos,co Was uwolni od tych natretnych mysli.Nie mozna sie tak uzalac nad soba.Wiem,ze mnie zlinczujecie za to,co pisze,ale ja nie jestem Waszym wrogiem.Jestem jedna z Was.... Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Gość czarci pazur
Iza - większości ludzi stąd tego nie przetłumaczyć. Uwielbiają użalać się nad marnością bytu ludzkiego i zamknęli się w skorupie własnych bóli, żalu. Bowiem.. jak to dobrze, gdy bliscy się nad nami poużalają, prawda? Trudniej znaleźć w sobie siłę i mieć w dupie to wszystko, z nerwicą włącznie.
Odnośnik do komentarza
słuchajcie wziasc się w garść to nie wystarczy dla matki rocznej dziewczynki.Ja nie mam czasu na terapie ja muszę mieć efekt odrazu.Mam dzidzie i musze dla niej w miare możliwości funkcjonować.a po drugie chodziłam kiedyś na pogaduchy i co i nic wielkie G. Za panienkę mogłam sobie pozwolić na tego typu wyleczenie ale teraz narazie nie mam na to czasu ani ochoty.Nie mówię wcale że nie pomaga terapia ale w moim przypadku porcyjka tabletek stawia na nogi.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
no do Izy. bo nie wytrzymam, też jestem teraz bez leków, ale wczesniej był horror, proszę Cię , nie wypowiadaj się na ten temat, znam osoby w wieku mojej babci, które całe życie sobie radziły a teraz w nerwicę wpadły, bo to ,,radzenie,,w głowie siedzi i czeka, mózg tez ma swoją wytrzymałośc, proszę nie pisz jak nie wiesz, bo jak się przekonasz, wtedy zrozumiesz, ale po co ci to?? nie wypowiadaj się, też zna osoby, co się wypowiadały, póki w sytuacji się nie znalazły podobnej, a nawet jak jesteś, to Ty , to nie każdy i nie dołój innych
Odnośnik do komentarza
Gość czarci pazur
Z tymi lekami, to rzeczywiście przegięcie lekkie, bo sam biorę antydepresant (sam nie wiem, czy on mi pomaga). Wiem jedno, od czasu, kiedy sam dałem sobie w dupę i postanowiłem wziąć się w garść, znalazłem sobie cel w życu i konstruktywne zajęcia, jest o wiele lepiej. Leki tylko zagluszają lęki... lekami ich nie wyleczysz. Olesia. Po pierwsze wziąć, nie wziąść. Po drugie - psychoterapia to tylko dodatek. To Ty musisz powiedzieć *Nie*. Psychoterapeuta MOŻE Ci tylko pomóc w tym.
Odnośnik do komentarza
czarci pazur-witam Cię. Od pewnego czasu śledzę Twoje wypowiedzi na forach...Nie wiem ile masz lat,ale Twoje wypowiedzi podobają mi się.Nie ma w nich kitu,słodzenia i wszystkich tych upiększaczy.Nazywasz rzeczy po imieniu i co więcej trafiasz w sedno. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
NIe miałam zamiaru nikogo dołowac,ale widze,ze Wy wolicie sie uzalac nad soba,nie macie ochoty zmienic Waszego zycia na lepsze.Ja tez jestem mama,tez pracuje i tez cierpie na nerwice(od 30 lat).Ostatnie 7 lat było koszmarem.Byłam juz na dnie,ale własnie dziecko było moja motywacja, nie chciałam,aby cierpiało z mojego powodu,zeby widziało jak jego matka w sklepach wpada w panike,jak mdleje i wpada w histerie.Ciagle szukałam sobie zajec,zeby tylko nie myslec.Udało sie.Potem sie zgłosiłam do psychologa.Terapia bardzo pomaga.Wiem,ze to moze jeszcze wrócic,ale tez wiem jak z tym walczyc. Musicie najpierw znaleźć przyczyne Waszej nerwicy,potem zaczac walke z nia.Jesli chodzi o leki,mam prawo miec swoje zdanie,to prawda,ona zagłuszaja tylko leki,ale nie lecza nerwicy.Na nerwice nie ma lekarstwa!!!Ale moze niektórzy z Was maja depresje,a to juz inna prawa i w tej kwestii nie bede sie wypowiadac.Chciałam Was pocieszyc,ale chyba rzeczywiscie wolicie tkwic w tym,bo tak jest wygodnie. A co do wypowiedzi...,mam takie samo prawo jak kazdy:) Pozdrawiam Was
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×