Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?

[Gość Klaudia]

A blacje miałam robioną w Warszawie CPSK AK. nie bralam kilka tygodni przed ablacja lekow. a ty bierzesz? gdzie masz miec robioną ablacje? Mi sie wydaje ze lekow nie powinno sie brac przed ablacja bo leki wyciszaja skurcze czyli ze by musieli mi prowokowac ciagle zeby znalezc ogniska i je wypalac. i zabieg dluzej by trwal w sumie u mnie to i tak dlugo trwal az z nudow zasnelam bo nie mozna bylo nawet rozmawiac w trakcie.

[Gość Klaudia]

w SPCSK AM przepraszam za pomylke

[111000]

Aga, odstawiłam leki bo wszystko wróciło do normy, było dobrze.Mierzyłam ciśnienie, puls był w normie pomyślałam ,że nie będę się truć lekami bez potrzeby i masz rację, to była z mojej strony głupota.Teraz mam zamiar brać leki tak długo jak zaleci lekarz.W maju będzie kolejny Holter i zobaczę co dalej.Wcześniej zrobię wyniki na poziom hormonów.

[Gość Asia]

Do Klaudii. Czy ty po tej ablacji też masz dalej duszności i zawroty głowy ?

[Gość Asia]

Do 111000 - czy te twoje objawy z serduchem dwa lata temu to czasami nie od ciąży ci się zaczęły ? Bo u mnie wlaśnie tak było . W jakim wieku masz dzieci ?

[Klaudia]

Tak Asiu mam zawroty głowy i to mocne.wczoraj straciłam przytomnośc. jak wstałam zakreciło mi sie w glowie zdazylam wrocic do lozka tylko i padlam obudzilam sie po jakims czasie. ale wczasie tego mialam dreszcze po calym ciele takie mrowienie nawet na jezyku. nie wiedzialam co sie dzieje.jeszcze nigdy nie mialam czegos takiego. mam zawroty glowy codziennie

[Gość aga]

Klaudiu ja mam miec robiona w w zabrzu ale bardzo dlugo trzeba czekac,wybieram sie wlasnie do anina na konsultacje do prof.Walczaka w marcu lub kwietniu,moze tam bedzie szybciej.Obecnie biore duze dawki lekow bo bisocard 20.tritace 10 i hygroton 50.A dlugo czekalas na zabieg? Olka mam nadzieje ze teraz zmadrzalas.

[Klaudia]

Nie czekałam długo. wlasnie slyszalam ze dlugo niektorzy czekaja na ablacje. Ja Ci polecam dr Edwarda Koźluka. to on mi robił ablacje. Naprawde dokladny lekarz.

[111000]

Asiu, drugie dziecko urodziłam w 2000 roku, pierwsze 1995 więc to nie zaczęło się od ciąży. Aga, tak...zmądrzałam, człowiek uczy się na błędach.Tylko widzisz,tyle się teraz słyszy, że lekarze także sie mylą i człowiek czasami myśli, że i w moim przypadku ktoś mógł się pomylić.

[Gość aga]

Klaudiu no ja w zabrzu mam czekac prwie 3 lata,dlatego chce jechac do warszay choc nie mam blisko bo 300 km jak sie nie myle. Olka no wlasnie,zgadzam sie.

[Klaudia]

Do agi Ja też nie jestem z Warszawy i tez musiałam jakiś kawałek POlski jechać na ablacje ale mysle ze sie oplacalo.

[Gość aga]

Klaudiu mam taka wlasnie nadzieje i z tym przekonaniem zyje.

[Gość Dorota W]

Witajcie po dwudniowej przerwie. Nie mam dziś zbyt dobrego samopoczucia i w dodatku jestem całkiem sama w domku i tak będzie przez kolejne dwa tygodnie . Mój mały towarzysz wrócił do dziadków a mnie samotnej jest cholernie żle. Popłakałam sobie troszeczkę z myślą ,że może mi ulży na serduszku ale jak narazie jest bez rezultatów. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i witam nowe osoby. Przesyłam buziaczki dla AGI,IWONKI,KASI,POTASIKA ,KRYSTYNY3 itd.

[Gość aga]

Dorotko W serce moje bedzie dobrze zobaczysz wieze w to.My dobrze sie znamy,tak mysle i to dlugo wiec nie mam nic do Ciebie.Wyszlo,jak wyszlo ale nie potrzebnie wkrecaja sie dodatkowe osoby,to sprawa miedzy wami i tak ma byc.Mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni.I nie placz juz kochanie bo nie masz powodu.Nie przejmuj sie tak slonce!!!

[Gość Dorota W]

AGA nawet nie wiesz jak to boli. Nie chcę wracać do tej sprawy ale muszę coś Ci powiedzieć .Teksty przesłane przez dziewczyny o IP;są spisane słowo w słowo z netu Nie chcę o tym wspominać ,ponieważ dalsze rozdmuchiwanie tego tematu nie ma sensu.Chyba je podnieca roztrząsnie w dalszym ciągu tej sprawy a ja chcę o niej zapomnieć przedtem wyjaśniając sobie wszystko z osobą w to zamieszaną i tyle na tan temat.

[Gość aga]

Wiem Dorotko!i jestem tego samego zdania!Slonko buziaczek dla Ciebie zebys sie usmiechnela.Dobrze ze jest drugie forum,nie.

[Gość Dorota W]

nie czujĘ siĘ dobrze ,przed chwilĄ zmierzyŁam ciŚnienie 180/110 może to wyniknęło z tego ,że siedzę sama w domku i dopada mnie lęk i panika

[Gość aga]

Oj Dorotko kochanie,moje serduszko spokojnie nic sie nie dzieje,cisnienie spadnie,bralas jakies leki dzisiaj?

[Gość Dorota W]

Brałam jak zwykle bisocart ,asentrę ,petylyl i relanium ale tą ostatnią tylko jedną i chyba wezmę za moment drugą bo trzęsie się we mnie wszystko jak galaretka

[Gość iwona]

Dorotko juz pisałam do Ciebie na drugiej stronie.Zawsze możesz na mnie liczyć i już,a jak Ci zle mogę zadzwonic jak nie dziś to w inny dzień,żebyś nie czuła się sama...Tylko się nie denerwuj!

[Gość Dorota W]

IWONKO -nawet nie masz pojęcia jaki ciężar spadł mi z serca ,że się odezwałąś.Zaraz buzia mi się uśmiechnęła.przed chwilą napisał do mnie M-informatyk z odpowiedzią ale on chyba nie do końca mnie zrozumiał i już mi ciśnienie podniósł

[Gość iwona]

Ależ Dorotko ja pisałam,że całkiem nie znikne z forum, po prostu ostatnio mnie byle co doprowadza do płaczu,a potem mija i jest dobrze.A ja nigdy nie zapominam jak się ktos mną przejmuje,więc jakbym się miała do Ciebie nie odezwać :)Nie wnikam o co chodzi informatykowi,wiem tylko ,że jestes dobrą , kochaną osobą i to mi wystarczy :)

[Gość Dorota W]

Dziękuję Iwonko aż mi się łezka w oku zakręciła

[Gość aga]

Wlasnie Dorotko widzisz jak Cie kochamy i nie damy zrobic krzywdy.a informatykowi napisalas to co ja:)I co z tymi lekami,bralas czy nie?

[Gość Dorota W]

Aga wziełam wszystkie leki i dodatowe relanium ale jak tak dale pójdzie i Agunia z M będą mnie prowokowali to się wycofam na dobre bo moje zdrowie jest ważnijsze