Pierwsze dni z antydepresantem

[zofia5014]

MonikaJessi Napisz o jakie lęki chodzi czego ty się boisz czytam ciebie i czytam twoje koleżanki i jest mi naprawdę was żal ja kiedyś też przeszłam takie lęki ale biorąc leki czułam się dobrze .Może początek był okropny straszny MOżę to jest zły dobór leków i stąd to wasze złe samopoczucie pozdrawiam

[monikajessi]

Zofio 5014 te lęki przychodzą same niewiadomo dlaczego nie mam ich zawsze ale pojawiaja się. Wczoraj się pojawiły i trwały chyba 2 godziny dziś były chwilę ale słabe. Mam nadzieję że wszystko zacznie się układać po tych lekach dziś wzięłam drugą całą tabletke a 10 dni bralam pół tabletki.

[monikajessi]

Dziewczyny jutro bedzie inny dzień i na pewno lepszy jak dziś bo przecież nie może być tak że wciaż będziemy się źle czuć. Zawsze jest lepiej i gorzej, no dziś było gorzej to jutro musi być LEPIEJ. Pozdrawiam was.

[zofia5014]

MonikaJessi A jeżeli masz te leki to spróbuj skierować mysli jakby na inny tor Ja też do tej pory miewam leki ale jakby nie przywiązywała do tego wagi staram się wtedy bardzo myśleć o czymś innym TU w nerwicach ktoś napisał wierszyk i gdy mam chandrę to go sobie mówię ot tak w myślach i mnie to pomaga Bez tego wierszyka ja nie usnę powtarzam go do znudzenia i w dzień i w wieczorkiem I takie coś możę śmieszne ale pomaga pozdrawiam

[monikajessi]

Zofio sprubuję odwrócić te myśli. Dziękuję za rade. Pozdrawiam.

[Gość Nela]

Monikajessi, to bardzo fajnie ze masz nadzieje na lepsze jutro, tez bym tak chciala, ale nie potrafię, jestem strasznie przygnębiona. Podziwiam cie ze tak pozytywnie myslisz:)

[monikajessi]

GNelu jeszcze niedawno jak byłam bez leków bylam złamana i przygnebiona. Mialam dosc tego ze nerwica robi ze mna co chce i tak sie wnerwilam na ta nerwice ze powiedzialam sobie dosc. Zaczelam czytac posty z tematu/ z nerwicy sie wychodzi/ i odkad poczytalam jak sobie inni radza z nerwica bez lekow to wzielam sie za swoje nastawienie do nerwicy. Pomoglo. Przestalam w duzym stopniu myslec o ataku i jak juz sie pojawil to w kolko powtarzalam od tego nie umre zachwile atak przejdzie i bedzie dobrze. Przestalam bronic sie przed tymi atakami i pozwalalam jakby przeplywac tym zlym emocjom przez moj organizm i juz tak nie panikowalam. I to mi duzo pomoglo bo wczesniej to bylam juz do niczego. Acha czytalam ksiazki o nerwicy i stresie i zaczelam biegac codziennie bo wyczytalam ze bieg spala te zle emocje ktore w nas siedza. Polecam wam moj sposob bo im wiecej wiem o tej chorobie tym mniej sie boje. Pozdrawiam.

[Gość Nela]

Monikajessi ja biore leki od dwóch tygodni i nie ma poprawy, lekarz mi teraz jeden odstawil i zmienił na inny. I teraz znowu sie zacznie, mam te koszmarne skutki uboczne, boli mnie glowa, ciągle chce mi sie spac. I od nowa przyzwyczajam organizm do nowego leku. Nie wiem ile to potrwa, jak na razie jest pogorszenie -zaczęło sie jeszcze jak bylam na tamtych lekach więc to nie do konca przez nowy lek. Nie wiem czy pisalam na tym forum ze ide jutro do szkoly. Nie chodziłam 2 miesiące.nie daje rady i panikuje przed jutrem,nie wiem jak bedzie.

[Gość Nesia]

Nelu będzie Dobrze!!!!!-a jak będzie coś nie tak to zawsze możesz wyjść ze szkoły :) ja jak się boję gdzieś iść lub jechać to zawsze sobie to powtarzam,że musi być ok....i że zawsze mogę wyjść :)-to mi daje poczucie bezpieczeństwa. U mnie samopoczucie poprawiło się,nie mam już mdłości,daje radę bez snu wytrzymać cały dzień no i zawroty głowy są coraz słabsze :) jeszcze są lęki,ale do opanowania... Trzymajcie się cieplutko!!!

[monikajessi]

Nelu tak mi ciebie zal. Lecz skoro tamten lek nie działał to ten pomoże napewno. Napisz jak dalas radę w szkole. Ale Nesia ma racje zawsze możesz wyjść. Moja rada to myśl pozytywnie że nic się nie stanie od tego nie umrzesz itd. Podbuduj psychikę na pozytywne myśli to dużo daje. Powodzenia. Nesiu tak się cieszę że z tobą już lepiej, że mną też. Chyba lek zaczął działać dziś biorę 4ą całą tabletke razem biorę 14y dzień jest lepiej. Jak dziś się czujesz?

[Gość Nela]

Dziewczyny, cieszę sie ze u Was troche lepiej. Bylam w szkole ale to chyba najgorszy dzień w moim życiu.myslalam ze jak pojde to mi sie przypomni przeszłość bez choroby i troche mnie puści, ale to sie nie stalo.momentami chcialam wyjść i myslalam ze nie wytrzymam. Starałam sie robic dobra minę do złej gry..na lekcjach nie uważałam,nie odrabiam lekcji,nie moge sie uczyc. Nic mnie juz nie interesuje, nie obchodzi, nic nie ma sensu. Balam sie i nadal boję.

[Gość Nela]

Nesia, Monikajessi a jak Wy funkcjonujecie w domu/pracy/szkole? Jak sobie radzicie? Nie boicie sie wyjść z domu do ludzi? Ja juz nie daje rady i panikuje.

[monikajessi]

Witaj. Ja teraz daję radę wychodzić od dobrego miesiaca jak uswiadomilam sobie że moje ataki zależą od tego co myślę. Jak myślałam że dostanę atak to dostałam a jak na siłę myślałam że bedzie dobrze to było dobrze. Tak to funkcjonuje. Ale było to dla mnie trudne ale pomocne. A wcześniej nigdzie nie chodziłam i nie jezdzilam bo wciaż wmawialam sobie ze lepiej siedzieć w domu bo mnie dopadnie chorubsko. Wychodz wszędzie gdzie masz ochotę na przekór chorobie. Po kilku razach nabierzesz pewności siebie. Powtarzaj sobie w kółko że to nie choroba tobą rządzi tylko ty rzadzisz sobą. Jak będziesz myśleć że wszystko będzie z tobą dobrze to bedzie. A jak coś się przytrafi to powtarzaj sobie że to zaraz przejdzie i będziesz się dobrze czuć i najważniejsze pamietaj że to ci nic nie może zrobić bo to nerwica robi z tobą co chce. Nie daj się i sama decyduj o tym jak będzie wyglądał twój dzień.

[Gość Nesia]

Hej.Ja też wychodzę wszędzie (oprócz narazie kościoła),muszę wbrew strachu wychodzić,mam dzieci,mąż jest za granicą przez kilka tygodni,więc siłą rzeczy nie mając wyjscia idę codziennie gdzie trzeba...-nawet

[Gość Nesia]

Nawet przed lekami byłam na dyskotece... :)

[Gość Nela]

Nesia to bardzo fajnie ze wychodzisz z domu, ja prócz dzisiejszej szkoly nie bylam nigdzie. Tak panikuje i nie wiem jak jutro pojde do szkoly, nawet nie moge lekcji odrobić, w ogole nie moge sie skupić.

[monikajessi]

Witajcie. Jak z wami dziewczyny? Nelu jak w szkole było lepiej? U mnie jest poprawa chociaż wczoraj przyszły znów te paskudne lęki ale mam nadzieję że będzie ich coraz mniej. Sciskam Was cieplutko.

[Gość Nela]

Monikajessi, nie bylam dzis w szkole, próbowałam, ale nie dalam rady, mialam takie lęki. Teraz gorzej sie czuję, bo wprowadzam nowy lek, więc mam nadzieje, ze potem sie unormuje. Bede próbować dalej, kiedys musze sie zmierzyć z tym wszystkim. Życzę powodzenia w walce z chorobą.

[monikajessi]

Dziękuję Tobie również życzę zwycięstwa w walce z nerwica. Myślę że ten lek postawi cię na nogi. Wszystko wróci do normy. Sciskam mocno.

[Gość Nela]

Monikajessi, mam nadzieje ze kiedys wyzdrowieje, tylko nie wiem kiedy. wiem, ze na to potrzeba czasu, ale ja mam w tym roku mature i nie wiem jak to bedzie.

[Gość Nesia]

Dziewczyny jak u Was? U mnie jest już powolutku dobrze,jedyne skutki uboczne to brak apetytu i wieczorami paskudny ból głowy... Pozdrawiam

[monikajessi]

Witam. Ze mną też już lepiej tylko wciaż chce mi się spać i czasem odpadają lęki. Cieszę się że już jest lepiej z tobą. Pozdrawiam cię gorąco. Nela jak twoje samopoczucie?

[Gość Nela]

Witajcie, ze mną kiepsko, mam wrażenie, że coraz gorzej. Dzis juz zwiększona dawka leku, czekam na poprawę.....

[Gość Nela]

Co tam u Was dziewczyny? u mnie troszke lepiej.

[monikajessi]

Witaj nelu. Ciesze sie ze juz z toba lepiej. U mnie tez lepiej ale juz 2 tygodnie nie moge normalnie spac budze sie co chwile przez cala noc. Nie wiem kiedy to minie. Tabletki biare juz 20 dni z tego 10 dni bralam pol tabletki i 10 dni cala. A u ciebie sa jakies objawy uboczne? Pozdrawiam goraco. Nesia co u ciebie? Jak zdrowie?