Uczucie nierealności i duszności a nerwica

[Gość KoksuBywalec]

Witam. Wszystko bylo dobrze, ale jakies 4 miesiace temu dostalem ataku serca wieczorem z 200/min. Bylem u lekarza. Dal mi kroplowkie i powiedzial ze jestem zdrowy. Powiedzial ze stres i upał. Potem pojawiło sie uczucie nierealnosci, dusznosci, serce nadal wali ze 100/min podczas siedzenia a jak sie poloze to nawet szybciej. Jak sie na boku poloze to najbardziej. Mialem EKG (10x), RTG, USG, Tomograf, Rezonans głowy. Morfologia. Nic nie wyszlo. TSH w porzadku. Tylko jakies zapalenie klinowej zatoki jednej. Biore magnez, hydroksyzyne i pije zioła. Ale to uczucie mam juz 3 miesiace. Z tym sie nie da normalnie zyc. Mam zdiagnozowana nerwice, ale nie wiem czy to napewno ona. Bo jak sobie pojezdze na rowerze czy pogram w pilke to mam 140/min. Jak zrobie byle jaki wysilek to wali jak oszalale. Bylem nawet u kardiologa ale mowi ze on u mnie choroby serca nie widzi. Przebadal, zrobil EKG. Mowi ze nie ma zadnych czestoskurczy ani nic. A EKG co prawda bicie serca: 100-110/min ale żadncyh złych załamków. Serce bardzo dobre. Mam tez taki problem ze nie moge wziac pelnego wdechu i czesto mi sie chce ziewac, ale tego ziewania nie moge dokonczyc. Mam 17 lat. Niczym sie nie stresuje, moze poza tym sercem i uczuciem nierealnosci. Kiedys bylem narazony na stres. Mozliwe ze ta sytuacja mi sie teraz odbija, ale co z tym sercem? Prosze o pomoc. Z gory dziekuje. Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow forum.kardiolo.pl

[Gość Koksu]

I jeszcze jedno. Jak wstane rano, po snie serce wali tak jakby chcialo wyskoczyc z klatki. Nie szybko, ale tak mocno

[Gość koksu]

Przepraszam za ten spam. Ale musze napisac co mi jeszcze dolega. Otóż, gdzie nie dołożę ręki czuje szalenczo szybkie tętno - najgorzej palce i brzuch. Palce drgają a brzuch podskakuje. Czasem dretwieje mi noga ale to mysle ze nic takiego. Po wysiłku mam wrazenie ze umre. Błagam o pomoc. Prosze sie lekarzy, byłem nawet w szpitalu. A tam kazdy patrzy sie na mnie jak na psychopate. Jakbym miał nerwice to by serce po wysiłku bilo 200?

[Gość koxu]

Jejciu, wiem ze spamuje. Ale ciagle przypominam sobie cos nowego. Mianowicie jestem ciagle zmeczony i straszliwie chce mi sie spac. Prosze o posty od Was.

[Gość ania05]

A tarczycę zbadałeś ?

[Gość ania05]

Widzę ze zbadałeś .Nerwy napędzają serce i możesz mieć 200 póki się nie uspokoisz tak będzie ,nerwica też musi być leczona ,poproś lekarza o jakieś leki .

[Gość Koxu]

Dzięki, pomogłaś.

[Gość Koxu]

No jak siedze teraz np. przed komputerem to mam normalnie z 85. Ale jak wstane raptownie to 110. Jak sie poloze i usne a wstane rano to 100, ale jak sie juz obudze i leze to 85. Moze mi sie snia jakies koszmary, ale tak codziennie. Z resztą nie przypominam sobie.

[Gość martak]

Piszesz, ze jestes zmeczony i chce Ci sie pić. Badałeś się pod kątem cukrzycy?

[Gość Kipola]

A nie jest tak ze rano jak tylko oczy otworzysz zaczynasz kombinowac i myslec o sercu ? samo napedzajace sie kolo nerwica to podstepna szmata nie daj sie za wczasu

[Gość Koksu]

Badalem sie na cukrzyce. Cukier w normie (90). Kipola sam juz nie wiem. Mysle ze to uczucie nierealnosci ktore mam to chyba derealizacja. Tak jakbym był, ale mnie nie ma.

[Gość Koxu]

Boje sie ze moge umrzec od tej zatoki. Naczytalem sie ze zle leczone moze sie skonczyc zgonem. A do neurologa mam 3 wrzesnia. Nie wiem czy da leki czy operacje bede mial ;/

[Gość Koksu]

Zapalenie zatoki klinowej jest niezwykle groźne dla organizmu, bowiem może zaatakować opony mózgu i tkankę tego narządu. Objawia się bólem w okolicy potylicznej, czołowej, skroniowej, oczodołowej lub bólem promieniującym do szczytu czaszki. Co o tym myslec?

[Gość koksu]

Niektorzy beda mnie uwazac za idiote, ale musze dopisac ze nie odczuwam zadnych objawow Zapalenia zatoki klinowej poza zatkaniem nosa raz z prawej raz z lewej strony. Nos mam drożny. Byłem na wizycie u laryngologa. To zapalenie mam przewlekłe, bedzie juz ze 4 tygodnie odkad mam je zdiagnozowane. Nawet mnie głowa nie boli. A jak przewlekłe to trwa 6 tyg? Dodam,ze jak biore syrop to strasznie mnie dławi w gardle ale popijam sokiem i jest ok. Wgl np. pijąc cos bardzo gestego jak Kubus tez mnie dlawi i musze czyms popic. PROSZE O RADY. pozdrawiam

[Gość koksu]

Moze jeszcze ktos odpisze ? :) prosze o rady

[Gość ania05]

Ale jakiej rady potrzebujesz ?Musisz czekać spokojnie na wizytę u neurologa .Pobierz jakieś ziołowe leki na uspokojenie .I nie stresuj się ,jesli lekarze widzieli by jakieś zagrożenie z powodu tej zatoki skierowali by cię do szpitala a nie leczyli a w zasadzie kierowali ambulatoryjnie do neurologa .Nikt by nie ryzykował .

[Gość kOksu]

Jak sobie radzic z ta derealizacja? Jak bede taki w szkole otumaniony to bedzie lipa ;/

[Sandra1990]

Hej wszystkim ! . Jestem tu nowa.. ;) . Chciałabym się z wami podzielić moimi przykrymi dolegliwościami. Otóż miewam straszne duszności. Coś jakby mi siedziało w krtani, czy w klatce piersiowej i przeszkadzało w oddychaniu. Nieraz odczuwam jakby przepływ powietrza był utrudniony i jak chce złapać oddech to czuje* jakby mi powietrze gdzieś uciekało: , takie hmmm jakby to nazwać..chwilowe bezdechy i do tego jakby coś mi przeskakiwało w klatce piersiowej.. jakby serce na chwilkę się zatrzymało i po chwili mocno waliło .. przy tym dopada mnie suchy ostry kaszel .. bardzo mnie to męczy.. mam to prawie codziennie ;(. Pomóżcie !! co robić ? ..