Słaba kondycja przy nadwadze a choroba niedokrwienna

[Gość PiotrM]

Witam. Mam pytanie. 2 lata temu miałem robione badanie - test wysiłkowy ekg. Badanie wyszło w porządku, jednak przez nadwage lekarz stwierdził, ze mam za słabą kondycję i pasowałoby popracowac nad nią, bo zbyt szybko się męczę i za duże są wartości przy wysiłku. Obecnie, męczę się z ciągłymi bólami w klatce. Pieczenie, klucie podczas bicia serca, ściskanie, wejscie na 2 piętro sprawia, że serce skacze mi do gardla. Mam niedokrwistość (hemoglobina na dolnej granicy) i niestety nerwicę. Nie wiem czy panikuję ale chciałbym zapytac, czy możliwe jest pogorszenie się sytuacji serca przez ten rok? Czy możliwe aby pojawiła się choroba niedokrwienna? Od jakiegoś czasu też mam ból kości żeber i mostka, glownie rano gdy wstaję (gdy się rozruszam, bol mija). Bardzo proszę o odpowiedź.

[robuch]

Rok to sporo czasu. Jesli dopadła cię miażdżyca to przez ten czas mogła zrobić swoje. Przece wszystkim nie lekceważ tych wszystkich objawów i jak najszybciej zgłoś sie choćby do lekarza rodzinnego, a najlepiej do kardiologa i opowiedz mu to wszystko. Warto byłoby zrobić koronarografię. Nie ma żartów. A ile masz lat?

[Gość PiotrM]

Jestem dość młody, mam 26 lat. Dodam iż coraz częsciej łapię się na tym, że przy minimalnym wysiłku fizycznym szybko się męczę (fakt, cały dzien siedzę, praca, pozniej dom) i to też może być tym spowodowane, ale np teraz ścieliłem łózko i już mam przyspieszony puls i dodatkowe skurcze. Naprawdę boję się, że może być coś nie tak z sercem.

[robuch]

Może trzeba by sprawdzić tarczycę, jej nadczynność też daje takie objawy. Sądząc po Twoim wieku, to niewielkie prawdopodobieństwo, aby była to wieńcówka. Może to jakaś nerwica. Ale przede wszystkim to wal do lekarza rodzinnego, on cię pokieruje dalej.

[Gość PiotrM]

Tarczyce mam przebadaną, łącznie z rozbiciem na T3 i T4. Wszystko z nią w porządku. Cholesterol jest w normie, raczej nie mialem z nim problemu, nieco wyższy jest ten zły, ale lekarz nie zaniepokoił się. Mówil że mam za niską hemoglobinę, ale nie badałem jej ostatnio. Kazde ekg mam w porządku. Robilem je dzisiaj u lekarza, mialem przyspieszone tętno, bo ponad 100. Mam tak od jakiegoś czasu. Boję się, że może to być choroba wieńcowa, choć tak jak mówiłem, miałem badanie holterowskie oraz wysiłkowe w zeszłym roku. Lekarz prowadzący mnie, ogólny, nie bardzo wie co ma robić, rozklada ręce, nawet w sprawie tego bolącego wciąz mostka. Czy przy takich badaniach i takich wynikach możliwa jest wieńcówka? Czytałem, że objawia się ściskiem klatki, jakby ktoś nadepnął i bólami, pieczeniem serca. Wciąz mam takie objawy. Sam nie wiem co myśleć.

[robuch]

A cóż to za lekarz, który rozkłada ręce, a nie szuka dalej. Może zdecyduj się na prywatną wizytę u dobrego kardiologa. Z jakiego miasta jesteś, może kogoś będę mógł Tobie polecić...