Sztuczne zastawki w sercu i rozrusznik przy paciorkowcu

[Gość hobbi]

Szukam pociesznia, mój brat 37 lat mial iesiac temu wwszepiane 2 zastawki sztuczne, byl zarazony paciorkowcem, po operacji ujawnily sie przeciekiw tych zastawkach, byl operowany, niestety mimo leczenia antybiotykami serce nadal jylo zjate przez bakrterie.po drugiej operacji wstawienia zastawki serce nie ruszylo, podłoczono go do ecmo, eraz wszepili mu rozrusznik.Lekarze nie dają mu szans-blagam powiedzcie ze się mylą;(że jest jeszcze szansa, nadzieja...

[Gość perezz22882]

Jesli zwalcza infekcje to serce sie powinno ustabilizować

[Gość kajtutek]

Oczywiście że jest nadzieja, na razie na wspomaganiu, rozrusznik, ew sztuczne serce można podłaczyć nawet na 6-mcy, wtedy jego naturalne ma szansę na regenerację, ew bezpiecznie czekać na przeszczep. Jest szansa, tylko zależy gdzie leży i czym dysponują, nie można się poddawać. Pytaj lekarzy koniecznie co dalej, jakie mają plany, ew czy planują go przeniść do innego szpitala, który ma większe doświadczenie w takich przypadkach, nie poddawajcie się tylko walczcie :) pozdrawiam

[nephra]

Musi być jakaś szansa... zawsze jest... miałam w rodzinie taki przypadek że krewnej lekarz nie dawał żadnych szans, zaczął informować rodzinę, że jest bardzo ciężko i że trzeba się przygotować na najgorsze od tamtej chwili minęło wiele lat a ona żyje śpiewa w chórze jeździ po świecie ... powyższe oznacza, że zawsze jest szansa a lekarze też mogą sie mylić bo nie są jasnowidzami... ważne, żeby zrobili wszystko co mogą i najlepiej jak mogą... pozostaje czekać konsultować sytuację z najlepszymi specjalistami rozważyć wszystkie możliwości nie poddawajcie się - to jest w tej chwili najważniejsze powodzenia !