Wysokie ciśnienie przy nadczynności tarczycy

[Lili]

Witam, niedawno (przez przypadek) stwierdzono u mnie wysokie ciśnienie. Dostałam trzy leki, ciśnienie trochę spadło, ale nie całkiem, miałam kilka razy kryzysy ponad 260/130, lądowałam w szpiatalu, tam zbijano i szłam do domu. Przed laty wycięto mi tarczycę ze względu na potężną nadczynność. Od tego czasu biorę hormony , no i przy okazji niedawnych badać krwi okazało się, że mam ich za dużo. Lekarz zmniejszył dawkę o połowę i o połowę jeden lek. Powiedział, że właśnie to mogło być przyczyną mojego wysokiego ciśnienia, czyli jest ono wtórne. Za miesiąc ponownie do kontroli. Jednak na moje pytanie, czy w takim razie można będzie stopniowo odstawić leki na nadciśnienie,odpowiedział, że całkiem nie, najwyżej zredukować. Nie rozumiem dlaczego. Jaki sens jest w braniu leków, jeśli przyczyna jest zlikwidowana. Jestem tym podłamana, tym bardziej , że mam działania uboczne tych leków, puchną mi nogi i przybieram na wadze. Dodam, że jestem osobą aktywną, uprawiam sport, jeżdżę sporo rowerem, nie mówiąc o codziennych spacerach z psami. Problemów z sercem nigdy nie miałam.

[kardiolog Marek Kośmicki]

Witam, Podwyższone ciśnienie tętnicze należy obniżać do prawidłowych wartości. Wysokość ciśnienia może się zmieniać w zależności od wpływu hormonów tarczycy i wielu innych przyczyń - np. w wysokich górach ciśnienie często jest wyższe. Trzeba dobrać właściwą dawkę hormonów tarczycy, tak żeby TSH było w normie. Prawdopodobnie trzeba będzie co jakiś czas zmieniać dawkowanie lekow nadciśnieniowych i co jakiś czas zmieniać niektóre z tych leków na inne. Oczywiście, w porozumieniu z lekarzem. Nie należy odstawiać wszystkich lekow na nadciśnienie, bo tak by się nam wydawało na podstawie naszego własnego rozumowania. Proponuję zaufać lekarzowi i robić to, co doradza.