Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Patryk93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Patryk93

Witam serdecznie, Na wstepie chcialbym prosić o pomoc, chociaz w jakims najmniejszym stopniu, co powinienem dokladnie zrobic w tym przypadku gdyz jest mi strasznie ciezko..... nazywam sie Patryk i mam 18 lat, moze zaczne wszystko dokladnie od poczatku. Od ponad 2 lat mieszkam w Holandii, odkąd sie tutaj przeprowadzilem bardzo zmienil sie moj tryb zycia. Aczkolwiek zaczalem pic czesto alkohol, w dosc duzych ilosciach mniej wiecej 1-2 x. w miesiacu, zawsze po takich grubszych imprezach wystepowalo u mnie mocne i szybkie bicie serca chociaz nigdy nie skonczylo sie to jakos bardzo zle. Aktywnosc fizyczna, u mnie to ciagle jezdzenie na rowerze po 20-30km mniej wiecej dziennie , do szkoly i z powrotem. Jednak rower duzo mi nigdy nie dawal, bardzo przytylem , waze okolo 120kg , przy wzroscie 1,90 , czyli okolo 30km nadwagi... kilka tygodni temu, w pracy w weekend, dostalem silnego ataku dusznosci po papierosie , bardzo sie wystraszylem i tak po prostu z dnia na dzien rzuciłem fajki, paliłem około 14 miesięcy , często po paczke dziennie. Mam bardzo slaba psychike, przez nie zbyt ciekawa przeszlosc, ciagly stres i problemy w domu, okolo rok temu zaczely mi sie trząść ręce oraz głowa.... bardzo sie przestraszyłem ale z czasem potrafiłem się do tego przyzwyczaić i opanować , jednak dziś jest bardzo źle... Podczas pobytu w Polsce, trafiłem na izbę przyjęć z ciśnieniem 200/100 i puls 120 , od tego zaczął się mój koszmar.. Badania wyszły dobrze, aczkolwiek EKG 2x. , biochemia , morfologia , cholesterol , badania krwi ok, nawet tarczyce mi sprawdzono i niemam. Mama i wszyscy mówią że to silna nerwica, ale żaden lekarz jeszcze nie stwierdził mi tego na papierze ! Przecież nikt niema rentgena w oczach. Moje zycie zmieniło się że tak powiem o 180 stopni ... Podczas wstawania rano, lub nawet z krzesła (zmiana pozycji) powoduje u mnie kołatanie serca przez jakieś 20-30sekund , raz wstałem spokojnie rano i specjalnie zmierzyłem ciśnienie i mój puls osiągnął 120 uderzeń na minute , przecież to nie zbyt normalne , ja rozumiem ze mam nadwagę ale ludzie ważą po 150kg i tak im nie jest, a przecież musi być jakaś dokładna przyczyna, dodam że ciśnienie mam w normie , często budzę się w nocy przeraża mnie jakiś okropny lęk że dostanę zawału , że serce mi stanie , szybko się męczę , ostatnio wybrałem się na 15km jazdy rowerem i jak dojechałem do celu moje serce zwariowało , musiałem wezwać pogotowie , bo myślałem że wyleci mi z klatki, gdy pogotowie przyjechało mój puls wynosił 150 uderzeń na minute, a wcześniej na pewno więcej , oprócz tego czuje się beznadziejnie , boje się wyjść z domu, wstawać z łóżka , bo moje serce nie wytrzyma , często jak wstaje czuje takie uderzenie do glowy , krwi albo czegos nie wiem sam... jestem młody i bardzo chce wrócić do normalnego trybu ! rzuciłem fajki , alkohol wszystko ! stosuje diete , ale wcalae nie czuje sie lepiej , lekarz rodzinny skierował mnie do kardiologa a wizyte mam dopiero za 2tyg ! to jest śmieszne co w tej Holandii się dzieje , boje sie , błagam pomóżcie mi jakkolwiek , co powinienem robić , czego unikać itd w karetce nie dali mi nawet żadnego leku na uspokojenie , zrobili ekg które było dobre, po chwili puls się uspokoił i mnie puścili .. śmieszne moim zdaniem ! Dodam że ciśnienie mam dobre, nie przekracza zazwyczaj 140/70 a najczesciej w granicach 110-120 na 60- 80 , więc jest dobre, oprócz tego wszędzie czuje swój puls ! czasami jak czegoś dotkne to czuje go w palcach , nawet w pośladkach jak leże.. w nocy nie mogę spać , od kilku lat praktycznie nigdy nie śpie na lewej stronie bo zawsze słysze swój puls , bicie serca które jest strasznie denerwujące , zazwyczaj śpie na drugim boku , albo tak by nie słyszeć pulsu .... jest mi z tym okropnie , wystarczy nawet często mały wysiłek i już serce kołocze i nie moge dobrze oddychać , lekarz mówił że mogę mieć też hiperwentylacje czy coś takiego , bo w sumie od tych duszności się zaczęło , wszyscy wmawiają że to nerwica, ale ja już wariuje bo tak naprawdę nic nie wiem , nie chcą mnie wziąć do lekarza, musze siedzieć w domu i każdy dzięń jest walką o przetrwanie ... męczę się okropnie ... błagam , pomóżcie mi jakkolwiek .....

Odnośnik do komentarza

Patryk, nerwicę pewnie masz, ale może ona być konsekwencją wcześniejszych wydarzeń w życiu. Może ona się też objawiać szybkim tętnem, skokami ciśnienia i napadami lęku. Na pewno nie wolno ci wrócić do alkoholu i fajek - to one pobudziły twoje arytmie, więc ci nie służą. Zażywaj magnez i potas, przed wizytą u kardiologa zrób sobie holter ekg (całodobowe badanie ekg) - jest większa szansa, że coś ci się zarejestruje. Na razie zażywaj jakieś ziołowe leki uspokajające. Uprawiaj sport - ale nie forsuj się zbytnio. Dużo spaceruj i głęboko oddychaj - tyle mogę ci zalecić do wizyty u kardiologa. A lekarz pewnie wykombinuje coś bardziej profesjonalnego :) I przede wszystkim: nie bój się. W twoim wieku nie umiera się tak łatwo, a skoki tętna są dość naturalne u nastolatków.

Odnośnik do komentarza
Gość Patryk93

A jezeli echo i holter nic nie zarejestruje tylko wlasnie skoki tętna ? na pewno alkohol i fajki zrobiły swoje, i nadwaga , ale czy jezeli ekg i podstawowe badania nic nie wykryły , to jednak moge miec cos powaznego z sercem ? bardzo mocno skacze mi puls na szyi gdy się zmęczę , nie moge biegać gdyż nie mogę dotlenić organizmu i serce tymbardziej kołocze , najgorzej jest w nocy , czy takie słyszenie bicia swojego serca (mocne bicie) w uchu itd jest normalne przy nerwicy ? ...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli holter ci zarejestruje skoki tętna, to będzie można określić, czym jest spowodowana twoja arytmia: dodatkowym ogniskiem wywołującym impulsy, czy może chorobą węzła zatokowego, czy może jeszcze czymś innym. Na pewno pomoże to w diagnozie.

Odnośnik do komentarza

Przydala by Ci się próba wysiłkowa. Wtedy lekarz zobaczy jak pracuje serce pod wplywem wysilku. Holter też naturalnie. Nie czytaj za dużo forum,uspokój sie, nie możesz biegać to spacerój szybkim tempem. I zmień dietę najlepiej zaraz. Najprawdopodobniej to nie serce, ale zrób badania. Zrelaksuj się i nie wsłuchój się za mocno w tętno. Braki powietrza, męczliwość to objawy nerwicy, wiem co mówię Nie czekaj na poprawę od zaraz, na pewno się unormuje z czasem.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich serdecznie. Mam takie problemy dolegliwości jak wy. Pisałam już tu ale dawno;) Miałam ablacje ale strach i tak pozostał oj dużo by opowiadać. Pisze tu bo szukam przyjaciółki z którą mogę popisać prywatnie. Czuje się bardzo osamotniona w mojej ,chorobie, Mam na imię Ania mam 26 lat. mam dzieci a i o tym możemy popisać;)))) anialakomiec@o2.pl pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Stres rujnuje serca i sama coś o tym wiem. Kiedyś miałam kołatania raz na jakiś czas a potem, gdy zmieniłam pracę na bardzo stresującą zdarzało mi się to coraz częściej. Bałam się, że naprawdę dostanę zawału albo coś i postanowiłam kupić coś na uspokojenie. Farmaceuta polecił mi Forstres - łagodne tabletki na spokojnie z melisą i magnezem. Szybko ukoiły moje nerwy i serce już mi tak nie dokucza.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×