Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Noo np: jak nachodzi lęk i panika to sie uszczypnąc bardzo mocno w ręke ze 3 razy wtedy mózg sie skupia na bólu i panika,strach odchodzi. Bardzo dużo muzyki słuchać i razem z nimi śpiewać żeby odepchnąć myśli od nerwicy najlepiej jest wogle o niej nie myśleć nie przyciągac jej do siebie wręcz na odwrót odpychać. stosowac techniki relaksacyjne-kontrolowac swoj oddech, uprawiać sport-i powtarzać w zdrowym ciele zdrowy duch :) dużo sie śmiac-śmiech burzy napięcie,rozlużnia mięsnie twarzy,przywraca optymizm dobrze gospodarowac swój czas zaplanowac swoj dzien, akceptacja samego siebie z wszystkimi wadami i zaletami to jest to co pamiętam najbardziej :-)

Odnośnik do komentarza

Aaaa i jeszcze jedno co mnie najbardziej zasmuciło i czego nie potrafie otóż powiedziała mi ze jak będe się czuła juz dobzre na siłach żebym przestała pisać juz na forum,dlatego że pisanie codziennie na nim przypomina mi o nerwicy,o złym samopoczuciu,o emocjach które tu opisywałam i opisuje,i w pewnym momencie sama je do siebie spowrotem przyciągam :((((( niewiem nie potrafie tu nic nie napisac,nie zaglądnąć co u Was, nie wyobrażam sobie żyć bez forum :(

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

:) przeszedlem psychoterapie, ktora bardzo polecam, mysle, ze bardzo Ci pomoze :) mysl pozytywnie, nic zlego sie nie stanie, to wszystko tylko siedzi w twojej ,,glowie,, to nie jest nic zlego... Nie polecam Ci siedziec w domu i bac sie wychodzic :) jaaa tez tak mialem, ale pewnego wieczoru pomyslalem, ze nie chce,, juz tak zyc,, :) zaczalem wychodzic, spotykac sie ze znajomymi :) chodzic na imprezy... Teraz jest wszystk ok, czuje sie cudownie, zadnych wymiotow ani nic, boli mnie kark tylko czasami i rece sie poca, ale takto wszystko jest super :) Czasami tylko czuje, ze sam sie nakrecam, ale mowie Sobie, ze to nic strasznego i ze ja to wszystko jakby produkuje i zaraz wszystko jest w porzadczku :) wiec polecam psychoterapie przedewszystkim no i inne nastawienie do zycia, przemysl sobie wszystko i wgl :) ja zrobilem sobie taka godzine zmartwien jakby, o godzinie 15 martwie sie wszystkimi problemami i wgl :) a potem wylaczam sie i juz 100 razy lepiej sie czuje :) ajjj wyjdziesz z tego napewno, tylko wszystko zalezzy od Ciebie! :)

Odnośnik do komentarza

Tyta w moim wykonaniu szczypanie nie pomagało próbowałam, gniotłam piłki gumowe w ręce trochę lepiej, ale ja tym musiała chyba baranka w ścianę zrobić by o tej chorobie nie myśleć hahahah:) ej boli mnie gardło, wszyscy mówią że głos mi się zmienił, ale to nie jest zwykły ból gardła tylko jakby mi coś w nim urosło i jakby siniak mnie bolał.ała dziewczyny tak was czytam i naprawdę jesteście dzielne wszystkie a te gorsze dni są naprawdę paskudne, mnie już moce opóściły i szybciej pójde spać bo jutro znów dawka nauki do weekendu muszę się nauczyć bo 3 przedmioty zaliczam, a ja na dwa umiem tylko.

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

Rozumiem :) mysl pozytywnie, powaznie :) to bardzo duzo pomaga. Nie boj sie nigdzie wychodzic bo jeszcze bardziej jestes ,,zamknieta w domu,, i boisz sie wyjsc :) musisz sie przelamac i zaczac wychodzic :))) a bole i wgl wszystko minie, tylko nie mysl o tym, bo sama sobie wmawiasz te bole :) ja dzisiaj mowie sobie, ze boli mnie glowa i caly czas mi cos tak sciska w srodku, caly dzien :( ale ogolnie staram sie o tym nie myslec i jest bardzo dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

Ktoregos dnia poprostu powiedzialem sobie, ze tak dalej zyc nie moge i tyle w sumie, powiedzialem, ze jutrzejszego poranka mam czuc sie jak wczesniej i tyle :) wstalem, nie myslalem o tym, balem sie tego bardzo, najbardziej sie balem, ze chyba umre, ze stanie mi sie cos i wgl :) ale w sumie... jaakurat powiedzialem sobie, ze co ma byc to bedzie, zaczalem wszystko robic, wychodzic, spotykac sie, byl moment, ze balem sie na rower wsiasc, jak jechalem to czulem, ze serce mi wali a ja to nakrecalem jeszcze bardziej :) mowilem sobie, ze nic mi nie jest i wgll... jak juz pisalem, psychoterapia bardzo mi pomogla :) i te leki, ktoore niedlugo pewnie bede odstawiac :) gram w pilke, trenuje sztuki walki wiec elegancko jest, wtedy wcale o tym nie mysle, staram sie nie myslec, czasem sie zdarzy, ale mowie sobie, ze wszystko jest elegancko, ze sam sie nakrecam tylko, ze to nic zlego i wgl i ze nie mam czym sie martwic :) wiec w sumie tyle... Nastawienie trzeba zmienic koniecznie, zaczac wychodzic z domu i szybko zobaczycie poprawe :)

Odnośnik do komentarza

Ja już jestem zza długo z ta nerwica by coś się zmieniło. To juz moje zycie i nci an to nie poradze. Zawsze będę miała strach o serce i to sie nie zmieni. Bezeluszku byłam u 3 kardiologow , miałam badania, byłam nawet w ciazy badana i kazdy twierdzil ze jestem zdrowa, ze to ten stres, ze mam nie rpacowac..ale te skurcze najgorsze , gromadne w trakcie badan się nie zdarzyły wiec niestety ale niby jestem zdrowa . Tak Bartek ja mam sciskanie w klatce, dziwne niepokoje w klacie, przeskakiwanie, szarpanie, cudawianki

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

Leżałem w szpitalu tydzień. Wszystko, głowa, serce, brzuch no dosłownie wszystko :) i wszystko git :) powiedizeli, że to nerwica, byłem w jednym z najlepszych szpitali na Mazowszu :) więc myślę, że się nie mylą... każde objawy ktore wymienilas tez mialem :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!Rozpisaliscie sie na maxa:) Z ta psychoterapia to dobry pomysl:)Ale trzeba miec szczescie na dobrego psychologa,moja sie nie sprawdzila niestety:(Dzwonilam do niej kilka razy,pisalam smsy,ale sie nie odezwala,moze w koncu chciala mnie miec z glowy.Ona zreszta sama mowila,ze nie wie co ze mna zrobic,jedego razu mowila tak,drugiego razu co innego,no i nie umiala mi pomoc w najwazniejszej rzeczy:ze boje sie wyjsc z domu.Ciesze sie,ze wy potraficie to przelamac i wychodzicie.Ja staram sie codziennie wychodzicz mezem,sama,najczesciej bylo z corka i niestety u mnie nic sie nie zmienilo,ciagle sie boje wychodzic,mam drzenie nog,kreci sie w glowie itd.,a wychodze juz ok 3 lat i probuje walczyc,wiec jestem zniechecona.Dzis musialam isc po mala do przedszkola,normalnie masakra,ale wzielam ze soba kijki w razie co i jakos udalo sie dojsc tam i z powrotem.

Odnośnik do komentarza

Jutro czeka mnie neurolog,a w czwartek wybieramy sie pociagiem do centrum Katowic po odbior okularkow corci.Normalnie to jechalibysmy autem,ale nie ma gdzie parkowac,no i malej obiecalismy przejazdzke pociagiem bo nigdy nie jechala.A boje sie jak diabli,nie samej jazdy,ale przejscia po tym nowym dworcu,weszlismy tam na chwile w sobote i ucieklam,tak mi dawalo po uszach,jakies szumy,ten halas,ze uciekalam. A co z Andziunia?Odezwij sie kochana:) Pozdrawiam Was serdecznie!

Odnośnik do komentarza

Witajcie U mnie kaplica, rozlozylo mnie calkiem i moja core tez, siedzimy w domu. Corka bierze lekarstwa a ja nie bo sie boje do tych lekow brac wiec tylko takie tam tabletki na gardlo itp. Bartek jak ja bym chciala juz zyc tak jak Ty, nie bac sie. Dzisiaj o 5 rano zerwalam sie na rowne nogi, poty wszystko, jeju i jeszcze mnie w sercu cos jakby kluje . Mam juz dosyc tej nerwicy. Chce normalnie wychodzic z domu:((

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×