Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

DORA moja nie gorączkuje.Dałam jej stoperan,smectę ( trzeba pić małymi łyczkami,lub łyżeczką )Na haft najlepsza jest właśnie smecta i musi dużo pić lekko gorzkawą herbatkę.Ja zawsze robię różne soki a na bóle brzucha najlepszy jest z borówek.Jak nie masz,to kup z 20 dkg ugotuj kompot i niech pije powoli.Jak gorączka pójdzie w górę to na przemian dwa różne leki np. apap i za cztery godziny inny przeciwgorączkowy a najlepiej idz jutro do lekarza i poie Ci co i jak dalej.Teraz jest epidemia zołądkówek,bo w szkole gdzie pracuje moja mama przed wakacjami połowa dzieci na to chorowała.Mojej już nic nie jest,ale z rana zrobiło jej sie aż słabo.Nie zemdlała,ale mówiła,że w strachu była. KAROLA - ja leków nie brałam,ale ponoć poczatki sa rózne.Jeden ma jazdy jak cholera a drugi od poczatku czuje się dobrze.Nasza Monia męczyła się ponad miesiąc,ale teraz jest ok. Może Ci ktoś coś napisze z dziewczyn,ktore brały leki czy te ,,jazdy,, które masz to normalka po lekach. Buźka dla Was.

Odnośnik do komentarza

Hej :) Bezeluszek dawaj tego gołebia,tylko powiedz mu zeby nie gruchał bo go nie uslysze,tylko niech dziobie od razu hahaha. Dzis mialam ciezki dzien ale jestem z siebie dumna,bo zrobilam pierwsze w swoim zyciu dzemy :)padam na pysk dziewczyny.Wiecie co?juz ogarnialy mnie dzis obawy co do pracy az boje sie jutra,ciekawe czy maja juz jakas robote dla mnie naszykowana. Karola ja swoja chorobe zaczelam dawno temu od nerwicy natrectw z silnymi lękami,nie wiedzialam co sie ze mna dzieje,ale czulam ze zwariowalam,to bylo okropne.U mnie złe myśli napedzaly strach,az nogi mi sie trzesly ze strachu.Nie poszlam do lekarza i meczylam sie z tym sama.Minelo po bardzo dlugim czasie.Choroba odpuscila kiedy urodzilam dziecko,po 3 latach.Kazdy przechodzi ją inaczej.Masz lęki pewnie od negatywnego myslenia.

Odnośnik do komentarza

To znowu ja! No i wiedzialam!dostalam juz skierowanie do pracy,ale dopiero jutro pojde sie dowiedziec,bo dzis musze to przegryzc a pozniej jade nad jezioro odstresowac sie.Dziewczyny mam cykora no bo nowe otoczenie,zaklimatyzowanie sie,do tego czy dam rade sobie,a najgorsze to to zeby mnie deprecha nie dopadla :( i zeby wytrzymac.Boje sie.

Odnośnik do komentarza

Hej :P u nas ładna pogoda wiec zaraz mykam da dwór :P HANA a gdzie dostałaś skierowanie? nie martw sie złapie jakiegos i go nauczę ze ma cię dziobac he he :P KAROLA ja miałam takie same objawy jak ty walczę z tym od tamtego roku a od ok pół roku jest ze mną ok jestem na lekach cały czas tylko czasem coś mi się zdarzy że mnie dopadnie ale tak to jest ok

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!! Andziunia dzięki za odp.mój mały nie jest już taki mały tylko tak mówię bo jest najmłodszy ma 10 lat ( córka 15) i w kwestii zbijania temperatury to z racji jego ciągłych angin wiem dużo i też stosuję na przemienne dawanie leków .Natomiast co do grypy żołądkowej to nigdy nie mieliśmy przy niej wysokiej gorączki dlatego pytałam ,ale na szczęście dzisiaj już dużo lepiej oby tylko reszta domowników się nie pochorowała.Jeżeli mogę prosić to podaj mi przepis na ten sok z borówek ja robię same dżemy między innymi z borówek -pycha.Karola witaj w naszym gronie szkoda tylko ,że przy takiej przypadłości .Ja sama choruję wiele lat i nawet teraz przy większych atakach czuję się jak w matrixie ,a są dni naprawdę kiedy czuję się bardzo źle i wtedy o krok od paniki .Bezeleuszku Ty chyba też pochodzisz z lubuskiego ,ja mieszkam w jednej z dwóch stolic województwa związanych z żużlem ,ale nie tej od myszki miki (ale namotałam ),ale chyba wiesz o co chodzi ,a Ty w mieście czy jakieś wioseczce ? U nas też dzisiaj gorąco ,aż w pewnej chwili zrobiło mi się słabo.Czy Wy też macie często takie uczucie słabości i co wtedy robicie? Pozdrawiam Was serdecznie z mojego pięknego ogródka i odezwijcie się ,pa!!!

Odnośnik do komentarza

Helooooł babeczki ! DORA- przepis na sok z borówek prościzna- wsypujesz borówki do słoika ( 3/4 ) a na górę wsypujesz cukier do pełna a jak trochę opadnie on to dosypiesz znowu do pełna,zakręcasz i stoi. Moja młoda to rok starsza od Twojej,w tym roku skończyła gimnazjum i śmiga do liceum,ale dla mnie to i tak jest mała.Ja się śmieję,że nawet jak będę miała wnuki,to ona i tak będzie moim małym skrzacikiem.Na razie tyle bo mam gości.Buzka.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki ja dziś od rana miałam taką jazdę ze szkoda gadać,we łbie mi sie strasznie kręciło i oczywiscie kibelek w ruchu ale na szczęście potem mi było lepiej ale z tym łbem kręconcym myłam okna i aż sama się dziwię jak ja to zrobiłam ale chyba się czymś strułam albo co bo aż poty na mnie wychodziły masakra jakaś.no pokój synka już pomalowany i taki sliczny że sama bym w nim zamieszkała hihihi.zmykam spać bo padam na pysk tyle co ja dzis zrobiłam to chyba nigdy tak się nie namęczyłam.miłej i spokojnej nocki dla was słoneczka moje drogie!!

Odnośnik do komentarza

Siemanko kobietki ! Ja dzisiaj dupa wołowa.W nocy spać nie mogłam,przewracałam się boku na bok.Sama nie wiem dlaczego,może za dużo wrażeń jak na jeden dzień ....Zadzwonili do mojego oczyma przedwczoraj,że babcia ma się zgłosić do szpitala na rehabilitację,bo jest wolne miejsce.We wtorek każdy postawiony na baczność,bo moja 92 letnia babcia nie ma odpowiedniej fryzury,żeby iść ,,między ludzi,, jak ona to mówi.Telefon za telefonem,bo nie ma ja kto zawieźć,bo albo ludzie w pracy,albo każdy zajęty.W końcu pojechała,fryz jak piorun w rabarbar strzelił,ale ok.Wczoraj ciotka z mamą zawiozły do szpitala,izba przyjęć zaliczona,podstawowe badanie też,już na łóżku przebrana sobie siedziała a po pół godzinie ciotka dostaje telefon,że to pomyłka i trzeba babcię zabrać.Jaja jak cholera normalnie.Ciotka kipi,bo wiadomo,że jak nie posmaruje w dzisiejszych czasach to nie pojedzie,że wszystko przepadło,babcia kipi,że czego tak z nia postąpili.Każdy krzyczy,bo ciśnienie każdemu się podniosło-kurde paranoja normalnie.A ja jak to ja,wszystko łykne jak pelikan a potem tu głowa boli,tam dupa boli i mam jak mam.Jeszcze mam stresiora,bo jutro koty idą do sterylizacji i nie wiem jak to zniosą.Jednym słowem szykuje się szpital dla zwierząt w domu. Dzisiaj wstałam jak niedorobiona.Nie wiem czy to może przez to,że już chyba piąty dzień hormonów nie łykam,bo nie wiem gdzie są.Dla mnie to nienormalne,bo ja mam wszystkie leki w takiej dużej kosmetyczce.Sama nie wiem czy się skończyły,czy walnęłam gdzieś a przy mojej sklerozie to wiadomo jak jest.W każdym razie jutro musze isć do rodzinnej sobie przepisać,bo do tej pory wszystko było ważniejsze ode mnie.Boję się żeby nie było nawrotu nerwicy ( takiego totalnego) Może też być wysokie ob bo wszystkie leki odstawiłam.Pierdzielę,mam juz dość łykania tych gówien. Tyle laski,bo ja dzisiaj tylko przynudzam,ale musiałam wywalić z siebie żale. Napiszcie mi w końcu,czy na głównej widzicie nasz wątek czy nie.Boziu kiedyś było tak fajnie.....klikało sie na forum i było wiadomo cyz dodał ktoś nowy wpis,o której godzinie a teraz dupa blada.Chcę wiedziec czy tylko ja tak mam czy Wy tez .Ciumaski.

Odnośnik do komentarza

Hallo. Dziewczyny trzymam się Waszych wskazówek, że to przejściowe, że leki muszą zacząć działać. Bo w sumie biorę je 7 dni i chyba cudów nie mam co wymagać. dziś nawet ani razu słabo mi się nie zrobiło, tylko strasznie chce się mi spać. Odstawiłam kawę i może dlatego, bo zawsze piłam 3 dziennie a teraz zero. Dora, ty też lubisz żużel? Pozdrawiam Was

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ja po dwóch dniach remontu u siostry mam dośc fizycznie,padam na pysk.karolcia ja miałam straszne problemy z cerą czyli z tradzikiem i kupowałam cuda wianki żeby mi pomogły i nic i dopiero poleciła mi znajoma super maść co mi pomogła nazywa się BREWOXYL ŻEL i jest naprawde super.maśc kozuje ok 20 złotych ale wyleczyła mnie i mam spokój z cerą.tak że mogę ją polecić spokojnie a domowe to ponoć picie herbatki bratka ale mi to nic nie dało...miłej nocki

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. U mnie tragicznie.Samopoczucie do bani,nerwica mnie dopadla i depresja przy tym,mecze sie okropnie,a to wszystko przez to skierowanie do pracy,nie mam sily tam isc i strach mnie paralizuje.Jestem zalamana,nic mi nie pomaga,dzis bylam na dzialce to troche mi ulzylo,teraz znowu sama w domu,corcia juz spi.Czy to kiedys odpusci i nie bede bala sie isc do pracy?czy ktoras z Was tak miala?mam kociol przeroznych mysli w glowie:(wyc mi sie chce :(

Odnośnik do komentarza

Hej Wszystkim!!!!!!!!!!!! nie pisałam do Was długo bo w sumie odkąd jestem juz w PL mineło 2tygod. do tej pory nie moge wyjsc z kartonów,rozpakowac się. Dziewczyny nie potrafie sie tutaj odnaleśc,niewiem tak sie cieszyłam ze wracamy a tu pustka na całej lini. Z małą juz w pierwszym tygod.lekarza zaliczylismy,antybiotyk przepisał. ja tak krótko dzis melduje sie że żyje jakoś,tez franca atakuje,a te upały to juz działają na mnie,a przy miesiaczce to juz wszystko mi sie dzieje,ehhhh. HANA nie martw sie na zapas,bedzie dobrze,zobaczysz!!!!!!!!!mnie tez to czeka w tym tygod.do urzędu ide sie zarejstrowac i już sram że od razu mi prace zaproponuja, jeszcze nie poszłam a juz mysle. Takze głowa do góry Hana trzymam kciuki!!!!!Pozdrawiam wszystkie Was kochane!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Hej laski ! Hana jak nie chcesz na razie pracować,to podpisz z pracodawcą umowę i śmignij na chorobowe.Nie wiem jak u Was,ale u nas ponoć tak jest,że jak się odrzuci ofertę pracy,to nie ma się ubezpieczenia na chyba 90 lub 120 dni.Ja bym nie dała rady pracować.Ostatnio codziennie ucinam sobie drzemkę.Już sama nie wiem czy z gorąca,cz z przemęczenia czy szlag wie z czego spać mi się codziennie chce.Kładę sie po północy,wstaję ok. 7 ale może mój organizm potrzebuje więcej snu ? Nelly córcia może coś tam złapała,bo jest zmiana klimatu.Za chwilkę będzie dobrze,zobaczysz. Ja dzisiaj jadę na kilka dni na ranczo.Matko zapakowaliśmy cały bagażnik,ale nie wiem po co.Jeszcze my i zwierzaki i nie wiem jak się zmieścimy hi hi. Panienki po sterylizacji czują się dobrze,to jedziemy.Buziaczki dla Was.

Odnośnik do komentarza

Hej. Dziunan pracodawca jest znajomy mojego meza i nie chce mu robic swinstwa bo maz dobrze z nim wspolpracowal,ale zapytam czy mi podbije skierowanie i czy mi napisze tak zeby mnie nie wyrejestrowali.Moze sie uda.Nerwy i lek mnie sparalizowaly,ledwo zylam.Masakra!dzis jest troche lepiej bo maz mi wczoraj powiedzial zebym narazie siedziala w domu.Jestem w szoku ze mnie wczoraj choc troche zrozumial,ale nie mowilam mu o tym ze dostalam skierowanie do pracy,tylko wie ze czuje sie fatalnie.Spalam u mamy 2 nocki,bo nie chcialam byc sama w domu :( Pozdrawiam Was wszystkie. Acha mam jeszcze pytanie.Wiecie moze czy psychoterapia to jest to samo co wizyty u psychologa?bo mi psycholog ostatnio powiedziala ze to jest to samo i ze ona mi nie moze poprzestawiac w glowie,ze to ja sama musze wszystko sobie poukladac :(a ja mysle ze ona wlasnie powinna mi tlumaczyc jak dziecku jesli taka jest potrzeba. i jeszcze jedno pytanie,dziewczyny czy ktoras z Was byla moze kiedys w szpitalu na oddziale nerwic?jesli tak napiszcie jak tam jest i czy daja jakies silne leki,po ktorych nie wiecie co sie dzieje i czy sa skutki uboczne po nich?

Odnośnik do komentarza

Hej Hana. Głupio to zabrzmi, ale ja sobie tłumaczę,że nie ma takiej opcji, abym poszła na oddział nerwic, bo nie wiadomo czym by mnie tak faszerowali i po prostu się tego boję. Szpital kojarzy mi się jak z filmów, nieciekawie. Moim lekarzem jest pani ordydynator takiego szpitala i mam nadzieję,że nigdy mnie tam nie pośle. :-). A jak Wasze samopoczucie przy takich upałach? Bo ja dziś kilka jazd miałam,ale zacisnęłam zęby i powiedziałam tej francy,że mną rządzić nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Nelly fajnie ze się odezwałas,a jak tam twoje problemy z brzuchem,lepiej?U mnie dziewczyny ostatnio trochę lepiej,brzuch się trochę uspokoił i serce ale jak jest jakis stresik to do kibelka latam.Ja tez się bardzo boję podjąc pracę z powodu swojej nerwicy.Szkoda bo fajnie miec własna kasę...Wzięłam się dziewczyny trochę za siebie,zaczęłam biegac i cwiczyc i dzięki temu psychicznie czuję się lepiej.Mówię Wam warto! Buziaczki!

Odnośnik do komentarza

Hej przyjaciółki niedoli:)jak sobie radzicie w te upały ,czy na Was też tak źle one wpływają?wiem ,że nie powinnam narzekać na pogodę bo przez cały rok słońca i tak jest mało,ale jak moje dzieci wolą siedzieć w domu niż kąpać się w basenie to już na prawdę gorąco przynajmniej u Nas na zachodzie w niedzielę ma być w cieniu 35 stopni,a jak tam u Was w innych rejonach kraju pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×