Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Aleście nastukały, ze sie pogubilam hehe.. ja mam dylemat bo idziemy na urodzinki do syn a mej kolezanki, ma 7 lat i nie wiem zupelnie co mu kupic bo i z kasą teraz kiepsko poniewaz zaszalalam na zakupach w sobote i wydalam duuuzo . Nie mam za co nawet lekarstw od dermatologa wykupic a tu jeszcze te urodziny. Duzo zdfrówka dziewczyny dla Waszych pociech bo widzę, że wam sie pochorowały

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie A w sklepie było hmmm w miare włączyłam olewatora tak jak poradziłaś ale w pewnym momecie zrobilo mi sie goraca bo z oczu zniknal mi chlopak ale dalam rade hihi Poprałam troche posprzatałam,obciełam i wykąpałam psa atak mi sie nie chciało,dzień zaliczam wmiare do udany. A Tobie jak minął dzień jak sałatka owocowa??? MAGDZIK fajnie ze dzien sie udał.

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczynki moje drogie widzę ze dziś wam się nudziło,tyle postów napisałyscie ze dopiero teraz nadrobiłam.ja już prawie po przeziebieniu ale wczoraj mnie tak siekło w krzyzach ze nie mogłam sie ruszyć,masakra jakaś.ale dziś się po południu rozchodziłam i niby lepiej jak jestem wyprostowana ale jak się kładę to nie mogę się ruszyć,ojjj co ja zrobię.tak się wsciekłam na ten ból ze wziełam grabie i pograbiłam ogróg.wprawdzie moj mąz musiał to wszystko wynieś bo ja nie mogę się schylić ale chociaż zagrabiłam bo szkoda mi było takiej pieknej pogody na zmarnowanie.teraz ogromna mgła jest i jutro już ma był brzydko,no cóż wkońcu jesień.miłej nocki wam zycze

Odnośnik do komentarza

Jak ja mialam mdlosci na tle nerwowym to pomagala mi herbaatka z melisy. Dzisiaj moj dzien dziwny byl,wyraznie czuje ze cos sie dzieje..Niby wszystko ok ale...Nie jest tak fajnie jak bylo latem np.Bylam dzisiaj w banku i jak stalam przekladalam z nogi na noge,jak ktos to z boku widzial to sobie myslal ze sikac mi sie chce. A ja jakies nerwy mialam dziwne!pozniej jak szlam to taka zmeczona sie czulam.....bezsensu,wogole mam gorszy nastroj przez to myslenie,czy wraca -nie wraca nerwica?Ale wraca czuje to,Zarejestrowalam sie spowrotem do lekarza, musze z nim pogadac zeby dal mi cos lajtowego bo troche mi sie zdaje ze przesadzil z paro..,no ale zobaczymy:) Cche wziasc leki dlatego by nigdy nie dopuscic do takiego stanu w ktorym kiedys bylam, ze nawet do wc dojsc nie moglam. Dziewczynki trzymajcie sie kochane:)Dobranoc

Odnośnik do komentarza

Kasiula Ja od rana próbowałam pisac i jak chciałam dodac wpis wyskakiwał mi jakis błąd nie mam pojęcia czemu :( i tak trzy razy więc sie wkurzyłam i pizłam to.... wziełam sie za robote w domu,juz jestem ogarnieta weszłam zobaczyc czy moge zobaczymy jak bede chciał dodać wpis....... a więc woraj w sklepi było w mierę dobrze ze nie było żle kochana** Olewator właczony na maxa pamietaj hahaha**Ja tez wczoraj wylądowałam na zakupkach kolezanka zadzwonła po mnie czy znią pojade na przeceny i pojechałam mąż został domku i dobrze bo nie musiałam wysłuchiwac **noooo chodż juzzzzzzzzzzzz,ile razy to będziesz oglądać !!!!** i tak non stop chyba zadnen facet nie lubi chodzic na zakupy a Ja uwielbiam jestem wtedy w swoim zywiole moze dlatego na zakupach nigdy mnie nic nie bierze jak bym nerwicy nie miała :))))) do wieczora juz było ok,dzisiaj tez dobzre oby nie zapeszyc jakiegos wigoru dostałam do sprzatnia latałam po chałupie jak szlona w kazdym koncie wysprzatałam i mam znow spokój bo wczoraj do poludnia to bez sił byłam chodziłam bo chodziłam ale zero energi w sobie jak Ja lubie takie dni ze mam siłe i nic mnie nie boli :))) noooo oprócz pulsowania w skroni :( ale OLAC TOOO ..... a Ty Ksiula jak dzisiaj???? aaa co do sałatki to pychotka takie cos mogła bym jesc cały czas heheh..................... Gracja bidulko Ty nasza !!!!! jak sobie sama cos nie zrobisz to cos Cie samo złamie wygrzej sie kochana i przejdzie:) Andziunia co u Ciebie ?????? Bezeluszek a Ty jak ??? ogarnełas juz po swoich laleczkach ??? jak sie czujesz???? Samotna co u Ciebie?????? Kasia zazdroszczę wyjscia z nerwicy ale Ja od leków z daleka nooo chyba ze bedzie bardzo zle ,ale oby nieeee ,jakos sama sobie musze dac radę :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie ! Kasiaaa mam prośbę-napisz mi proszę w skrócie jak udało Ci się wyjść z tego bagna,jakie leki brałaś itd. Widzisz,ja jakoś sobie radzę domu,ale mam lęk przed wyjściem z domu i tak siedzę już 1.5 roku.Gdyby nie samochód,to świata bym nie widziała hi hi.Będę wdzięczna. Tyta ja tez nie mogłam poczytać forum,pewnie znowu coś ,,ulepszają,, U mnie po japońsku,czyli jako-tako. Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny. Czytałam wasze ostatnie posty - wynika z nich że pracujecie nad sobą. Dobrze, że znajdujecie siły i motywacje. Tak jak niektóre z was piszą, mnie tez całkowicie rozwala poczucie stania w miejscu. Może my - ludzie z nerwicą - mamy tyle w sobie energii, że jesli nie damy jej upustu - zaczyna ona pracować na naszą niekorzyść :) Ja też czuje się o wiele lepiej gdy w coś się angazuję. Ponadto pewne nie roziązane sprawy, których wspomnienie przechowujemy gdzieś głęboko w sobie dają o sobie znać właśnie w taki paskudny sposób... Najgorzej jest odrzucać swoje prawdzwe myśli na dane tematy. Ja uczę się rozumieć swoje emocje dopiero - też latami musiałam je ukrywać. Tak byłam chyba nauczona albo może myślałam że lepiej jest udawać bo bez tego mogłabym nie być akceptowana. Teraz jak jestem wściekła to muszę się na chwilę *zatrzymać* i pomyśleć. Dokładnie nazwac to co sie we mnei dzieje. Mówię sobie wprost że np ktoś mnie wkurzył i go chwilowo poprostu niecierpię. Trudno. Tak właśnie czuję i już i nie mogę tego tak poprotu zmienić. Po jakims czasie w wyniku akceptacji nadchodzi racjonalizacja i najczęściej złe uczucia znikają. Najczęściej :) W moim życiu strach był zawsze. Jednak osiąganie czegoś i udowadnianie sobie swojego znaczenia najbardziej mnie satysfakcjinował. Nie znaczy to, że nie bywało źle ale to *źle* inaczej odczuwałam. Czytam teraz książkę pt *Jak ruszyć z miejsca** i muszę przyznac, że zawiere wiele wartosciowych wskazówek, i jakgdyby przeprowadza nas krok po kroku z miejsca w którym wiele nas w tym momencie jest czyli w jakimś bezruchu, do miejsca w którym sami potrafimy pokreślić to czego chcemu i nazwac to. Bo bez wyobrażeń na ten temat *jak ma wyglądac nasze życie* gdy juz bedziemy zdrowi nie bedziemy umieli właśnie ruszyć z miejsca. Przeciez myśląc sobie - chcę pojechać w ładne miejsce - nie oznacza że natychmiast sie tam znajdujemy. Musimy sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Np jak to miejsce ma wyglądać zeby sie nam podobało, czy ma byc ciepło czy zimno, czy kolorowo, czego chcemy tam doświadczyc. Potem sięgamy po mapę, oglądamy zdjęcia z tych miejsc itd itp.. Więc jest to długo proces. Dlatego nie powinnismy się dziwić ze nagle nie budzimy się zdrowi.. Tak na prawdę to wyobrażanie sobie jest w tym wszystkim najtrudniejsze. Spróbujcie. Bo tutaj własnie zaczyna się każde działanie czyli przeciwieństwo poczucia bezruchu. Pozdrawiam :*

Odnośnik do komentarza

Tyta ja tez nie mogłam wejsc jakis błąd mi wyskakiwał i posprzątalam w domu. Dzisiaj jakos tak dziwnie sie czuje słabo jakbym byla pijana, cały dzien zgaga mnie meczy ehhh Małpa mnie dzis złapała ale długo nie była meliske wypiłam i ja olałam hihi A to fajmie ze tez byłaś na zakupach jak ci zazdroszce ze bez problemu chodzisz po sklepach.

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mogłam za bardzo sie dostać tutaj a moja siostra dziś zdała na prawko i taka szczęśliwa jestem zdała za 7 razem :) TYTUŚ nieźle to ujełas japońska choroba aż sie uśmiałam :P ja dziś cały dzien sprzątałam ale w miare jest :) a czuję sie dziś pijana ale jutro obiecałam mamie że na cmętarz pójdziemy bo dziś 4 rocznica śmierci mojej kochanej babuni ale dziś nie dałabym rady ja jakieś czas temu myślałam że wyszłam z tego bagna a potem tylko jeden atak sprawił że jest to co jest ....

Odnośnik do komentarza

Jej dziewczynki ja już psychicznie wysiadam.te moje krzyże mnie doprowadzaja do depresji chyba,chce mi się wyć ze nic nie mogę.teraz widze ze wolę już swoją nerwice niż inne choróbsko,bo teraz nawet nie mogę sie wykąpaś pożadnie a tak to chociaz tyle mogłam.ufffffffffff dzis załamka ale mam nadzieje że jutro bedzie lepiej.bezeluszku to gratulacje dla siostry,ja chyba bym teraz nie zdała nawet za 10 razem z moją głowa i pamiecią hahaha wstałam na chwile i znów do łóżka,no ileż można leżeć????

Odnośnik do komentarza

Witam jestem ty nowa od 5 miesiecy cierpie na ta paskudna chorobe NERWICA LĘKOWA ale chyba juz wysiadam nie mam siły juz z nia walczyc te ciagłe bole w klatce piersiowej brak oddechu szybkie bicie serca i lęk ze cos sie mi stanie chociaz wszystkie badania wyszły dobrze miałam chyba z 10 razy robione Ekg pare razy wyladowałam na pogotowiu no i wyniki dobre a ja czuje sie jak bym mniała zaraz umrzec lekarz przepisam mi lek o nazwie ZOMIREN i nie wiem jak ten lek na mnie zadziała dodam ze mam 2 dzieci i kochajacego meza chce wrocic do normalnosci ale jak narazie jest coraz to gorzej a na tym cierpia moi domownicy nie wiem co mam robic nie raz mam takie ataki ze mysle ze to zawał serca silny bol w klatce piersiowej dusznosci szybkie bicie serca to trwa gdzies ok 5 minut a mi sie wydaje jagby to trwało wieki POMOCY

Odnośnik do komentarza

Witaj agulka24211 co do leku to nie wiem bo walcze bez nich. A co do objawów po prostu my je staramy sie ignorowac niech sobie one płyną,jezeli cos łapie odciagnąć mysli,przedewszystkim myslec poztywnie. Mnie jak cos bierze robie sobie meliske :)))Walcz bo nie chorujesz długo i szybko mozesz z tego wyjsc:))) A u mnie znosnie rano obudziłam sie z lękiem słabo mi było,ciało drżało i uczucie jakbym była pijana do tego uczucie goraca ale po chwile małpa odpusciła i juz jest znosnie A co tam u Was dziewczynki:))

Odnośnik do komentarza

Witaj Agulka wsród nas???jak widzę los nas nie oszczędza i coraz więcej nas tutaj jest :( Agulka ta choroba jest straszna miałam identycznie jak Ty na poczatku choroby bóle w klatce piersiowej w nerwicy to normalka nie których boli nie których piecze mnie np boli ale mam taki chwlowy ból i przestaje na ta chwile juz nie zwracam uwagi na to bo wiem ze to od nerwicy tak samo jak Ty reagowałam na to na poczatku bałam sie ze bede miała zawał heheheh treaz to smieszne ale juz bym miała chyba setki zawałów musisz przedewszytskim sie uspokoic i wyciszyć tą chorobe wyleczysz sobie tylko sama bo to twoja głowa płata Ci takie figle,zapewnie myslisz o tym non stop i dlatego Cie tak trzyma najlepeij jak byś poszła do psychologa zeby Cie troche wyciszył i wytłumaczył na czym ta nerwica polega i jak ją leczyć,sa ludzie którzy nie daja sobie sami radę za słabi są psychicznie więc siegaja po leki,bardzo duzo osób znam które dzieki lekom wyszły na prostą leki tez sa pomocnicze z wyjscia z tego bagna,Ja jak mialam te bóle i dretwiała mi reka lewa poszłam do lekarza zrobili mi EKG pielegniarka która mi to robiła powiedziała ze na bank pójde do szpitala bo serce zdecydowanie mi za mocno wali poszłam z wynikiem do lekarza załamana ze szpital i wogóle nogi jak z waty sił nie miałam nawet z nim rozmawiac a on do mnie NERWICA W 100% jak to usłyszałam odżyłam i wyszłam zgabinetu ze to nie zawał nic grożnego tylko NERWICA ......Agulka wiem ze to cięzko ale musisz sama sobie wmawiac ze jest wszytsko w porzadku,ze jestes zdrowa,ze nic Ci sie nie stanie ale naprawde non stop.....pomaga ....Ja tez mam dwójke dzięci i gdyby nie mąz niewiem kto by sie nimi zaopiekował jak mnie franca dopadła ja tylko lezałam i umierałam takie miałam mysli niestety :( choruje juz ponad dwa lata i jakos nie umarłam na ta chwile jest i noebo lepiej w miare normlanie funkcjonuje bez poroblemu zostaje sama w domu,wychodze z domu, po sklepach poruszam się jak ryba w wodzie gdzie jeszcze 2 lata tamu w zyciu bym sie nie spodziewała ze wyjde choc na klatkę :) zamknełam sie w domu na poł roku mąż mnie wyciagał na siłe jak juz wyszłam to z dusza na ramieniu i oby jak njaszybciej do domu byłam wymeczona jak bym maraton przebiegła,jak cos bedziesz jeszcze chciała wiedzieć smialo pytaj My sie tu wspieramy nawzajem i te forum mi bardzo dużo pomogło babeczki sa kochane i napewno też coś Ci napiszą aaaa dla przykładu jest tu taka Kasiulaaaa ona choruje którtko i jestem godna podziwu jak sobie radzi i w jakim dobrym jest stanie w tak krótkim czasie :) bravo Kasiula :))) musisz wlaczyc tak zwanego Olewatora na wszytskie objawy nerwicy a z czasem będziesz miała ich coraz mniej :) życze szybkiego powrotu do normalnośći :) Bezeluszek to Andziuni tekst choraba japońska hahahha tez sie nasmiałam :)))) Piszcie co u Was babeczki :)

Odnośnik do komentarza

Kasiula jak tam kochana u Ciebie ??? Ja czoraj mialam cudowny dzien duzo siły mogła bym 5 mieszkan wysprzatac zero jakichkolwiek dolegliwosci długo tak nie miałam smiałam sie sama do siebie ze poszła sobie na przedwczesną emeryturę ;) bo na bank mi taks zybko nie odpusci :) a wiesz że ja znów wczoraj wyladowałam na zakupach hehehe i TO SAMA !!!!! kolezanka dała mi cynka ze u nas w Cubus jest szytsko po -30% no to Ja bach bez zastanowienia rower miedzy nogi i do sklepu pochodziłam chyba z godzinke jak zwykle sobie nic tylko męzowi fajna bluzke,bo ma dzisiaj imieniny :) i dzieciom ciuchy ale najbardziej sie cieszyłam z tego ze sama samuisienka łaziłam po sklepie juhuuuuuuuu :)))) dzisiaj miare tez zobaczymy jak bedzie dalej :) w PL tez tak zimno???? u nas rano było -1 brrrrrrrrrrr juz w komnku napaliłam i sie grzeje zupke mam z wczoraj i hajla bajla dzisiaj :)))) odezwij sie kochana Andziunia odpisalam Ci na fb ale mi cmykłas hehehhe jak cos to pisz Ja jestem :) Gracja jak tam korzonki bidulko Ty nasza wylezysz sie za wszystkie czasy ... Samotna odezwij się co u Ciebie???Madzia też :) Magdzik jeszcze raz wszystkiego najlpszego kochana oby się spełniło te największe Twoje marzenie !!!!!! :*********

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×