Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Sport jak najbardziej-pływanie,rower..oprócz sportów siłowych].Czy zrobiłaś bad. krwi na hormony tarczycy? Warto to sprawdzić na wszelki wypadek.I używaj stale systematycznie jakiś ziołowy lek o działaniu uspokajającym ,ale nie pojeddyncze zioło,a złożony z kilku ziół

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam w nocy duszności od kilku dni, serce mi szybciej bije, mam jakieś lęki chyba ostatnio np. mama rzuciła ścierkę a mi się wydawało że klosz żyrandola spada i serce mi do gardła skoczyło, jestem jakaś przewrażliwiona, jak widzę że lekarz chce mi zmierzyć ciśnienie to dostaję jakiś tików nerwowych, od razu sie denerwuje i mi ciśnienie skacze przez to. Czy powinnam iść do psychiatry?

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze zawsze trzeba porobić podstawowe badania, morfologia, mocz, cukier, tarczyca, cholesterol, zrobić badania u kardiologa EKG, może dodatkowo usg, holter jak serce wariuje i wtedy jesli badania okażą się dobre można zaliczyć psychiatrę i psychologa. zawsze wykluczamy najpierw choroby a później można zwalać na nerwicę i ją leczyć. Nie zaszkodzi meliska, czy jakies ziołowe uspokajacze, trochę magnezu też wskazane.

Odnośnik do komentarza

Tak ale ja miałam robione echo i ekg i wyszło ok i kardiolog powiedział że nie wymagam leczenia w poradni kardiologicznej że jest ok. Miałam badaną też krew- morfologie, mocz, TSH tarczycy, kreatynine,potas, magnez i też wszystko mam ok.

Odnośnik do komentarza

To tylko cieszyć się, że wyniki dobre, może spróbuj pobrać trochę jakieś ziołowe leki na uspokojenie, magnez nawet jak masz w normie nie zaszkodzi, jest szybko wydalany, mało prawdopodobne przedawkowanie a jest dobry na pracę serca, mięśni. A jeśli wiesz, że to wszystko dla Ciebie za słabe to pójście do psychiatry czy psychologa nie jest niczym strasznym, trzeba szukać rozwiązania, bo najgorsze to niewiedza i męczenie się. Dużo zdrowia zyczę.

Odnośnik do komentarza

Ja muszę uzupełniać potas tylko bo miałam w normie ale za niski i biorę magnez bo mi ogólna poleciła. Piję melisę. Ja myślę ze to może być nerwica bo skoro mam wyniki dobre. Miałam też robione CRP i też jest ok. to nie mam pojęcia co mi może być. Mama mi poleciła na uspokojenie hydroxyzinum- mój kolega który jest ratownikiem medycznym też powiedział że to jest bardzo dobre. Jednak moja mama stwierdziła żebym jednak tego nie brała bo to nie wiadomo do końca. Radzi też żebym poszła do psychiatry. Bo ja mam tak że mam pewne bóle dolegliwości ( np bóle w klatce czy plecach( ogólna powiedziała ze to nerwobóle) ) i nie chce mi się wierzyć że to nie jest nic, że niczego mi badania nie wykazały, no ale skoro tak jest to chyba wtedy z tego co czytałam tutaj wskazuje na nerwicę. Dostałam też skierowanie do chirurga przez bóle( ostre bóle kości w klatce, obojczyków, z tyłu łopatek i żuchwy) jednak nie mam pojęcia czemu do chirurga a nie do neurologa? Przecież nie miałam niczego złamanego, ani jakiegoś wypadku czy coś, tylko bóle tak same z siebie się wzięły. A jeśli to od kręgosłupa to wtedy neurolog. Mam 22 lata i mam już tego powoli dość, nie mogę ćwiczyć, tańczyć nic zupełnie, bo niby nic mi nie jest ale jednak coś jest i dopóki nie dowiem się co to nie zaznam chyba spokoju. w sensie że badania nic nie wykazują ale ja czuje dolegliwości.

Odnośnik do komentarza
Gość indywidualna

Kochani.. Piszę, ponieważ od czasu, kiedy zaczęłam studia, a jestem w tym momencie na drugim semestrze, zaczęłam mieć pełno stresów. Niestety każde zaliczenie mnie stresuje tak bardzo, że miewam kołatanie serca, robi mi się słabo i zbiera na wymioty, drżą dłonie. Ostatnio często miewam koszmary. Niestety oprócz tego, że każde zaliczenie wywoływało u mnie stres, to pozytywne zaliczenia bardzo cieszyły. Teraz pozostaje tylko stres, zero uśmiechu, radości.. Nie mam pojęcia co o tym myśleć. Strasznie się denerwuję. Zauważyłam ścisk w klatce piersiowej i jakby mnie trzęsło w środku. To uczucie mam już ot tak, siedząc spokojnie w domu czy w pracy. Pomocy!

Odnośnik do komentarza

Używaj na stałe ziołowe tabl. , tylko systematycznie,a nie wtedy jak masz trżęsawkę. Przez długi czas.I sprawdź czy pomogą.Np. labofarm 90 tabl. Przeczytaj ulotke. Do tego magnez z witaminą B6.I pamiętaj aby codziennie poświęcić pół godzinay na relaks,ale nie leżąc ,tylko ruszając się- np, aerobic, rower, pływanie,marszobieg ,gra w siatkówkę , rolki czy coś, co lubisz. Zmęczenie fizyczne sprawia,że stres umyka.Pozdr.

Odnośnik do komentarza

Witam od jakiś 4 miesięcy mam ciągle zawroty glowy i ucisk swędzenie w (jednym) miejscu głowy czuje się jakbym był pijany , ale tylko podczas chodzenia nogi jak z waty ciągle myśle , że się przewrócę ... Do tego dochodzi straszny lęk , brak koncentracji drżenie ciała . Jak się opieram o auto to myśle że one stacza się a ja razem z nim ... Kolejne objawy to problemy z mową ciężko zdania mi złożyc i straszna senność . Dlaczego zwalam na nerwice jakieś 5 lat temu miałem problemy z sercem tzn tak mi się wydawało okazało się , ze to nerwica lękowa a ja sobie tylko wbijałem . Zaczyna mnie to już martwić codziennie rano wstaje z myślą , ze będzie lepiej , ale nie jest dochodzą kolejne objawy nie chce mi się już zyć boje się najgorszego . Do pracy ide mam głowe skierowaną w dół bo boje się , ze się przewrócę .

Odnośnik do komentarza

Witam.Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie mam przypadkiem nerwicy.Wszystko zaczęło się jakiś tydzień temu kiedy słabo się poczułem .Wygooglowałem sobie wtedy objawy i wyskoczyło mi kilka chorób.Wtedy jeszcze bardziej się tym przejąłem.Pare dni temu byłem u lekarza i przepisał mi leki (Magne b6, neopersen oraz doraźnie propranolol[ale on mi raczej nic nie daje]).Większość objawów jakie są przy nerwicy nie mam.Odczuwam tylko stres(niepokój) i strasznie się przejmuje swoim zdrowiem.Wiem, że to głupi brzmi ale gorzej się czuje jak pomyśle, że mam nerwice.Jak sobie wmawiam, że przecież nic mi nie jest to jest ok.Śpie normalnie, z jedzeniem też w sumie ok i częśto wychodzę na dwór aby o tym nie myśleć.I tu pojawia się moje pytanie czy to są jakieś objawy nerwicy czy po prostu sobie wkręcam i źle się przez to czuje.Pozdrawiam i czekam na odp.

Odnośnik do komentarza

W tą niedzielę o 23.30 znalazłam sie na pogotowiu ponieważ miałam dusznośc i bóle w klatce piersiowej,EKG wyszło mi dobrze ,więc podali mi zastrzyk rozkurczowy i po trzech godzinach wróciłam do domu ,o godzinie 9tej w poniedziałek dostałam skurczy mięśni nadal brak tchu ból w klatce piersiowej,całe ciało miałam zdrętwiałe oraz pociłam się bardzo. lekarz skierował mnie na badania, wyszły również dobrze i oznajmił mi że mam silną nerwice,przepisał *Bellergot i HydroxzinumVP. dzis jest trzeci dzień jak biore leki a nadal mam problemy z oddychaniem i jakieś mrowienie w rękach i nogach. czy te objawy mi przejdą i w jakim szasie? i czy napewno to nerwica?Sylwia Matyśkiewicz

Odnośnik do komentarza

Nie myśl o tym że możesz być chora i że możesz dostać zawału bo to ci nie pomoże ,takie nakręcanie jeszcze bardziej bedzie ci dawało sie we znaki. Ja na początku gdy sie dowiedzialam ze mam nerwicę lękową tez miałam takie objawy jak opisujesz, i tez przyjezdzało pogotowie. Tabletki zaczną działac w swoim czasie, nie przejmuj sie. Gdy masz atak ODDYCHAJ wolno i głęboko, otwórz okno i zacznij myśleć o czymś innym, a zapewniam cie że ci przejdzie. Myśl pozytywnie :)

Odnośnik do komentarza

Witam ! Arytmie mam zdiagnozowaną i nawet mam przez nią ICD wszczepione. Ale chodzi o to że jak poczuje że serce zabije inaczej to odrazu włącza sie tryb czuwania i niepewnosci. nasłuchuje sprawdzam tentno itp Zajmuje to moja głowe moze nie na długo ale na pare min. Ciagle siedzi w mojej głowie choroba nie porawie o niej zapomnieć chodz bardzo bym chciał nie myśleć o tym że jestem chory. Co radzicie co robić do kogo sie zwrócić.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich serdecznie, nawet nie wiecie jak się ciesze, że znalazłam to forum. Choć nikomu nie życzę takiego zdrowia, cieszę się, że nie jestem z tym sama. Ogólnie jestem osobą zdrową, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio chorowałam. W ostatnim tyg. wakacji wylądowałam na pogotowiu. Strasznie rozbolała mnie głowa, ból był nie do wytrzymania (silny ucisk czoła). Zrobiło mi się słabo i czułam się jakbym miała stracić przytomność. Coś takiego zdarzyło mi się pierwszy raz więc zaczęłam histeryzować, że mam jakiegoś tętniaka i zaraz umrę. Nie byłam w stanie dojść z samochodu do szpitala, cała się trzęsłam (choć teraz wiem, że to ze stresu). Lekarz stwierdził objawy nerwicowe ale wtedy tylko się na niego zdenerwowałam...nie przypuszczałam, że na prawdę mogę mieć nerwicę. Byłam u neurologa- nie wykrył nic niepokojącego. Od tamtej pory zdarzają mi się bóle głowy, zazwyczaj jest to taki ucisk gdzieś z tyłu albo właśnie czoło, czasem gdzieś w okolicy zatok. Przy tym szybciej się męczę, czasem serce mi tak bije jak po wysiłku fizycznym i nie mogę się uspokoić. A potem znów jest okej. Do tego dopiero teraz skojarzyłam pewne fakty...był taki czas, że stresowałam się nawet pójściem samej szkoły (w sumie to nadal tak jest), sklepu, ogólnie nie lubię być sama w tłumie, nawet jazda tramwajem jest dla mnie stresująca :( Strasznie to jest męczące. Teraz czuję się dobrze ale wiem, że to wróci. Do jakiego lekarza mogę zwrócić się o pomoc? Do kardiologa? Czy można sobie z tym poradzić w inny sposób niż faszerowanie proszkami? Chciałabym tego uniknąć. Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź : )

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mam na imię Ania i mam 30 lat opowiem moją historię W lutym tego roku po prostu zachorowałąm zaczęło boleć mnie czoło w okolicach zatok do tego zapchany nos,więc pomyślałam zatoki,wiec poszłam do lekarza dostałam oczywiście antybiotyk duomox,wzięłam cale opakowanie niestety ból nadal był,poszłam znów do lekarza dostałam kolejny antybiotyk tym razem jakiś silny trzy dniowy,do tego multum innych leków na kaszel itp w miedzy czasie brałam też ibuprom zatoki oraz nurofen,nic ból był nadal,poszłam prywatnie do larygologa a ta wsadziła mi rurkę do nosa i na chwilę straciłam przytomność,powiedziała że zatoki sa raczej czyste mam krzywą przegrode skierowanie na rtg zatok,zatoki czyste,ból nadal był,po wenym czasie gdy szłam pojawiło się takie dziwne uczucie w głowie jakby mi ktoś pompował powietrze do środka i myślałam że mi czaszka pęknie,potem dziwne zachwania równowagi były sporadyczne ale potem się nasiliły nie byłam wstanie dojść sama do toalety,zaczeli się lekarze,neurolog wszystko dobrze włącznie z rezonansem głowy,kardiolog niby dobrze nerwica,następny kardiolog bo ciśnienie za niskie ekg ciśnieniowe(niskie wartości ciśnienia ale w granicach normy),ja nadal nie mogę chodzić dostałam leki od neurologa takie jak betaserc od kardiologa conco 1,5,nic,dalej są te silne zawroty do tego powrócilam do xanaxu dalej nie pomaga,w lipcu wylądowałam w szpitalu na kardiologii bo wystapiło silne pieczenie zamostkowe kołatania serca,już nie mówię że 2 razy zakładam prywatnie holter,raz wyszły tylko dodatkowe skurcze komorowe i było ich 5,za drugim razem już było 10 i do tego komorowe 18 do tego jakaś salwa i oczywiście tachykardia,będą w szpitalu wyniki wyszły dobre wręcz bardzo dobre,prócz hipotomi ortostatycznej,kazano mi się leczyć psychiatrycznie,wiec poszłam do psychiatry dostałam parogen ale bez żadnej rozmowy wizyta trwała dosłownie 4 min.Do dnia dzisiejszego mam problemy z sercem są te przeskoki dusi mnie czasem,zawroty jak były tak są nic się nie poprawia,poszłam do pracy pomyślałam że przejdzie,nic,pracę przenisłam do domu,teraz ponownie zrobiłam holtera 6 nadkomorowych 1 migotanie,sprawdziłam również kręgosłup szyjny lordoza zniesiona anomalia klimmgerga,przepływy dopplera idealne,wczoraj poszłam prywaynie do psychiatry dostałam anafranil,ale boję się go wziąć po tym co stało sie po parogenie,miałąm aż myśli samobójcze po tym leku,nie wiem co mam robić nie mam pojecia,wtrzymałabym wszytko aby tylko te zawroty znikły jestem uziemiona w domu,w piatek miałam jeszcze gastroskopię wyszło że mam lekkie zapalenie żołodka,chorobę refluksową oraz oczywiście bakterie helicobacter pylori.Prosze pomóżcie nie mam z kim o tym pogadać mam serdecznie dość wiecznie płacz,rozpacz dołek,nawet nie obeszłam swoich 30 urodzin które miałam kilka dni temu

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Chcę opisać Wam mój problem z którym żyję a z którym nie umieją mi pomóc lekarze. Wszystko zaczęło się jakieś 2 lata temu. Byłem w tym dniu na szkoleniu, akurat jeden z punktów szkolenia przeniósł się na dwór gdzie okropnie padał deszcz i wiał silny wiatr. W tym dniu przewiało mnie okropnie. Gdy przyjechałem do domu już zaczęło mnie łamać w kościach, wziąłem polopirynę i nie wiem co mnie skłoniło żeby ją popić energy drinkiem... Po 3 godzinach wstałem jak nowo narodzony, i żona poprosiła mnie żeby iść do sklepu. W sklepie zrobiło mi się duszno, dostałem takiej jakby fali ciepła od stóp do głowy i robiło mi się słabo tak słabo że prawie zemdlałem. Udałem się na pogotowie dali mi zastrzyki, jakie nie pamiętam... Mniej więcej w tym samym czasie miałem bardzo poważne problemy rodzinne. Od tych wydarzeń zaczęły się kłopoty zdrowotne. Wysokie ciśnienie, puls w spoczynku ok 100 (wszędzie go czuję), zawroty głowy, bardzo szybko się męcze, dostaje potów co nigdy nie miało miejsca. To wszystko się nasilało jeszcze bardziej gdy wypalałem papierosa, dlatego szybko rzuciłem, nie palę już rok. Przez ten rok przytyłem prawie 30 kg.Ważyłem 68 teraz prawie 100. Przez ten czas miałem robione RM zatok, badano mi błędnik, laryngolog stwierdził, że u niego wszystko ok. Wysłano mnie do neurologa, ten przepisał mi lek CITAL, który nic nie pomógł. Lekarz ogólny przepisał takie leki jak propranolol i drugi nie pamiętam nazwy strasznie otumaniający cały czas bym po nim spał. Aktualnie nie przyjmuję żadnych leków bo dopóki nie dowiem się co mi dolega to nie wezmę nic. Jestem świeżo po morfologii (wszystko w normie) i TSH mi wyszło 2,170. Zdarzają się dni w których czuję się lepiej, ale naprawdę sporadycznie :( Dodam jeszcze, że strasznie mam spięte mięśnie w okolicy karku-barki, i strasznie mi to przeszkadza gdy chcę po coś np. sięgnąć. Napiszcie co o tym sądzicie? Jakie badania mogę jeszcze wykonac ?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie! Muszę sie kogoś poradzić bo nie wiem co mi jest ( dodam tylko ze byłam u kilku lekarzy i wszyscy patrząc na moje badania krwi twierdza jedno *masz nerwice*) i wiem ze może już po tym zdaniu stwierdzicie ze skoro byłam u tylu lekarzy i wszyscy mówią to samo to na pewno tak jest. Ja sie obawiam jednego ze mam zaburzenia hormonalne bądź tez tarczycowe. Od lutego 2013 zaczęłam sie odchudzić dość intensywnie (treningi, dieta etc) nigdy przedtem nie mialam absolutnie problemów ze zdrowiem i tymbardziej teraz sie obawiam co jest grane. W lipcu zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne Diane 35 ale brałam je tylko 3 tyg i ze względu ze zaczęłam plamic oraz objadac sie slodyczami więc je od razu od ręki odlozylam. Zaraz po tygodniu dostałam chorobę jelitowa. Przez jeden dzien mnie odwodnily i zemdlalam w domu. Wtedy tez zabrała mnie karetka podali kroplowke i kazali jechać do domu gdyż morfologia jest bardzo dobra. I stanelam na nogi tydzień po tym zdarzeniu poszłam na imprezę i wypilam sobie. I wszystko byłoby ok gdyby nie fakt iż zaraz w najbliższy poniedziałek znów wypilam ze znajomymi ba statku. Czułam sie super następnego dnia aż do godz 15. Oczywiście pilam litrami kawę i palilam papierosy (w czasie przyszłym bo po tym zdarzeniu od razu rzucilam wszystkie używki ) otóż tego dnia o godz 15 raptownie poczułam sie okropnie. Slabo , kręcilo mi sie w głowie i jakby ktoś mi podcinal nogi :/ (nie wiem jak to opisać) więc prZedemna było jeszcze 500km drogi do docelowego punktu dobrze ze mój znajomym prowadził samochód. Polozylam sie sprzodu i nagle dostałam drgawek nie wiadomo skąd. Mroczki przed oczami. Ogólnie strasznie slabo i ciagle musiałam pić wodę i robić siku. Okropne ! Wkoncu jak dojechalam na miejsce pryjechala karetka i mnie zabrali jak sie okazało miałam zaburzone elektroidy ale ogólnie ze krew jest spoko więc mam zwyczajnego mega kaca i to przejdzie. Ledwo doszłam do samochodu. W drodze do hotelu wpadliśmy na pomysł ze można kupić magnez i potas tak dla pewności. Na drugi dzien pojechałam znów bo znów miałam drgawki i kolotanje serca ledwo oddychalam ;/ okazało sie ze serce w porządku żadnych szumow nie ma , płuca czyste etc. Ale dała mi magnez i potas, tabletki uspakajajace oraz proplabol 10 - na obniżenie tetna ( 1 dnia mialam tętno 130 ) przez kolejne dni utrzymywalo sie wysoko a na pogotowiu byłam codziennie , codziennie słyszałam to samo ze nic mi nie jest i mam tylko brac te tabletki i one pomogą. Całe dnie spalam a wieczorami jeździłam do szpitala bo strasznie kręcilo mi sie w głowie (tak do zemdlenia) ledwo mogłam mówić byłam okropnie osłabiona. 5 dnia znów czułam sie zle więc pojechałam do zaufanego lekarza który zlecił badania krwi ale ze nic mi nie jest tylko puls za wysoki. Tego samego dnia prawie znów zemdlalam wściekła pojechałam do szpitala i powiedziałam ze maja mi wkoncu pomoc a nie zbywac. Więc łaskawie (traktując mnie jak idootke) przyjęli mnie na obserwacje. Wzięli krew Na badania podali kroplowke i dali zastrzyk w tyłek które dopiero postawiły mnie na nogi. Na drugi dzien pojechałam zrobić rozszerzone badania krwi z których wyszło ze mam OB podwyższone (22) , cholesterol calkowity i ten zły i jeszcze jakiś za wysokie , mocz trochę za ciężki ale ogólnie to wszystko w takich normach książkowych więc we krwi nic nie ma. Badałam rownież dwa te główne hormony tarczycy i one są w normach ale tych górnych. Ale i tak są dobre. Z tymi badaniami poszłam do 3 lekarzy i każdy powiedział ze jestem zdrowa jak ryba j ze mam wyluzowac bo jestem zdrowa atrakcyjna i mam zacząć żyć a nie. Najgorsze jest to ze nie czuje sie aż tak dobrze. Cały czas jestem słaba na to wszystko dostałam miesiaczke ( w zeszłym miesiącu przez te tabletki w ogóle nie miałam ) więc zastanawiam sie czy nie mam jakiś Zaburzeń hormonalnych :/? Czy to na prawdę nerwice jak ci lekarze wszyscy powiedzieli? Co mi rekomendujecie ? Jestem tak rozbita :( bo nie jestem z tych co sie przejmują samym sobą nie mam czasu na choroby ale boje sie ze coś ze mną jest nie tak:( i to przyszło tak nagle ze aż sama sie wystraszylam. Co brac na wzmocnienie ? Kupiłam validol i on pomaga ale i tak mimo wszystko jestem osłabiona cholernie ;/ ciężko mi sie wchodzi po schodach etc. Czy ktoś jest mi w stanie pomoc :(?

Odnośnik do komentarza
Gość Lenka198999

Witam serdecznie! Muszę sie kogoś poradzić bo nie wiem co mi jest ( dodam tylko ze byłam u kilku lekarzy i wszyscy patrząc na moje badania krwi twierdza jedno *masz nerwice*) i wiem ze może już po tym zdaniu stwierdzicie ze skoro byłam u tylu lekarzy i wszyscy mówią to samo to na pewno tak jest. Ja sie obawiam jednego ze mam zaburzenia hormonalne bądź tez tarczycowe. Od lutego 2013 zaczęłam sie odchudzić dość intensywnie (treningi, dieta etc) nigdy przedtem nie mialam absolutnie problemów ze zdrowiem i tymbardziej teraz sie obawiam co jest grane. W lipcu zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne Diane 35 ale brałam je tylko 3 tyg i ze względu ze zaczęłam plamic oraz objadac sie slodyczami więc je od razu od ręki odlozylam. Zaraz po tygodniu dostałam chorobę jelitowa. Przez jeden dzien mnie odwodnily i zemdlalam w domu. Wtedy tez zabrała mnie karetka podali kroplowke i kazali jechać do domu gdyż morfologia jest bardzo dobra. I stanelam na nogi tydzień po tym zdarzeniu poszłam na imprezę i wypilam sobie. I wszystko byłoby ok gdyby nie fakt iż zaraz w najbliższy poniedziałek znów wypilam ze znajomymi ba statku. Czułam sie super następnego dnia aż do godz 15. Oczywiście pilam litrami kawę i palilam papierosy (w czasie przyszłym bo po tym zdarzeniu od razu rzucilam wszystkie używki ) otóż tego dnia o godz 15 raptownie poczułam sie okropnie. Slabo , kręcilo mi sie w głowie i jakby ktoś mi podcinal nogi :/ (nie wiem jak to opisać) więc prZedemna było jeszcze 500km drogi do docelowego punktu dobrze ze mój znajomym prowadził samochód. Polozylam sie sprzodu i nagle dostałam drgawek nie wiadomo skąd. Mroczki przed oczami. Ogólnie strasznie slabo i ciagle musiałam pić wodę i robić siku. Okropne ! Wkoncu jak dojechalam na miejsce pryjechala karetka i mnie zabrali jak sie okazało miałam zaburzone elektroidy ale ogólnie ze krew jest spoko więc mam zwyczajnego mega kaca i to przejdzie. Ledwo doszłam do samochodu. W drodze do hotelu wpadliśmy na pomysł ze można kupić magnez i potas tak dla pewności. Na drugi dzien pojechałam znów bo znów miałam drgawki i kolotanje serca ledwo oddychalam ;/ okazało sie ze serce w porządku żadnych szumow nie ma , płuca czyste etc. Ale dała mi magnez i potas, tabletki uspakajajace oraz proplabol 10 - na obniżenie tetna ( 1 dnia mialam tętno 130 ) przez kolejne dni utrzymywalo sie wysoko a na pogotowiu byłam codziennie , codziennie słyszałam to samo ze nic mi nie jest i mam tylko brac te tabletki i one pomogą. Całe dnie spalam a wieczorami jeździłam do szpitala bo strasznie kręcilo mi sie w głowie (tak do zemdlenia) ledwo mogłam mówić byłam okropnie osłabiona. 5 dnia znów czułam sie zle więc pojechałam do zaufanego lekarza który zlecił badania krwi ale ze nic mi nie jest tylko puls za wysoki. Tego samego dnia prawie znów zemdlalam wściekła pojechałam do szpitala i powiedziałam ze maja mi wkoncu pomoc a nie zbywac. Więc łaskawie (traktując mnie jak idootke) przyjęli mnie na obserwacje. Wzięli krew Na badania podali kroplowke i dali zastrzyk w tyłek które dopiero postawiły mnie na nogi. Na drugi dzien pojechałam zrobić rozszerzone badania krwi z których wyszło ze mam OB podwyższone (22) , cholesterol calkowity i ten zły i jeszcze jakiś za wysokie , mocz trochę za ciężki ale ogólnie to wszystko w takich normach książkowych więc we krwi nic nie ma. Badałam rownież dwa te główne hormony tarczycy i one są w normach ale tych górnych. Ale i tak są dobre. Z tymi badaniami poszłam do 3 lekarzy i każdy powiedział ze jestem zdrowa jak ryba j ze mam wyluzowac bo jestem zdrowa atrakcyjna i mam zacząć żyć a nie. Najgorsze jest to ze nie czuje sie aż tak dobrze. Cały czas jestem słaba na to wszystko dostałam miesiaczke ( w zeszłym miesiącu przez te tabletki w ogóle nie miałam ) więc zastanawiam sie czy nie mam jakiś Zaburzeń hormonalnych :/? Czy to na prawdę nerwice jak ci lekarze wszyscy powiedzieli? Co mi rekomendujecie ? Jestem tak rozbita :( bo nie jestem z tych co sie przejmują samym sobą nie mam czasu na choroby ale boje sie ze coś ze mną jest nie tak:( i to przyszło tak nagle ze aż sama sie wystraszylam. Co brac na wzmocnienie ? Kupiłam validol i on pomaga ale i tak mimo wszystko jestem osłabiona cholernie ;/ ciężko mi sie wchodzi po schodach etc. Czy ktoś jest mi w stanie pomoc :(?

Odnośnik do komentarza
Gość PISTACJA102

Cześć zastanawiam się, czy nie mam nerwicy. ostatnio mam takie objawy:bóle w klatce piersiowej, kołatanie serca, zatrzymywanie się serca na chwilę, zatrzymywanie się serca na chwilę a potem mocniejsze uderzenie, duszności, strach przed śmiercią, zimne ręce/nogi, bóle głowy, ciągłe zmęczenie i stan podgorączkowy(zwłaszcza rano) czy to mogą być objawy nerwicy? mam 13 lat. byłam z tym wcześniej u kardiologa, który zrobił mi wszystkie możliwe badania i nic nie wykrył.

Odnośnik do komentarza

Droga Pistacjo, Podane objawy nie są charakterystyczne dla określonej choroby. Warto zrobić ogólne badanie pediatryczne. Poszukać przyczyn stanów podgorączkowych - może jest jakieś ognisko zakażenia/infekcji? - czy nie ma zaburzeń hormonalnych? Oczywiście może to być nerwica. Niezależnie od tego, czy ona jest, czy nie - warto dobrze się wysypiać, chodzić na spacery, uprawiać umiarkowane sporty, nie jeść dużo tuż przed snem. Trzeba się też zastanowić, czy nie jest to wpływ jakichś używek - mocnej herbaty, kawy, coli, alkoholu, albo innych środków, o których wie tylko sama Pistacja.

Odnośnik do komentarza
Gość andzrzej28

Cześć mam 28 lat od jakichś dwóch lat mam zawroty głowy kłucia głowy w różnych miejscach czasem przytykanie w uszach i piszczenie.Do tego drżenie całego ciała trzęsą się mi ręce a rano jak wstanę nogi mam jak z waty.Czasem serce wali mi jak młot,miewam też nudności i problemy ze snem wstaję nie wyspany.Jestem bardzo nerwowy wszystko tłumię w sobie nie mam odwagi żeby wykrzyczeć co mnie denerwuje.Jak się coś zatłucze to aż mi w brzuchu sciska.Jak sie zdenerwuję to cały się trzęsę.Dodam ze jak wypije parę piw to czuję się lepiej.Robiłem tk głowy i ok EKG serca i cukier w porządku usg tętnic szyjnych w normie.Badanie neurologiczne nie wykazało niczego zażywam Nilogrin Venlectine i propranolol od 2 mcy i jest trochę lepiej.Wczesniej brałem sedam 3 i venacorn ale nie pomagało co dalej robić co to może być czy to nerwica?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×