Ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej

[paulinaaa16]

Witam . Ostatnio dostałam wyniki i nie wiem co dalej, udam się na pewno do kardiologa na konsultację, ale chciałbym wiedzieć czy może ktoś miał coś tego rodzaju ? I co dalej, jakieś leczenie czy jak ? Ogólny wniosek jest taki, że mam ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej.(ok2,1cm) Qp:Qs=4. Jest też napisane, że prawa komora znacznie jest powiększona, o cienkiej ścianie wolnej, wzmożonym beleczkowaniu i upośledzonej kurczliwości. Bez nacieków tkanki tłuszczowej w obrębie mięśnia prawej komory. Istotna niedomykalność zastawki trójdzielnej z powiększeniem jamy prawego przedsionka. Płyn worku osierdziowym - głównie za ścianą dolną i dolno -boczną (do 4-5mm), przed PK (3,4mm) Pozdrawiam Paulina ; )

[Gość Ewa30zToF]

Paulina, na pewno będziesz leczona , może operacyjnie, może metodą przezskórną. Ubytki się zamyka, zakładając łatę w czasie operacji, lub tzw. zapinkę Amplatza przezskórnie. Może tez lekarze zadecydują o wymianie zastawki, skoro jest duża niedomykalność. Na razie pilnuj wizyty u kardiologa. W razie wątpliwości skonsultuj się z innym lekarzem, ośrodkiem, np.w Warszawie-Aninie, Zabrzu, Katowicach-Ochojcu.

[Gość Tenia]

Witaj Paulina, masz bardzo mały ubytek... ja mam tylko ciut większy, bo 4,2 i ze względu na swoje małe rozmiary nie kwalifikuje się do zamknięcia przezskórnego, bo po prostu nie ma tak małych zapinek Amplatza (opinia kardiologów). Jednak moje serce ma wszystkie inne parametry idealne. Koniecznie musisz skonsultować się z kardiologiem. Ja osobiście polecam Katowice - Ochojec - jestem 3 tygodnie po ablacji migotania przedsionków przeprowadzonym w tym ośrodku. A z ubytku to dr nawet ucieszył się, bo mógł mu być pomocny w czasie zabiegu ablacji, gdy musiał przekłuwać się przez przegrodę międzyprzedsionkową. Pozdrawiam Cię

[paulinaaa16]

A czy jeśli z tym nic nie zrobię to czy może mi się coś stać ? Bo w sumie to nic mi nie dolega, nie mam żadnych problemów ze zdrowiem przez to. Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu. A trochę się boje jakbym miała mieć tą operacje czy coś.

[Gość Tenia]

Muszę sprostować - mój ubytek ma wprawdzie 4,2 ale nie CM (jak napisałam) tylko MM. Pytasz czy musisz z nim coś robić? Wiesz... Do ilu lekarzy pójdziesz, to pewnie z tyloma opiniami się spotkasz. Ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej jest najczęstszą wadą wrodzoną i jest to najłagodniejsza z wszystkich wad serca. Najprawdopodobniej połowa populacji, która posiada tę wadę nie jest jej w ogóle świadoma, bo nie odczuwa z tego powodu żadnych dolegliwości i w sędziwym wieku umiera np. z powodu marskości wątroby nie zdając sobie sprawy, że coś w sercu miała. Jednak wydaje mi się, że POWINNAŚ zasięgnąć opinii specjalistów! Masz inne nieprawidłowości w sercu, które trzeba wyjaśnić. I nawet jeżeli czekałby Cię zabieg, to nie bój się, to wszystko jest po to, żebyś dożyła właśnie tego sędziwego wieku. Mnie dodatkowo przyplątała się arytmia, którą mam nadzieję, że właśnie Ci specjaliści wypalili ją. Właśnie z powodu arytmii zainteresowałam się swoim sercem i przypadkowe badanie wykazało ten ubytek.

[paulinaaa16]

No tak , pójdę do kardiologa na konsultacje jak najszybciej i zasięgnę jego rady i wtedy zobaczymy co będzie dalej. Dziękuję za pomoc : )

[Gość marta76]

Witam, Ja miałam 2 ubytki. Jeden 11 mm a drugi 3 mm. Miałam zrobiony zabieg - na szczęście nie operacja. Przed zabiegiem bardzo się męczyłam, ciężko mi się oddychało. Musiałam być wyprostowana żeby złapać powietrze, bo miałam ciągłu ucisk w klatce. także w nocy często się budziłam i musiała siadać bo mi brakowało tchu. Juz dzień po zabiegu zauważyłam ogromną różnicę. Nareszcie mogłam odetchnąć a nie prowokować ziewania żebym mogła złapać powietrze. Kilka dni po zabiegu pojawiły się okropne bóle głowy (myśłałam że sobie ją odrąbię) i mroczki przed oczami. Lekarka zmieniła leki i bóle głowy przeszły ale mroczki czasem wracają - a jestem już 5 lat po zabiegu. Zabieg miałam w Krakowie w Klinice Jana Pawła II. Super personel - lekarze, pielęgniarki prawdziwi fachowcy i bardzo pomocni. Pół roku po zabiegu zaczęłam intenstywnie ćwiczyć fitness, co wcześniej nie było do pomyślenia, i nic się nie dzieje. Pozdrawiam

[Gość marta76]

Dodam jeszcze, że prawą komorę też miała znacznie powiększoną, ale po zabiegu wróciła do normy.

[maola]

Marta76 czy bierzesz teraz jakieś leki?

[Gość ryjek]

Witam. Miałam przezprzelykowe echo, z którego. Wyszło, że mam PFO z przeciekiem lewo- prawym Potrzebuje. Info na ten temat. Mam 40 Lat.

[Gość Ewa33zToF]

PFO to inaczej otwarty otwór owalny, który jest czymś prawidłowym w życiu płodowym, ale po urodzeniu się powinien się zamknąć. Jednak często nie zamyka się i nawet 30 proc. dorosłych z tym otworem żyje. Bywa, że prowadzi on do udarów mózgu i dlatego, często już po po pierwszym udarze, lekarze odkrywają go, i zalecają jego zamknięcie, obecnie zwykle przezskórnie, czyli bez otwierania klatki .