Wymiana zastawki aortalnej impłucnej

[Gość teska]

Witam, jestem tu nowa. W 1998 miałam operacje m . Rossa w Aninie. Zastawka aortalna - biologiczna, plucna- sztuczna. teraz proponuja mi kolejna wymiane zastawki plucnej. tylko nie wiem na jaka mam sie zdecydowac? prosze napiszcie , co wiecie na ten temat. pozdrawiam

[billymarks]

Witam! Sądziłem, że operacja Rossa pozwala uniknąć reoperacji spowodowanej zużyciem zastawki płucnej. Dobra, ale do rzeczy. Musisz zastanowić się co naprawdę czujesz. Czy chcesz po raz kolejny mieć operację po kilkudziesięciu latach gdy zastawka biologiczna się zużyje, czy brać leki na krzepnięcie krwi do końca życia. Pamiętaj, że kardiochirurgia za 30 lat będzie daleko z przodu, a zastawki będzie wymieniać się poprzez wkłucie w tętnicę. Poczytaj sobie posty ludzi dot. zastawek na tym jakże zacnym forum. Daj znać co postanowiłaś! Serdecznie Cię pozdrawiam!!! Smacznego jajka i głowy czekoladowego, albo cukrowego baranka:):):)

[Gość Ewa30zToF]

Teska, witaj na forum! Ja tez miałam operację w Aninie w 1998 r., nawet dwie operacje w tym roku, w lipcu i październiku. Na jakim oddziale wtedy (i kiedy) leżałaś? Zastawkę płucną chyba zawsze dają bioloigczną, a nie mechaniczną? ja dostałam ludzką, właśnie w czasie tej drugiej operacji w Aninie. Niestety, każdy wszczepiany element się zużywa szybciej, niż ten nasz. 14 lat to i tak sporo :-) Kobietom poleca się zastawki biologiczne (ludzkie lub zwierzęce), ze względu na to, że jest mniej problemów w czasie ciąży i porodu. Pozdrawiam serdecznie.