Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej


Bet

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, joeblack napisał(a):

Wada jest wrodzona, zastawka dwupłatkowa. Lekarz sugeruje biologiczną

To trzymaj się tego co proponuje lekarz pod warunkiem, że to jest ta nowoczesna zastawka , która wytrzymuje dłużej od standardowych (Inspiris Resilia). Producent podaje, że mogą wytrzymać nawet 40 lat. Jak jest naprawdę przekonamy się dopiero za 40 lat, bo są w Polsce chyba od niedawna (2018 lub coś około).

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, joeblack napisał(a):

Czy ktoś z was żałował kiedyś że wybrał taką a nie inną zastawkę? Bo ja z początku byłem za mechaniczną - nie chciałbym mieć reoperacji, a mam 38 lat więc to raczej pewne że taka mnie czeka gdy dostanę zastawkę biologiczną. Więc nie jestem do końca przekonany... 

Bardzo trudna decyzja. Ja miałem 35 lat i mi akurat odradzano biologiczna - kardiochirurg mówił coś o 10 latach i że to zdecydowanie zbyt krótko i że nie jest mi potrzebna druga operacja . To było ponad 3 lata temu więc dzisiaj jest już pewnie więcej danych. Przed operacja wybrałem metal ale ostatecznie zastawkę udało się naprawić więc temat się zaparkował.

Jak masz wątpliwości to szukaj drugiej opinii. 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, joeblack napisał(a):

Wada jest wrodzona, zastawka dwupłatkowa. Lekarz sugeruje biologiczną

 Ale masz szczęście 🙂 Docent Filip super specjalista, i troszczy sięteż po zabiegu. Przychodzil do mnie praktycznie co dzień. Byłem wrednym przypadkiem, bo nie dośćże trzy razy stanąłem na stole i musieli mi daćrozrusznik, to jeszcze mi się zapalenie płuc wdało i serio, ledwo przeżyłem. Chciałbym zastawkę biologiczną na 20 lat, ale przy dużej protezie aorty sięnie dało. 

@Mjkmjk nie ma aż takiego problemu z tymi lekami. I tak dostaniesz jakieśna wyrównanie ciśnienia i tak, także to jedna tabletka więcej. Poza tym, jak sobie pomyślę że mają mnie znowu otwierać i znowy mam 3 miesiące spać na plecach... to ja już wolę moją mechaniczną, która mnie przeżyje 🙂 To prawda, wszystkie zabiegi i nawet głupi dentysta to problem... Ale z piciem nie ma problemu Tomasz - to do Ciebie. U mnie jeszcze smak sięzmienił. Wszystko jest za słodkie i niesłone.

Aha, no i jeszcze najgorsza rzecz przy mechanicznej... Cały czas musisz uważać co jesz. Zapomnij o bazylii (pesto!), szpinaku, kiszonkach w dużych ilościach... 

Jak masz możliwość to idź w biologiczną. Będziesz trochę świnką, ale w sumie kto nie jest 🙂

Odnośnik do komentarza

Mam 44 lata dość sprawny fizycznie

Poszerzona opuszka aorty wstępującej z TK 43mm 

Zastawka trójpłatkowa bez zwapnień. 

Dostałem leki na nadciśnienie, zakaz siłowni ale już ćwiczenia z własna masa ciała tak. 

Nigdy nie szarpałem wielkich ciężarów bo dla mnie liczy sie mobilność, sprawność.

Mam mniejsze ciśnienie po siłce niż po kalistenice. Aktywność fizyczna to dla mnie ważny temat bo darmowe ćpanie. Kto uprawia jakieś sporty to wie. 

Byłem u 4 lekarzy każdy twierdzi podobnie nie ćwiczyć. Tylko jak tu żyć jak poranna rutyna to 45min na siłowni.  

Odnośnik do komentarza

Część.

No i na mnie przyszła kolej. Swoją wadę obserwuje od 2018 roku. 

Startowałem z rozmiaru 46 mm ostatnie echo wykazało już 52 mm. U mnie zastawka dwupłatkowa ale szczelna. Co ciekawe mój kardiolog twierdzi że czekamy do 55mm.

Nie dawał  mi to spokoju i byłem na konsultacji prywatnie u dr. Gocoł z Ochojca. Kazał zrobić tomograf i wtedy podejmiemy decyzję co dalej ale dał do zrozumienia że operacja jest nieunikniona i trzeba już operować. 

Trochę mnie zdziwił stwierdzeniem że od 2 lat są już nawet zalecenia żeby operować tętniaki przy  dwupłatkowej zastawce od 45 mm.

Mam nadzieję że chodziło mu o przypadek gdy zastawka jest całkowicie nieszczelna.

Tak czy siak mnie już czeka operacja. Macie jakieś wskazówki jak się najlepiej przygotowac:) żeby jak najszybciej dojść do siebie po operacji. Zęby już zacząłem robić.

Kondycję mam dobrą chociaż przez ostatnie kilka lat bardziej się ograniczam

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim, za 2 miesiące będę mieć operację - zastawka aortalna + tętniak aorty. Strasznie się boję bo wada serca jest już mocno zaawansowana a do tego jestem już w straszym wieku. Parametry serca niestety fatalne i operacja jest konieczna jak najszybciej. Czy ktoś był w podobnej sytuacji ?

Odnośnik do komentarza

Joanna09

Minęło niedawno 13 lat od mojej operacji wymiany zastawki i wstawienia protezy wraz z plastyką aorty wstępującej z powodu tętniaka. Strach mnie przerastał, ale po operacji stwierdziłem, że był zbyt silny. Pewnie każdy przeżywa podobnie???  Na początku tego wątku dużo opisywałam, możesz sama się przekonać jak moje emocje się zmieniały. 

Powiem krótko - nie jest tak strasznie jak podpowiada nam wyobraźnia. Ból długo nie towarzyszy, a zaraz po operacji, kiedy jest najwyraźniejszy,  dostaje się leki przeciwbólowe pozwalające na spokojne zdrowienie i odzyskiwanie sił. 

Życzę Ci spokoju i pozytywnych myśli.

Bet

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, joeblack napisał(a):

Cześć. Dziś mija 8 dzień od operacji z mini dostępem. Doc Filip odwalił kawał dobrej roboty :-) Finalnie dostałem zastawkę biologiczną. Aktualnie jestem w trakcie rehabilitacji. Dla mnie najcięższe są noce, więc dobrze mieć coś na sen.  Pozdrawiam 🙂

Super, że już to masz za sobą. Gratulacje, że poszło bez komplikacji. Teraz tylko wracaj do zdrowia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Ja już prawie 3 lata po operacji tętniaka. To prawda że diabeł nie taki straszny jak go malują. Przeraża nas to że będą nas otwierać, zatrzymywać serce a tak na prawdę to operacja jak każda inna. Nie słyszałem jeszcze żeby podczas planowanej operacji ktoś umarł na stole. Ktoś pytał jak się przygotować? Przede wszystkim nastawienie. Jak poukladasz sobie w głowie wszystko będzie ok. Czy boli? Nie tak bardzo jak mogłoby się wydawać. W skali od 1 do 10 maksymalnie dałbym 6. Po samej operacji jesteś na prochach więc uciążliwy jest tylko ból mostka. W domu to samo. Przez 2-3 miesiące niedogodności a potem człowiek nie zauważa kiedy przestało boleć. Uważam że ból zęba jest znacznie gorszy. 

Odnośnik do komentarza

Jestem po badaniach tomografem. Aorta wstępująca o wymiarach 49 x 47mm i morfolgi trojplatkowej robiona w Amerykańskiej klinice w Ustroniu. Bylem na konsultacji u doktora Goocoł w Ochojcu myślałem, że jeszcze mogę poczekać z operacja😄. Po obejrzeniu przez niego wyników na płycie zastawka jednak dwupłatkowej(więc warto jednak skonsultować opis tomoografi bo jednak opisują go technicy😄). Dodatków wg dr. Gocoł najnowsze wytyczne są takie że operacje przy dwupłatkowej już od 45 mm!!! Co mnie bardzo zdziwili czekam na ustalenie terminu operacji. Ps. Powiem wam że tomografia tomoografi nie równa. 2 lata temu miałem robiona prywatnie w Voxel w Bielsku-Bialej i tam aorta wyszła niby 53mm co zostało zanegowane przez mojego kardiologa. Sprawdziliśmy to teraz razem z dr Gocoł na konsultacji i jakość byla tragiczna w porównaniu z aktualna. zamazane i ledwo z tego coś dało się wymierzyć Także uważajcie gdzie robicie badania😄.Tak tomografia się też myli i to o 4mm!! 

Odnośnik do komentarza

@Marcinbb, będziesz się u niego operował? Jeżeli tak to mówił jaki będzie zakres operacji? Ciekawi mnie czy planuje wszyć protezę aorty z zastawką, czy raczej zastawka biologiczna odrębnie od protezy aorty.

Ja niestety też mam graniczne wymiary - ok. 48 mm i ciągle nierozstrzygnięte czy zastawka dwupłatkowa czy normalna. Tylu lekarzy już to oglądało i nikt nie umie powiedzieć na 100%. Wg tego co mówisz, to też już powinienem być na stole. Mój kardiolog ciągle mnie uspokaja, że ma pacjentów, którym przez 10 lat podobny tętniak nie powiększył się, albo urósł o 1 mm. Obniżył mi ciśnienie farmakologicznie do ok. 115/75, każe zażywać vit. B12, D i Mg. Kardiochirurg z kolei mówi, że trzeba obserwować, bo czasem decydująca jest niewydolność zastawki a nie sam tętniak. Niebawem czeka mnie badanie kontrolne i znowu okropny stres. 

Odnośnik do komentarza

@mjkmjk Tak operacje będę miał za około miesiąc czekam na potwierdzenie terminu. Mam mieć wymienioną aorty i naprawioną zastawkę. Ja przez 7 lat odkąd obserwuje tą wadę z wymiaru startowego z tomografii 2018 r 46 mm teraz urósł do ok 49 -50 wg ostatniej tomografii. Mi zawsze kardiolodzy mówili (miałem 2) że mogę spokojnie do 55 mm czekać. I pewnie dalej tak było ale na echo w listopadzie 2024 wyszło 52 mm i zacząłem się konsultować z kardiologiem który się tym faktycznie zajmuje. Dla niego nieważny był opis tomografu i echo tylko chciał płytę bo różnie technicy mierzą. Po drodze miałem jeszcze przygodę ze źle zrobiona tomografia w 2023 r.( Wg kardiologa i kardiochirurga bez bramkowanie i tam było 53mm co mi napędziło nielada strachu.) Generalnie dr tłumaczył że teraz zaostrzyli te granice ponieważ robili jakieś badania i jednak takie tętniaki też mogą pękać (ja chciałem przesunąć operacje o rok bo żona w ciazy😄 doktor mówi że nie jest mi wstanie powiedzieć czy ten tętniak pęknie czy nie jedni mają grube ścianki naczyń i tętniaki wytrzymuja do 6 cm a u innych tętniak już przy takich granicach jest cienki i peka) powiedział że decyzja należy do mnie no i się zdecydowałem 😄 

Odnośnik do komentarza

@Marcinbb Dotychczas takie były granice 50/55 mm w zależności od tego czy zastawka jest normalna czy dwupłatkowa. Wcześniej nie słyszałem, aby były przesunięte na 45/50 mm. Ciekawy jestem co powie mój kardiochirurg, bo liczyłem, że jeszcze 1-2 lata wytrzymam, a wg tego co piszesz, to powinienem już się kłaść na stół. Te granice mają charakter statystyczny. Po prostu przy takich wymiarach ryzyko nagłej śmierci będącej następstwem pęknięcia jest takie samo jak ryzyko śmierci śródoperacyjnej, więc zaleca się operację. Ale to statystyka, bo jak piszesz - jednym aorta wytrzymuje 6 cm, a innym rozwarstwia się poniżej 5 cm. Zazdroszczę Ci odwagi i decyzji. Ja się okropnie boję. 

Odnośnik do komentarza

Ja też się boje ale z drugiej strony tętniak to duże ograniczenia można z tym żyć ale trzeba jednak uwazac nawet swojej 3,5 letniej córki nie podnoszę, w domu nie podnoszę nic cieżkiego jakikolwiek remont jest już problemem. I tak to nas kiedyś czeka a  im człowiek młodszy to szybciej do siebie dochodzi. Co do tych wymiarów do dr mówił a granicy 45mm przy zastawce 2 płatkowej przy trojplatkowej dalej jest 55mm. Mi też się to wydaje bardzo restrykcyjne wszędzie mówią że dla dwupłatkowej jest 50 mm no ale ja się nie będę z nim kłócił to on to operuje i jest specjalistą

Odnośnik do komentarza

No więc (nie zaczyna się zdania od a więc ani no więc 😉 ) minął rok od dnia kiedy mnie kroili, wiecie że miałem te powikłania, zapalenie płuc i w bonusie mam rozrusznik. Poza tym jest git. byłbym już w 100% sprawny gdyby nie ten blok międzykomorowy.... frakcje wyrzutową mam 62% i co z tego jak bez tego pudełka bym się nie mógł podnieść z łóżka. ehhh.

mjkmjk i marcibbb Wy się boicie, a ja poszedłem na operacje na kompletnym chillu. od dziecka wiedziałem że kiedyś mnie będzie czekać, i tak też się stało. Myślałem że będzie lajcik zabieg, a tu... Więc rozumiem teraz wasz stres, do którego pewnie i ja się przyczyniłem tym wpisem, sorki 🙂 ale chcę powiedzieć że raczej bardziej się powinniście bać wybuchu tętniaka niż operacji.

Odwagi! jakbym poszedł na operację rok wcześniej, może zwapnienie nie było by takie duże i nie miałbym rozrusznika? 

Odnośnik do komentarza

Blok to bardzo ciężkie powikłanie. Wiesz dlaczego do niego doszło? Ja się między innymi tego boję. Dwoje dzieci w 3 klasie liceum. Chciałbym żeby chociaż poszły na studia przed moją operacją. Potem już się chyba nie będę zastanawiał. No chyba że nie będzie wyboru i trzeba będzie szybciej. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×