Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej


Bet

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosc asia

Witam serdecznie. Czytam wszystkie posty i odzyskuje wiare w powodzenie calego leczenia. Miesiac temu dowiedzialam sie ze moj syn lat 18 ma dwuplatkowa zastawke aorty i tetniaka aorty 51  do operacji. Strasznie sie o niego boje ,przeciez zycie cale przed nim a tu taki cios. W domu smutek ja bez sil do zycia. Skoro Wam sie udalo to i my zaczniemy pozytywnie myslec. Operacja w czerwcu. Cale wieki czekania na nieznane

 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość ksiaze

Też się szykuję do operacji, tym razem wymiana zastawki płucnej na mechaniczną. To już trzecia operacja, Pierwsza 89 r. korekta falloty CZD w Warszawie druga zespolenie kości ramiennej płytką LCP 2010 r, najgorsza operacja w życiu, teraz nowa zastawka płucna :).Nie trzeba panikować jak się coś dzieje wzywać karetkę i do szpitala

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa38zToF

Asiu :Operacja jest właśnie po to,żeby całe życie było przed Twoim synem.Spójrz na Arnolda Schwarzeneggera:ma tę samą wadę,co Twój syn. Niedawno przeszedł drugą operację serca, niestety, w trybi nagłym, bo pojawiły się komplikacje przypadku próbie przezskórnego wstawienia nowej zastawki aortalnej. Ja jestem po trzech operacjach serca, wszystkie przed 18 rokiem życia. Za dwa miesiące skończę 38 lat.Też mam poszerzoną aortę wstępującą (5,3 cm). Będzie dobrze! 

Odnośnik do komentarza
Gość Gosc asia

Ewa czytam twoje wpisy od pewnego czasu i wiem ze wiele przeszlas. Pieknie wspierasz wszystkich a jest to bardzo potrzebne. Ja wiem ze bez tej operacji szanse na zycie sa marne ale ten strach jest tak wielki ze trudno opisac. Ja chyba bardziej sie boje niz on. Dzielna jestes i wspaniala. Dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa38zToF

Dzięki Asiu, za miłe słowa 😉 Wcale bym nie chciała być taka dzielna, ale nie mam wyboru. A co do Twojego syna, to uświadom sobie, że on ma tę wadę od okresu prenatalnego. Ona nie pojawiła się teraz. Skoro przeżył 18 lat bez interwencji chirurgicznej, to jednak nie jest ta wada taka straszna 😉 Chociaż domyślam się, że dla niego to jest szok, bo myślał, że jest zdrowy. Ale wiele osób jest w takiej sytuacji. Sama poznałam kilka, głównie kobiety.

Cieszcie się, że żyjecie w czasach, gdy można takie wady operować  :-)  W wieku nastu lat organizm szybko dochodzi do sił. A gdzie syn będzie operowany?

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa38zToF

Są cztery zastawki w sercu: płucna (między prawą komorą a tętnicą płucną), aortalna (między lewą komorą a aortą), dwudzielna (mitralna, między lewą komorą a lewym przedsionkiem) i trójdzielna (między prawą komorą a prawym przedsionkiem). W tetralogii Fallota to właśnie płucna jest najbardziej zniekształcona: albo zwężona (stenoza płucna), albo zarośnięta (atrezja płucna- ja tak miałam). Dlatego to ją się wymienia, na ludzką lub zwierzęcą. Bywa, że wymienia się także inne. Mnie czeka wymiana aortalnej, razem z poszerzonym fragmentem  aorty.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa38zToF
26 minut temu, Gość Gosc asia napisał:

Operacje mamy mieć w Rzeszowie u prof. Widenki . Nie wiem czy to dobrze czy nie. Tak zostalam pokierowana. 

Nie słyszałam o tym ośrodku i lekarzu. Ja od ponad 20 lat jestem pd opieką Instytutu Kardiologii w Warszawie-Aninie. A dlaczego Pani została pokierowana, a nie syn? On powinien decydować, gdzie się leczy 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa38zToF

Ja nigdy w sanatorium nie byłam, To chyba zależy od ośrodka,w którym była operacja,  a poza tym do sanatorium wysłać może lekarz rodzinny.

Do pełni sił dochodzi się kilka miesięcy. Są różne ograniczenia, ze względu na zrastający się mostek. Wszystko dokładnie powiedzą lekarze. Do domu wraca się przeważnie po kilku dniach od operacji (taki standard to tydzień). Zwykle dostaje się leki na jakiś czas i zalecenia dalszej kontroli u kardiologa w miejscu zamieszkania. Jeśli dostało się zastawkę mechaniczną, to trzeba mierzyć poziom INR, czyli czynnik krzepnięcia, brać do końca życia lek rozrzedzający krew i pilnować diety, żeby INR było na odpowiednim poziomie. To powoduje też pewne ograniczenia, np. w uprawianiu sportu (ryzyko uderzenia, więc większe ryzyko krwotoku).

Czy syn wie, na czym dokładnie będzie polegać operacja? Jeśli chcą mu wymienić zastawkę aortalna, to ma do wyboru biologiczna, którą kiedyś trzeba będzie wymienić, albo mechaniczną (powinna wytrzymać do końca życia, ale z ograniczeniami, które opisałam wyżej).

Odnośnik do komentarza

Ja byłem operowany 2 razy.Pierwszy raz po operacji kardiologicznej przewieziono mnie do miejscowego szpitala na odział kardiologiczny. Tam byłem 7 dni ,a następnie byłem w sanatorium. Po drugiej operacji / Kraków/  z kardiochirurgii / 7 dni/ przewieziono do szpitala sanatorium w Rymanowie. Uważam , że pobyt w sanatorium bardzo pomaga. Jest sporo zabiegów wspomagających szybkie dojście do siebie.

Pozdrawiam- Stanisław

Odnośnik do komentarza
Gość mstanisław

U mnie zdiagnozowano tętniaka łuku aorty z rozwarstwieniem i ujściem w aorcie brzusznej.  Miałem dwie operacje w ŚCCS w Zabrzu. W sanatorium nie byłem. Do pracy wróciłem po roku czasu. Wykonuję raz w roku tomografię z kontrastem i jestem pod nadzorem lekarza naczyniowca i kardiologa.. Na razie czuję się dobrze choć nie mogę wykonywać prac fizycznych. Miło jest mieć kontakt z osobami
z podobnymi schorzeniami. Wszystkim na forum życzę zdrowia i szczęścia. 

Pozdrawiam -StanisławM

Odnośnik do komentarza

witam.  chciałam złapać kontakt do BET .ja na dniach będę  miała wymię zastawki aortalnej -chciałabym biologiczną ,chciałam popytać z perspektywy czasu o opinie o zastawce biologicznej i jej wytrzymałości .Pan Stanisław (pozdrawiam ) trochę mi poopowiadał , ale chciałam jeszcze  popytać . prośba do BET o kontakt       ivonet@onet.pl

Odnośnik do komentarza

Hej, hej.

Jeśli nikt tu nie zagląda, to znaczy, że wszyscy są zdrowi, pełni sił i nie potrzebują upewnić się o tym:) Tego Wam życzę i niech ten rozpoczynający się 2020 rok taki właśnie będzie dla Was.

Zajrzyjcie na Budujemy Serducho, może coś razem zrobimy? Złóżcie propozycję.

Pozdrawiam NOWOROCZNIE i życzę wszystkim zdrowia - Bet

 

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim mam pytanie 

jestem po operacji tętniaka aorty wstępującej proteza 

oraz zastawki wziąłem mechaniczne 

do tego było IZW mam 31 lat 

minelo 3 miesiace wszystko było ok ,ale tydzień temu dostałem ataku 

siedzialem w domu wstałem poczułem coś w klatce , tylko zadzwoniłem do brata ze ma dzwonić po karetkę dostałem paraliżu w rękach  cały zbladlem chwyciłem się poręczy bo wyleciałem na klatkę całe ciało  zaczęło szarpać i tyle pamietam podchodziło to pod padaczkę 

w szpitalu badania zastawki wszystko ok śmiga naurologia tez ok po tym incydencie jestem jakiś nie swój dalej 

tak mysle jaka przyczyna mogła tego być 

w ten dzień mało jadłem tylko śniadanie w szpitalu inr wyniósł 1,4 ma miał lub ma ktoś podobnego jestem zaniepokojony tym ze dalej coś jest nie tak dodam ze inr już wzrósł.... i już nie wiem co o tym myslec 

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Gość Art napisał:

Cześć wszystkim mam pytanie 

jestem po operacji tętniaka aorty wstępującej proteza 

oraz zastawki wziąłem mechaniczne 

do tego było IZW mam 31 lat 

minelo 3 miesiace wszystko było ok ,ale tydzień temu dostałem ataku 

siedzialem w domu wstałem poczułem coś w klatce , tylko zadzwoniłem do brata ze ma dzwonić po karetkę dostałem paraliżu w rękach  cały zbladlem chwyciłem się poręczy bo wyleciałem na klatkę całe ciało  zaczęło szarpać i tyle pamietam podchodziło to pod padaczkę 

w szpitalu badania zastawki wszystko ok śmiga naurologia tez ok po tym incydencie jestem jakiś nie swój dalej 

tak mysle jaka przyczyna mogła tego być 

w ten dzień mało jadłem tylko śniadanie w szpitalu inr wyniósł 1,4 ma miał lub ma ktoś podobnego jestem zaniepokojony tym ze dalej coś jest nie tak dodam ze inr już wzrósł.... i już nie wiem co o tym myslec 

Art

Współczuję przeżyć.

Byłeś niedawno operowany. Przypuszczam, że jesteś na Warfinie??? Początkowo wyniki mogą szaleć, choć nie jest powiedziane, że później ustalą się na jednym poziomie - jest to bardzo osobnicze (mówię o terapii na Warfinie). Uspokój się. Sam jeszcze nie potrafisz regulować dawki leku, niech pomoże Ci lekarz rodzinny albo Twój kardiolog. Ja po kilku latach doświadczenia dobieram sobie leku albo ujmuję. Mój INR potrafi niestety zaszaleć. Przeczytaj dobrze ulotkę leku. Podane jest tam, że dzisiaj przyjęta dawka "zaszkoczy" z opóźnieniem - po około 3-5 dni (znowu jest to osobnicze). Naucz się produktów, które wpływają na INR i nimi sobie pomóż, gdy jest awaria.

Życzę Ci, aby nie powtórzyły się ataki, z opisu wyglądały na bardzo nieprzyjemne. Postaraj się o dobrą diagnozę.

Głowa do góry!

Bet

Odnośnik do komentarza

Bet tak warfin biorę 
Bylem u kardiologa co mnie prowadził po operacji w Zabrzu no i powiedział ze mam trzymać współczynnik na 2,4-2,8 z produktami to mam diete wiadomo , pozwalam sobie tez na coś złego mysle czy nie mógłby to być jakiś mikrouraz czy coś bo nie jadłem cały dzień itp można myslec dziś jadę do innego kardiologa zobaczymy co powie... 

Odnośnik do komentarza

Art

Jeśli nie masz stałego lekarza, to szukaj kogoś na stałe dla siebie. Może powróć do tego, co przygotował Cię do operacji. Ci, co prowadzą nas po zabiegu wiadomo że nie będą na stałe. Nie jest dobrze skakać po lekarzach , bo w końcu nie wiadomo czego należy się trzymać i jak siebie samemu kontrolować i  prowadzić. Wystarczy, że jeden lekarz na to samo powie innymi słowami i pacjent już jest skołowany, zaczyna oceniać lekarzy i w  nich wątpi.

Ja też muszę trzymać INR na poziomie 2,5-3,00, jednak to się nie da zrobić tak prosto. Nie kontrolujemy codziennie i nie wiemy, co dzieje się między badaniami. Jeśli nic nie jadłeś, to masz odpowiedź - w Twojej krwi zabrakło czynników rozrzedzających ją, może jeszcze miałeś zbyt mało płynów, czyli nie jadłeś i nie piłeś niczego????

Jak masz zbyt gęstą krew to zjedz sobie żurawinę, cytrusy, imbir, dodaj do potraw czosnek i szybko przejdą z nich  składniki do krwi. Jeśli jest zbyt rzadka krew, to zjedz kapustne produkty, sałatę. W ten sposób zadziałaś dosyć szybko, choć też nie na stałe. Dobierz sobie pół tabletki lub całą Warfinu i doczekasz na produktach w miarę bezpieczniej, aż wyższa dawka zacznie działać...... czyli za kilka dni. Ja w taki sposób sobie próbuję pomóc, choć tylko wówczas, kiedy znam wynik, natomiast jak go nie znam, to nie wiem co się w środku dzieje i w marę stabilną próbuję mieć dietę.

Jeśli domyślam się, bo wspomniałeś, że czasami próbujesz coś niedobrego.... to pewnie alkohol. Ten mocno wpływa na krew. Zazwyczaj mocno ją rozrzedza, albo nawet bardzo mocno!!!! Uważaj!!!

W razie pytań - zadawaj je. Jeśli mam doświadczenie, to podzielę się nim.

Zdrowia

Bet

Odnośnik do komentarza

Bet coś niedobrego to chodziło mi o jedzenie typu fast food ale tez tego nie było dużo teraz już byłem na diecie ale w ten dzień jak napisałas mało piłem zjadłem tylko śniadanie i to może wynikło z tego co się stało Alkoholu nawet nie tyklem i jakoś nie zamierzam jeszcze 

Tak jak mówisz zacznę od jedzenia by sobie pomoc 😉 

Dziś po Kardiologu dodam ze wszystko jest ok , ale jeszcze na wszelki wypadek w sobotę zakładam holtera do niedzieli 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.02.2020 o 23:24, Gość Art napisał:

Bet coś niedobrego to chodziło mi o jedzenie typu fast food ale tez tego nie było dużo teraz już byłem na diecie ale w ten dzień jak napisałas mało piłem zjadłem tylko śniadanie i to może wynikło z tego co się stało Alkoholu nawet nie tyklem i jakoś nie zamierzam jeszcze 

Tak jak mówisz zacznę od jedzenia by sobie pomoc 😉 

Dziś po Kardiologu dodam ze wszystko jest ok , ale jeszcze na wszelki wypadek w sobotę zakładam holtera do niedzieli 

 

Art

Przepraszam za ten alkohol, nie wiem dlaczego poszłam tym tokiem rozumowania??? Mam nadzieję, że już wyrównuje się Twoje INR i masz szersze informacje od lekarzy.   Życzę zdrowia.

Bet

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×