
piorena
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez piorena
-
moze mi ktos powiedziec co to znaczy komorowe zaburzenia rytmu L-49 bo tak mam w wypisie,i jeszcze jedno co to jest ognisko LBBB?z ktorej strony serca jest to ognisko,nic sie na tym nie znam:(
-
czytam Was i zaczynam sie bac:( sa jakies normy skurczy dodatkowych?moje 9 tys,pojedynczych komorowych to co?juz zlosliwa?powinnam brac leki by nie dostac migotania czy czestoskurczy?ordynator kazal brac mi caly czas leki,a jak nie przejdzie to ablacja,odstawilam leki i przeszlo mi na kilka miesiecy,teraz znowu wrocilo,biore tylko magnez i te ziolowe,powinnam isc do lekarza?boje sie skutkow ubocznych blokerow:(bylam po nich oslabiona i ciagle senna a skurcze i tak byly,moze mniej ale byly:(odpiszcie bo teraz to juz wpadlam w panike:(interesuje mnie w jakiej jestem grupie co do zagrozen:(
-
witajcie,poprzednia noc tez sie meczylam,skurcz za skurczem i uwaga!!! dzisiaj przyszly mi tabletki,rhodiolin i digestive enzymes,rhodiolina wzielam o 11 i pozniej o 16 po dwie tabletki,a te enzymy trawienne do obiadu i na kolacje po jednej,teraz leze i nie czuje zadnego dodatkowego skurczu,zobacze jeszcze co bedzie w nocy,wydatek spory bo zaplacilam 220 zl,ale to na dwa miesiace,ten rhodiolin nie ma zadnych skutkow ubocznych,jest to jakas roslina,jesli ta arytmie ktos ma na tle nerwicowym warto sprobowac,na ulotce pisze ze na depresje,stres,arytmie,oslabienie miesnia sercowego itd naprawde cos w tych tabletkach jest,dzisiaj rozpierala mnie energia,caly czas cos robilam:)jutro napisze czy mnie meczylo w nocy,pozdrowionka
-
bezinteresowny dziekuje za pomoc,gabi Tobie tez:)mnie nadal szarpie w nocy,biore tabletki na spanie i jakos sie kula,wczoraj poszlam na gnisko,wypilam prawie dwa piwka i o dziwo mniej mnie kopalo,chyba tak bedzie gabi ze to nerwica czynnosciowa,dzisiaj od rana bylam nad woda,poplywalam sobie,odprezylam sie...zaczynam miec gdzies te skurcze,najwyzej teraz uzaleznie sie od tabletek na spanie:))))) u mnie tez jest tak ze czasami mam puls ponizej 60,bardzo slabo sie wtedy czuje,tak nawet mysle ze ta arytmie pewnie mialam przed diagnoza,moze juz nawet od dziecka,ponoc bardzo duzo ludzi to ma,tylko niewielu ma zdiagnozowane,ja wystraszona zrezygnowalam prakrycznie ze wszystkiego,kawy,alkoholu itd mysle ze to glupota,bo i tak mnie skurczalo hihi dobrze ze mamy tutaj siebie i mozemy sie gdzies wyzalic:)
-
znowu nie spie,skurcz za skurczem,moze mi ktos wytlumaczy dlaczego mnie to lapie kiedy sie poloze?jak wstaje nic sie nie dzieje,dlaczego serce wpada w szal kiedy leze?na wznak tak samo,na bokach tez...masakra:((((((
-
gabi ordynator twierdzil ze jesli leki nie pomoga to ablacja,zreszta odnioslam wrazenie ze oni do skurczowcow odnosza sie z lekcewazeniem,skoro serce zdrowe to co ja chce,druga lekarka ktora byla na obchodzie mowila ze skurcze to i ona ma,ze mam brac duzo magnezu i tyle,nie biore zadnych uspokajaczy,wogole nie znosze zadnych lekarstw,mam ekstazolum na spanie i raz na kilka miesiecy biore pol tabletki,wiem tez ze jesli pojde do psychiatry dostane tabletki a nie chce sie uzalezniac od niczego,tutaj gdzies wyczytalam ze ktos bral rhodiolin i skurcze ustapily,kupilam je tez i mysle ze dzieki nim przez pare miesiecy mialam spokoj,naprawde pomagaly,zamowilam je sobie znowu na allegro,sa dosyc drogie bo 117zl ale mysle ze warto i starczaja na 3 miesiace,w kazdym razie ziolowe i z pewnego zrodla,wyobraz sobie moje 9 tysiecy dodatkowych,jak ja sie z tym czuje,moze nie slabne nie mdleje ale czuje to i nie da sie z tym zyc spokojnie,zawsze jest ten strach ze skurcz przejdzie w migotanie przedsionkow i po mnie,tym bardziej ze w mojej rodzinie umierali na nagle zatrzymanie akcji serca:(jestem taka tym wykonczona,myslalam ze dzisiaj mi dojda tabletki,ale jeszcze ich nie ma,musze czekac do poniedzialku...
-
gabi,ja mialam holtera,echo serca i janogram,ordynator powiedzial ze moglam to dostac np.po grypie,w zeszlym roku mialam dziwne goraczki do 40 stopni,rowno co 7 dni,lekarze nie mogli znalezc przyczyny,moze wtedy mi sie cos uszkodzilo,serce ponoc zdrowe tak wyszlo z echa,nie wiem dlaczego mi te skurcze powrocily,chyba dlatego ze znowu zyje w strachu,w styczniu pobili mi syna w szkole,po aresztowaniu puscili sprawce ktory sie wygrazal ze go zabije,ile ja przezylam..ciagly stach czy wroci ze szkoly,czy zaszedl,gdy wychodzil na dwor ...nie da sie tego opisac,ma 17 lat,wzorowy uczen,nie pali itd ten co go zaatakowal 19,narkotyki,pijanstwo,szemrane towarzystwo,wtedy tez dostalam sie do szpitala z tymi skurczami,a teraz syn jest na koloniach i znowu ma tam jakies zatargi,ponoc alkohol sie leje tam litrami,wychowawcy maja wszystko w nosie...a ja znowu sie boje,maz mi mowi ze sama sie napedzam...no coz juz taka jestem,powinnam wziasc na luz a jakos nie potrafie:(mam dosc tych skurczy juz,a musze do nich przywyknac,mowie sobie...serce przeskakuje ci kolo 9 tys na dobe i nadal jednak zyjesz...
-
i jeszcze jedno,bierzecie polocard na ewentualne skrzepy ktore sie tworza podczas arytmii?mi w szpitalu podawali,nie wiem czy je teraz brac czy nie
-
witajcie,u mnie nadal serce szaleje,w styczniu holter wykazal prawie 9 tys.pojedynczych komorowych,kazali brac biosotal i magnez,leki odstawilam bo i tak niewiele co mi pomagaly a wrecz uwazam ze nasilily arytmie,lekarze tez sa tego zdania....jasli nie ma omdlen,oslabien nie warto brac lekow,mnie szczegolnie kopie w nocy,nie da sie tego opisac,wczoraj juz nie wytrzymalam i wzielam tabletke na spanie,nawet nie wiem kiedy zasnelam,rano ledwo otworzylam oczy i kop od nowa:(macie racje,zwalam na jedzenie itd,a wczesniej wcinalam wszystko,regularnie chodzilam na aerobik i nic mi nie bylo.Mysle ze silne przezycia u mnie to spotegowaly,gabi pisalas o salwach i parach,u mnie chyba zaczelo tez to wystapowac,to nie sa juz pojedyncze skurcze tylko kilka pod rzad,mam jakies dziwne uciski po prawej stronie klatki piersiowej,wchodze tu i czytam co piszecie,bardzo mi pomagaja wasze wpisy,pamietam jak kiedys ogladalam program o artmiach i tam mowili ze komorowe sa niebezpieczne..ciagle sie boje,jeszcze w ciagu dnia nie mam czasu myslec,czasami mi sie cos przewroci w sercu,wieczory,szczegolnie jak sie poloze to koszmar:(bierzecie leki na arytmie?
-
do teraz mnie trzyma,zasnalam dopiero kolo 6 rano,juz sama nie wiem co o tym myslec,bylam na diecie norweskiej,jaja+greipfruty i zadnych sensacji z sercem nie mialam,a ile moge jajka same jesc?:(wczoraj normalne jedzonko,pare nalesnikow z serem,kurczak z rozna i sensasje sercowe,nie biore zadnych lekow tylko magnez,mysle ze u mnie dolaczyly jeszcze jakies salwy,od dziecka mam nerwice lekowa,byle jaki szmer czy glosniejsze szczekniecie psa a ja juz sie wzdrygam,chyba jednak wybiore sie do psychiatry bo z tego co czytam na licznych forach wlasnie nerwica w wiekszosci przpadkow(bez chorob organicznych serca)powoduje zaburzenia w odzywianiu i arytmie,najgorszy jest lęk kiedy nas to dopada:(pozdrawiam wszystkich
-
no i kolejna noc do bani:(skurcz za skurczem,jeszcze jak chodze to jakos jest,ledwo sie poloze zwariowac mozna,kiedys jak sluchalam to bylo dodatkowe uderzenie i pare normalnych a teraz tak dziwnie raz za razem,nie moge wtedy powietrza nabrac,z tym nie da sie zyc:(((((
-
zly adres,teraz: www.sknkard.am.lublin.pl/download/prez9.ppt
-
tu znalazlam super o komorowych zaburzeniach rytmu,i potwierdza sie moja tez ze stres i wzdecia:) sciagnijcie sobie i poczytajcie,w formie slajdu: www.sknkard.am.lublin.pl/download/prez9.pp
-
gabi pierwsze to sie uspokoj,mi wyszlo prawie 9 tys.komorowych,ostatnio pisalam tutaj ze mnie bardzo mecza,od 4 dni jestem na diecie norweskiej i o dziwo cisza z dodtkowymi,wychodzi na to ze albo malo bialka mialam albo jakies zaburzenia w odzywianiu,i teraz najlepsze,tydzien temu bylam z rodzinka nad jeziorem i doznalam urazu kregoslupa,dzisiaj bylam u lekarza bo mi to dokuczalo,okazal sie ze to krwiak i dostalam leki,lekarz pyta czy na cos choruje,mowie ze silna arytmia komorowa,pytal czy biore leki ja mu ze nie a on ze dobrze robie:))))))czeski film,oni chyba te leki przepisuja do uspokojenia pacjenta,u mnie w kazdym razie metocard nasilil skurcze,i jeszcze jedno do gabi,osoby majace nerwice lekowa czesto maja arytmie komorowa,bierz ten milocard i wyluzuj,najwazniejsze ze serce ma silna kurczliwosc,albo sprobuj przejsc na ta diete co ja jestem na niej,wcinam jajka,mieso i greipfrut,i jest cisza,panikujac w razie tych dodatkowych nasilamy objawy,ja po wypisaniu ze szpitala nawet mialam takie sny ze serce mi sie zatrzymuje i umieram,i zrob sobie badanie na magnez,prywatnie kosztuje 5 zl:)
-
bezinteresowny u mnie na lewym boku jest gorzej,zaczelam brac espumisan,jedno co mnie dziwi,na zewnatrz nie widac bym miala wzdety brzuch,a kiedys jak robilam usg jamy brzusznej wyszlo ze trzustka jest przeslonieta gazami,coraz czesciej powiazuje te moje skurcze z jelitem grubym albo jakims refluksem,nie pozostaje mi nic innego jak wybrac sie do gastrologa,ledwo sie poloze do lozka i sie zaczyna,a na boku to juz bonanza,mam takie sluchawki lekarskie,wstaje wtedy z lozka i slucham i skurczy nie ma,klade sie i od nowa,mam taka ksiazke o bsm i tam pisze by na arytmie pic przed snem szklanke goracego mleka,chodzi o bialko,warto przetestowac,pozdrawiam was
-
witajcie,u mnie codziennie to samo:(najgorzej kiedy sie poloze na boku,a tyle czasu mialam spokoj,powinno sie chyba bagatelizowac te skurcze,kiedy wpadam w panike jest ich jeszcze wiecej...wesole jest zycie skurczowca,;)
-
zasnelam o 5 nad ranem,mialam skurcze praktycznie co 10 sekund,kiedy chodzilam to przechodzilo,jestem na 100% pewna ze te moje komorowki sa z zaburzen jelitowych,rozdete jelita podbijaja przepone a ta sece,od dzisiaj jestem na diecie,bede jadla tylko ryz i gotowane warzywa,wybiore sie do gastrologa,jestem wyczerpana i oslabiona,pozdrowionka
-
no i znowu mnie meczy,ledwo sie poloze i skurcz za skurczem::(siedze i szukam w necie informacji na ten temat,najgorsza jest panika wtedy wystepujaca,jak mam ten skurcz to robi mi sie dziwne uczucie w okolicach zoladka i duszno,a jelita znowu mi szaleja,pociesza mnie tylko fakt ze nie tylko ja sie z tym borykam,na wizyte do kardiologa trzeba czekac 3 miesiace,paranoja w tym kraju:(
-
do Alicji,jak trafilam do szpitala od razu zrobili mi holtera,echo serca i jonogram,poza komorowymi wszystko bylo ok,prywatnie zrobilam sobie poziom magnezu i wyszedl na dolnej granicy,ja wiaze moje skurcze z problemami trawiennymi,stresem i brakiem magnezu,od lutego nie odczuwalam dodatkowych,raz po cwiczeniach aerobowych serce szalalo i przeskakiwalo okropnie,ordynator mowil ze mam brac leki,a jesli nie przejdzie to ablacja,leki odstawilam,pilnowalam by nie miec wzdec,kawy juz nie pije,a dodam ze w czasie kiedy holter wskazal mi tyle pojedynczych komorowych mialam problemy domowe,zylam w ciaglym napieciu,dzisiaj juz spokojniej,czuje jeszcze jak mi sie serce przewraca ale juz nie tak czesto jak dwa dni temu,gdyby mnie to meczylo codziennie przez dluzszy czas na pewno bym poddala sie ablacji,choc slyszalam ze nawet po tym nie ma gwarancji ze skurcze nie wroca,pozdrawiam wszystkich
-
maciej rowerzysta:) ja od lat mam nerwice lekowa,rozne czynniki wywoluja arytmie,a nasza psychika ma w tym ogromne znaczenie,arytmia komorowa wystepuje czesto u nerwicowcow,ja tez uwielbiam jazde na rowerze,odkad zrezygnowalam z aerobiku to pocieszam sie wlasnie smiganien na dwoch kolkach,pytasz czy pijac piwko myslalam o skurczach...wlasnie od paru miesiecy o nich nie myslalam,przyszlo to nagle,a w brzuchu mialam takie sensacje ze szok,troche przesadzilam i tyle,jesli pije piwko to mala szklaneczke z sokiem a wczoraj wypilam pol litra:) i wymieszalam z wodka miodowa,zaszalalam i tyle,teraz juz wiem ze nie moge,pozdrawiam:)
-
henryk...gdyby bylo naprawde zle z Twoim sercem dawno by Cie leczyli,ja jak lezalam w szpitalu to uslyszalam od pani doktor ze pojednyncze komorowe i ona ma,kazala brac duzo magnezu,te 500 ktore u Ciebie wykryto to pestka,ale wiem jak to meczy,mi pomogl rhodiolin,pozniej kupowalam polski odpowiednik zloty korzen,dzisiaj u mnie juz spokojniej,zrobilam sobie diete,jem tylko ryz,magnez zwiekszylam do 6 tabletek na dzien,gabi ja gdzies juz czytalam ze arytmia wystepuje kiedy sa jakies zaburzenia w trawieniu,ponoc ucisk na przepone,ja takie salwy dostaje tez po wysilku aerobowym,zrezygnowalam juz z takich cwiczen,czuje sie jak jakas staruszka,kawy nie,piwka nie,gazowanych nie,zjesc nic wiecej tez nie...masakra:(ciagle sie boje ze mi sie kiedys serce zatrzyma na amen:( duzo arytmii tez wystepuje jesli ma sie malo magnezu,to chyba jakas plaga,bylam u znajomej na patologii ciazy,jest na podtrzymaniu bo ma skurcze i tez jej podawaja magnez w kroplowce,ja w spoczynku mam nicki puls bo 58,gora 60 i to mnie tez martwi,pozdrawiam was wszystkich
-
witajcie,dawno tutaj nie bylam,lykalam magnez,zloty korzen i bylo ok,leki odstawilam calkowicie,nie pilam kawy,nie objadalam sie za bardzo,cieszylam sie ze mam te komorowe skurcze za soba,a w holterze wykryto blisko 9 tys,wczoraj bylam u znajomych,wypilam jedno piwko z sokiem,napoj gazowany i dwa kieliszki miodowki,polozylam sie spac i zaczelo sie:( co pare sekund serce mi sie potykalo,w brzuchu przelewalo...coraz czesciej zastanawiam sie czy to nie przez wzdymajace pokarmy,maz chcial juz wezwac pogotowie ale ja zabronilam mu,wiem jak reaguje na biale fartuchy,zaraz cisnienie wysokie i inne ewolucje,jestem przygnebiona,wykonczona i nic mi sie nie chce:( ten kto nie odczuwal nigdy takich sensacji z sercem nie moze sobie nawet wyobrazic jaki to koszmar i lek,pozdrawiam wszystkich skurczowcow
-
Izabella..powinnas wykonac jonogram,czyli poziom potasu,sodu i chlorku,dodalabym do tego poziom magnezu,ja prywatnie zrobilam sobie badanie na tarczyce i bialko c-reaktywne crp zeby wykluczyc stany zapalne w organizmie,ja kiedy mi sie nasilily dolegliwosci pojechalam do szpitala na ostry dyzur i tam mnie juz zostawili i porobili badania ...to chyba najszybszy sposob diagnozy kiedy na termin u kardiologa trzeba czekac okolo 3 miesiecy:)
-
holter:w czasie rejestracji znaleziono lacznie 80495 pobudzen qrs,ze srednim rytmem hr:111/min o godz 9,01 minimalny hr:48/min o 5:12 bez epizodow bradykardii zgodnych z przyjetymi krytetiami,nie stwierdzono pauz odpowiadajacych przyjetym krytetiom,obeznosc rytmu zatokowego przez caly czas trwania badania,znaleziono 8797 pobudzen pojedynczych komorowych,pochodzacych z jednego ogniska lbbb,brat czynnych rytmow komorowych,brak czestoskurczow komorowych,brak segmentow uniesieniaobnizenia st. dodam tylko ze bralam w czasie badania leki,matocard,polocard,tritace i biosotal ktory mi podali rano zamiast metocardu,w wypisie pisze komorowe zaburzenia rytmu L-49 mialam brac biosotal 80 dwa razy dziennie i tritace 5mg raz dziennie,kiedy cisnienie spadlo mi w domu na 80/50 kazali odrzucic tritace,teraz nie biore nic i cisnienie mam caly czas na poziomie 120/85 w szpitalu tez takie mialam wiec nie rozumiem po co lek na nadcisnienie:(
-
moj wynik z ukg:obraz zastawki mitralnej w normie,zastawki aortalnej w normie,srednica aorty-31mm,rozwarcie platkow-18mm,lewy przedsionek-39mm,prawa komora-20mm,lewa komora edd-50mm,ef-60%,grubosc tylniej sciany-10mm,grubosc przegrody-10mm,kurczliwosc lewej komory w normie,worek osierdziowy bez plynu,doppler:mv-0,7m/s e*a ao1,3m/s tv i pv-bez cech nadcisnienia plucnegownioski:jamy serca niepowiekszone,globalna funkcja skurczowa w granicach normy,bez istotnej wady zastawkowej