
pralinka35
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pralinka35
-
aga 36 może troche źle to ujęłam moja gin powiedziała tylko, że w ciąży lepiej nie przekraczać + 15 kg bo potem trudno to zrzucić - ja przytyłam już 10 kg, a przecież jeszcze 2 miesiące więc z pewnością dojdę do + 16. Zwróciła tylko uwage, że ostatnio sporo tyję bo między 20 -24 tyg przytyłam 3300 ( podobno to za dużo na miesiąc) a teraz miedzy 24 - 28 tyg 2300. Powiedziała, że teraz nie powinno sie przekraczać 2 kg na miesiąc. Ale ja przed ciąża ważyłam 45 kg więc to chyba nic dziwnego, że przytyłam. Właściwie to mam tylko duży brzuch, a reszta wydaje mi się taka sama jak przed ciążą - sama już nie wiem. Do tego cały czas jestem głodna, nawet po jedzeniu nie czuję sie syta no i strasznie mi brakuje słodyczy - chwilami czuje sie jak jakas uzależniona słodyczomanka.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wróciłam i aż cała się trzęsę - zawsze tak przeżywam. Od rana aż goniło mnie do kibelka, ale cóż taka już jestem. Badania ok, tylko cukier na granicy więc mam się postarać nie jeść słodyczy. Spadającymi płytkami mam się na razie nie przejmować. Gin powiedziała, że jak spadną poniżej normy to wtedy będziemy się martwić. No i troche za dużo przytyłam bo to 29 tydzień + 10 kg. Ale to wina tego, że przez przodujące łożysko prowadze kanapowy tryb życia, czyli tylko siedze, nigdzie nie wychodze więc nie mam jak spalić tego co zjem, a apetyt mi dopisuje. Najgorsze jednak to, że moje łożysko w dalszym ciągu jest przodujące i to centralnie i będę musiała już w 34 tyg iść do szpitala.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja właśnie po wizycie u gina.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kochane Kobietki napiszcie jak to jest z tym badaniem na cukrzyce. Po wypiciu 50g. glukozy mój wynik to 139. Norma jest do 140 więc już sama nie wiem czy mam tą cukrzyce czy nie. Niepokoi mnie również to, ze od początku ciązy spadają mi płytki krwi. Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc bedą już poniżej normy. Może ktoś miał podobne wyniki, bo wizyte u lekarza mam dopiero we wtorek, a straszna panikara ze mnie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MARCIOCHA moje gg 4198823 - tylko niech się powoła na Ciebie albo forum Kardiolo, bo do nieznajomym nie odpisuje - boję się wirusów.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny jestem załamana bo czuję, ze tracę kontrolę. Jestem ostatnio w ciągłym napięciu i nie potrafię nad tym zapanować, a przecież nie mam powodów - nic złego się nie dzieje. Dlaczego to COŚ jest silniejsze. Ciągle sobie coś wkręcam i chwilami sama już nie wiem czy naprawdę coś mi dolega czy to co czuję jest urojone na tle nerwowym. Męczy mnie mega zgaga ale wiem, że jest to typowy objaw ciążowy. Ale nie - u mnie to pieczenie czuję aż w okolicach uszu i nie wiem czy to normalne. Więc zaczęłam się nad tym skupiać obserwować i się zaczęło. Doszło kłucie pod uchem, swędzenie szyji, macanie, ogladanie, drapanie -można oszaleć. Teraz już nawet pobolewa mnie ucho w środku, a przecież nie jestem przeziębiona. Czy to wszystko od tego cholernego kwasu czy ja już tracę rozum ?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny czy któraś miała cesarkę w Warszawie ?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ANNA 26 Bardzo dziękuję, że mi odpisałaś. Wiem, że męty w polu widzenia są niegroźne, ale jakoś nie mogę się do nich przyzwyczaić. Bardziej niepokoi mnie gdy czasem przeleci mi przed okiem taki jakby błyszczący punkcik. No i gdy słońce pada na jakąś jasną powierzchnię zdarza mi się wtedy widzieć takie jakby bardzo szybko poruszające się plamki. Ale myślę, że my którzy mamy te męty to z racji degeneracji ciałka szklistego w oku możemy widzieć to czego ludzie ze zdrowymi oczami nie zauważają. Staram się raz w roku kontrolować wzrok u okulisty - oczywiście ze strachu. Ostatni raz byłam w maju zeszłego roku i było wszystko w porządku. Teraz wybiorę się dopiero po urodzeniu dziecka bo slyszałam, że w ciąży lepiej nie chodzić bo wzrok może się wtedy osłabić, ale po porodzie wraca do normy tak więc teraz taka wizyta nie miałaby sensu. Skoro piszecie, że cesarka nie jest taka straszna to mam nadzieję, że też jakoś ją przeżyje i później będę pocieszać i uspokajać inne dziewczyny. Póki co to strasznie się boję, ale to chyba normalne, zwłaszcza u nas nerwicowców. Fajnie jest na tym forum bo wszyscy starają się uspokajać i pocieszać innych. Bardzo podniosło mnie na duchu, że ktoś przeczytał co napisałam, a nawet kilka osób mi odpisało. Bardzo dziękuję.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MARCIOCHA jeszcze jedna ważna sprawa ten lek występuje pod dwoma nazwami i mimo, że to dokładnie ta sama substancja to znacznie różni się ceną ( inny producent ) PARLODEL ok. 60 - 70 zł BROMERGON ok. 20 - 25 zł Za pierwszym razem brałam parlodel, 4 lata temu bromergon - ale to i tak to samo. Pozdrawiam serdecznie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzisiaj od rana o dziwo czuję się zdecydowanie lepiej i mam nadzieję, że potrwa to jak najdłużej. Wczoraj miałam mega doła i myślałam, że jestem już na dnie ... Po tym jak się tu wczoraj wyżaliłam zaczęłam strasznie płakać i jakoś razem ze łzami zeszło ze mnie największe napięcie i późnym wieczorem poczułam się jakaś taka spokojniejsza. Postanowiłam, że postaram się lekceważyć wszystkie objawy - może wtedy ustąpią. Dziasiaj też zdecydowanie lepiej spałam, choć budziłam się kilka razy na siusiu, no i brzuch już zaczyna przeszkadzać, pobolewają w nocy plecy i męczy mnie zgaga. Ale wiem, że to wszystko minie i w końcu nadejdzie ten upragniony dzień kiedy przytule swojego maluszka. Czekam na to już prawie 4 lata. Pamiętam, że po śmierci mojej córeczki miałam tak silną potrzebę tulenia i karmienia dziecka, że godzinami leżałam i wyłam z bólu i tęsknoty. Tym razem noszę pod sercem chłopczyka - będzie miał na imię Borys. Oboje z mężem i starszym synem pragnęliśmy córki ale teraz myślę, że może i lepiej, że to będzie chłopczyk bo dziewczynka za bardzo kojarzyłaby się nam ze zmarłą córeczką. Powoli kompletuję wyprawkę i robię zakupy przez internet bo niestety nie mogę latać po sklepach. Przez to przodujące łożysko muszę siedzieć w domu i bardzo sie oszczędzać. Z tego też powodu bedę miała cesarskie ciecie. Dziewczyny, które są już PO bardzo proszę napiszcie jak najwięcej szczegółów bo też umieram ze strachu, że w trakcie dostanę ataku paniki itd. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że świadomie będę leżałą a ktoś bedzie mnie kroił i grzebał mi w brzuchu. Pierwszy poród też miałam operacyjny ale w znieczuleniu ogólnym tak więc obudziłam się gdy już było po wszystkim. Odezwę się może jeszcze wieczorkiem - pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę miłego dnia.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: