
jasfilipek
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jasfilipek
-
Dzięki Aga! Fajnie, że jesteście :-)
-
O!!! Słyszałam że JOGA super pomaga się wyciszyć! Byłam na kilku zajęciach jest super!!!
-
Aniu21. Też tak słyszałam...nawet na ulotce jest że to na bulimie itp. To dlatego pewnie straciłam apetyt. Chociaż jedynie na co mam ochotę to słodycze wczoraj zjadłam kilka cukierachów (jak mówi mój synek). Jak dajesz rade z pracą i uczelnią? Ja od roku myślę o studiach podyplomowych i boję się, że nie dam rady pogodzić wszystkiego! A te ziołowe leki naprawde nic nie dają ? Co bierzesz? Bo ja zamierzam próbować ziołowymi lekami walczyć z naszą *KUMPELKĄ* bo po seronilu czuje się fatalnie......choć już teraz jest dużo lepiej niż rano!!! Jeszcze dwie godzinki i wychodzę z pracy :-) Pozdrawiam!!!!
-
Aga ja już dziś nie wzięłam tego leku.....cały czas się zastanawiałam. Powinnam go połknąć rano a mamy już 14-tą. Odkąd go biorę nic nie jem nie mam ochoty na jedzenie a fizycznie czuję się zdecydowanie gorzej. Posłucham Ani i zacznę leczyć się ziołowymi preparatami a jak nie pomogą wrócę do poważniejszego leczenia! Ale juz chyba po konsultacji z innym lekarzem!!!!!!!!! A brałyście kiedyś jakieś leki doraźnie są wogóle takie?
-
Dzięki dziewczyny! ANIU do Neurologa poszłam z powodu tygodniowego bólu głowy a raczej nawet nie bólu tylko dziwnego jednostronnego pulsowania i ciągłego uczucia gorąca w jednym miejscu!Oczywiście określił to napięciowymi bólami głowy! DOROTKO wiem, że z powietrza to się nie bierze sama uwierzyłam , że mam nerwicę. Tak myślę że w zasadzie jeden lęk miałam NIE ZNOSZĘ ZOSTAWAĆ SAMA W DOMU ale to dopiero zaczęło mi doskwierać po pierwszym ataku (jakiś rok temu a drugi atak miałam w wakacje przed wyjazdem na wczasy). A później zachorował mój mąż znaleźli mu dziwną chorobę płuc a ja wmówiłam sobie, że może mieć raka bo teściowa i dziadek męża zmarli na raka płuc. Ale naszczęście on nie ma raka i jest już z nim ok! W trakcie jego pobytu w szpitalu też miałam taki atak i to bardzo silny bo nawet doszły dreczcze. Plus częste choroby maluchów i stąd ten mój stan. Ale macie rację może lepiej zacząć od czegoś lżejszego! A nie odrazy coś takiego. Internista znając moją sytuację proponował mi promolan ...ale zrezygnowałam! Byłam pewna, że dam radę bez proszków. A teraz zakręcił mnie nurolog i wzięłam ten lek. Ale dziś już go nie wzięłam i powalczę z tymi dolegliwościami! A później zapiszę się do kardiologa!!! Chociaż EKG było ok! Internista mi robił! Ale się rozpisałam.....ale znowu mi lepiej :-) Chociaż sama niewiem czy dobrze robię :-(
-
Wiem , że źle że nie połączyłam tych leków...ale moja praca wymagała dobrego kontaktu z ludźmi , wolę nie zdradzać gdzie pracuję !!!! Ale ja nie miałam depresji a ni nic takiego co piszecie...żadnych lęków....tylko stres o męża (bo zachorował teraz jest juz ok) i wieczne infekcje u maluchów.....sama nie wiem skąd te problemy. To chyba nie powód by aż brać takie leki na wyciszenie. Miliony kobiet tak mają!!!! Internista najpierw wmawiał mi, ze to refluks przełyku stąd to pieczenie zamostkowe. A do neurologa poszłam z bólami głowy a on zaraz zaaplikował mi te leki! Bez konkretnych badań, tylko podstawowe badanie nurologiczne.... Idę do innego lekarza! U psychiatry nigdy nie byłam..... umówiona jestem do psychologa ale dopiero na 21 stycznia! A teraz nadal mam trzęsawkę i to pieczenie......zawsze to miałam w nocy!Pierwszy raz mam atak w dzień i to w pracy :-( Jak tak dalej pójdzie będę musiała dziś się zwolnić wczesniej do domku....a tam też dzieciaki.... Czy ktoś odstawił z Was Seronil po tygodniu brania????
-
Dostałam Alprox ale oczywiście nie ziełam....bo musiał jakoś funkcjonować w pracy! I to chyba był błąd!
-
W pracy nie mam dostępu do GG ale z domu się napewno odezwę!
-
Aniu czyli też miałaś więcej ataków! Ale ja bez tabletek czułam się lepiej zdecydowanie. Neurolog zalecił mi ten lek ale nic nie powiedział o skutkach ubocznych jedynie powiedział, że wystarczy jak pobiorę go ze 3 miesiące! I fakt kazał mi przyjśc za tydzień dwa na kontrolę! A ja nadal mam pustkę w głowie i jeszcze nie połknęłam kolejnej tabletki :-( a dziś dopiero mija tydzień jak je zaczęłam brać!
-
To jeszcze raz ja! Chyba nie wezmę dziś tej tabletki! Dawałam radę bez tabletek tylko gdy pojawiły się te bóle głowy w święta, neurolog przepisał mi seronil! Ale teraz tak myślę jak można po 5 minutach wywiadu zalecać takie tabletki ????????? Poradźcie czy brać je dalej czy odstawić????
-
Witajcie!!!! A było już tak dobrze...a dziś w nocy koszmarne pulsowanie w głowie uczucie gorąca i zimna... a dziś od rana kłucie z lewej strony i pieczenie w mostku , znowu mam wrażenie, że umrę!!!!!!! Niewiem czy to po tym SERONIL-u ? Bo ataki miałam raz na dwa miesiące a teraz to już trzeci w ciągu tygodnia odkąd biorę SERONIL. Dziewczyny boje się :-( A nic strasznego się nie działo, mąż mnie wspiera, tylko niestety dzieci znowu mam chore...i to mnie martwi. Liczyłam, że z tabletkami będzie lepiej a jest gorzej!!!!!!!
-
Witam! Mam dokładnie to samo i to od dwóch tygodni...byłam u neurologa ...powiedział , ze to bóle napięciowe ...nerwica...i kazał brać seronil!! Pozdrawiam!
- 11 odpowiedzi
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To jeszcze raz ja! Powiedzcie czy napięciowe bóle głowy mogą trwać tygodniami....bo ja mam pulsujący , jednostronny ból od dwóch tygodni. Nie boli strasznie ale jest bardzo drażniące takie uczucie ciepła ,zimna na zmianę! Czy to też ma związek z nerwicą ????? Bo juz też uroiłam sobie, że to cos poważnego. Ale badał mnie neurolog i zapewniał, że to nic złego !!!! I czy po seronilu jest się bardziej ospałym! Bo ja śpie niby lepiej ale wstaję zaspana :-(
-
Witam Wszystkich! To mój drugi dzień z Wami :-) AGNIESZKO 28 rozmawiałaś z mężem? Bo ja też miałam taki problem ze swoim mężem ale odkąd mu dokładnie naświetliłam sprawę, że to nie są żarty .....potrafi mnie przytulić i wspierać. Powiedz mu o wszystkim, FACET się nie domyśli im trzeba wyłożyć kawę na ławę! EWELINO26 mój pierwszy dzień był wczoraj i uwierz naprawde lepiej jak się coś napisze...powodzenia!!!
-
Witam ponownie! Super, że WAS znalazłam! Teraz nie muszę płakać w rękaw tylko mężowi ale mam także Wasze wsparcie :-) Chociaż liczę , że ataki odejdą w zapomnienie :-) I z NOWYM ROKIEM będzie lepiej! Czego wszystkim życzę!!!! Dzięki za wsparcie! Acha a co do tabletek to ja biorę całą po 10 mg,lekarz przepisał jeszcze Alprox ale wiem, że to usypia....a ja muszę mysleć w pracy....i oczywiście sama zrezygnowałam z brania. Zwłaszcza, że miałam go brać tylko 5 dni zanim zacznie działać seronil. Bo tłumaczono mi , że na działanie tego leku trzeba troszkę poczekać. Jak narazie czuje się dobrze i zamierzam wyruszyć po pracy na zakupy :-)
-
Witaj Iwono! Szukałam w necie i podobno nie uzależnia ten lek, lekarz też mnie zapewniał że NIE! Ale obsesyjne czytanie ulotek i jak piszą o depresji to aż skóra cierpnie! A do psychologa się już umówiłam :-) Zobaczymy????
-
Aniu dziękuję za odpowiedź! Wzięłam kolejną tabletkę i poczekam na efekty :-)...oby pomogło! Bo chcę się cieszyć życiem jak dawniej! A nie drżeć o swoje zdrowie! Zawsze byłam pełna energii a teraz :-( Dzieciaki często chorują, mąż ostatnio też miał problemy ze zdrowiem i umierałam ze strachu o niego i stąd pewnie te problemy z moimi nerwami. Dobrze, że znalazłam to forum jakoś mi lepiej na sercu! A czy te skutki uboczne to bóle głowy i taka drętwość z tyłu głowy ...bo ja mam coś takiego. I już nie wiem czy to dalej te napięciowe bóle głowy czy to po tych tabletkach??? A co do wytrzymywania w innych miejscach to pierwszy raz miałam stres u fryzjera w sylwestra ....jakoś nie mogłam wysiedzieć, ale naszczęście efekt był zadawalający i wyszłam szczęśliwa. Gorzej mam z lękami czy wszystko powyłączałam w domu żelazka , lokówki itp Potrafię sprawdzać kilka razy. Mąż zaczą się śmiać , że mam już tak ja w filmie Dzień Świra :-) Dobrze, że jeszcze czasami potrafię się smiać :-) To naprawdę pomaga TERAPIA ŚMIECHEM!!!!!
-
Cześć! Mam na imię Monika , mam 35 lat .....dwóch wspaniałych synów i chciałabym żyć normalnie!!! A od roku coś się ze mną dzieje mam jakieś ataki kołatania serca, pieczenia w mostku...ataki nasilaja się w nocy i wtedy tak ja wiekszość z Was mam wrażenie , że umieram. Myślę, że to zawał!!! Chociaż już tłumaczę sobie, że to nic złego , bo badania są ok. W święta doszły mi bóle głowy ...jakiś jednostronny pulsujący ból...i znów lęk, że to coś strasznego. Poszłam do nurologa a on stwierdził, że to napięciowe bóle głowy , że to wszystko od stresu (internista też tak twierdzi) i przepisał mi seronil najmniejszą dawkę. Biorę 5 dni i właśnie zastanawiam się czy brać kolejną tabletkę ...czy to pomoże? Bo są dni w większości kiedy jest normalnie ale boję się tych ataków (zwłaszacza jak jestem sama z dziećmi - mąż często wyjeżdża). Czy seronil napewno pomoże? Czy nie uzależni? A może warto walczyć innymi metodami??? Pozdrawiam!