Skocz do zawartości
kardiolo.pl

jasfilipek

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jasfilipek

  1. Witam Wszystkich ....Nefri kup w aptece Orsalit (jest bez recepty) super preparat. Dawaj po łyżeczce co pare minutek. Osłabia wymioty i uzupełnia utracone elektrolity!!!! Kiedyś uratowało to mojego synka przed odwodnieniem! Pozdrawiam!
  2. Dorota za Twojego synka też trzymam kciuki!!! My dopiero skończyliśmy chorowanie ale od wczoraj na nowo zaczeliśmy wyprawy do przedszkola i aż się boje co będzie........
  3. Hej nefri77 jeszcze się nie znamy :-) moje maluch też są alergikami.....wiem co to znaczy, łapią częściej każdą infekcję. Trzymam kciuki!
  4. Witam! Nie było mnie cały weekand....co tu się działo znowu!!Czy nie można normalnie już pisać ?????? Ok! Dalej nie wnikam! W weekand poświęcałam się bez reszty maluszką, nadrabiam tygodniowe zaległości. Wczoraj miałam kolejne badania. I czeka mnie jeszcze całe mnóstwo innych badań. I nadal tak naprawdę nie wiedzą co mi jest ... Wczoraj mi było tak fajnie bez pracy...po badaniach poszalałam na zakupach i od razu było mi lepiej :-) Pozdrowienia!
  5. To współczuję, ale już weekand za pasem. Szkoda, że taką kiepską pogodę zapowiadają na weekand :-( Ja za to leniuchuję......nie chce mi się pracować ......
  6. Wiesz Dorotko chyba przestanę czytać zaległe strony...zaczę całkiem niezależnie....od dziś :-)
  7. No właśnie czytam pierwsze strony......i widzę , że było ostro :-(
  8. Wasze posty czyta się jak dobrą ksiązkę!!Szkoda, że muszę pracować!!!!
  9. Super, że Was odnalazłam. Już piszę co u mnie......przyznam się , że chciałam zapomnieć o tych dolegliwościach i postanowiłam na trochę zamilknąć. Czytając posty bardziej się nakręcałam :-( ALE WIDZĘ ŻE TU JEST INACZEJ! Choć przeczytałam dopiero niewiele stron....bo jestem w pracy ;-) ale napewno wszystko nadrobię. Co do mnie to bez większych zmian....Nie wiem czy tutaj dalej piszemy o swoich dolegliwościach??????????????? Ale za to zajęłam się remontem mieszkania i to mnie tak pochłonęło. Dzieciaki wywieźliśmy do dziadków a my szaleliśmy z remontem. A teraz mam kuchnię swoich marzeń :-) i już mnie kusi reszta , by zmieniać , remontować.......mam tyle pomysłów!
  10. Hej! Dzięki Czarna.....znalazłam Was..... Brakowało mi Was!!! Przyznaję, że tam nie dałam rady nadrobić 2 miesięcznych zaległości i dlatego nie wiedziałam gdzie wszyscy znajomi się ukryli :-( Teraz tutaj muszę poczytać co się działo..... Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!
  11. Hej! Widzę , że strona robi się mało aktywna......gdzie jesteście ..... dziewczyny Aga, Iwona , Czarna........ Judyta co do nóg to miałam podobną sytuację ale to raczej nie był ból tylko dziwna ciężkość w nogach, bałam się , że się przewrócę..... Jak narazie nadal nie wiem co mi jest, więc dobrym doradcą nie będę......nie mam 100% pewności , że to nerwica. Jeden z kolejnych już neurologów zapewnia mnie, że nie :-) Podobno kręgosłup może płatać takie figle!!!!!!!!!! Wiem tylko, że jak czytam posty to mam wrażenie, że ja mam dokładnie to samo........ Trzeba naprawde nauczyć się nie myśleć o tych dolegliwościach tylko cholera wiem ,że to bardzo trudne! PAAAAAAA!!!!!!!
  12. Dzięki Izka28. Będę miała rezonas kręgosłupa, jeszcze niewiem kiedy bo czekam na termin. A co do tego oddechu Lancia to ja też tak mam ostatnio. Nie mogę głęboko oddychać....Chociaż faktycznie może to jakaś infekcja , bo u mnie maluchy ostatnio dopadł jakiś dziwny wirus a ja teraz pokasłuję...więc kto wie? Chociaż już sama niewiem czy ja nie przypisuje sobie tych dolegliwości. Tylko cokolwiek poczuję w swoim organiźmie to odrazu dogłębnie analizuję ...czy to infekcja czy to może być coś gorszego. A ja kiedyś naprawde żyłam pełnią życia i nie wsłuchiwałam się co mi jest. Cholera zamiast cieszyć się ze swoich dwóch skarbów to ja tworzę(a może i są) jakieś dziwne problemy.... Pozdrowienia dla Wszystkich!
  13. Hejka! Widzę sis72 , że staropolskie imiona dla naszych milusińskich w modzie ja mam Jasia Ty Stasia :-) Czasami tracę do moich maluszków cierpliwość (kiedyś tak nie było - byłam słodką nie krzyczącą mamuśką). Ale wiem ,że są dla mnie wszystkim i muszę być dla nich cierpliwa. Mam nadzieję, że dziś jak wrócę z pracy nie złapie *doła* i spędzę radosny wieczór z chłopcami. Gosiu rzuć to świństwo ja zrobiłam to 7 lat temu i najlepiej z dnia na dzień. Powodzenia! Napewno się uda!
  14. Hej Wszystkim! Trzymam kciuki za Was!Iwona bądź dzielna!!!!!!!!!!!! A co do mnie to pomimo, że kardiolog zauważył zmiany w EKG i że miałam zły poziom elektrolitów.... moja internistka wmawia, a że to nerwica :-( I jak tu być zdrowym! Wczoraj tak zasugerowała mężowi jak poszedł po kolejne skierowanie dla mnie...wiecie jak się poczułam! Całą noc o tym myślałam, budziłam się...od 3-ej nie spałam. Sztywność karku i tyłu głowy się nasilała. Od świąt walczę z tym bólem głowy! Muszę przebadać głowę , chcę iść na tomografię a w poniedziałek mam w końcu wizytę u psychologa. Zobaczym :-) Staram się nie nakręcać...i widzę, że jak biorę leki na serce to tego pieczenia nie mam! Sama już nie wiem co mi jest! Wczoraj miałam takiego doła, od bólu głowy łzy płynęły mi samem , zauważył to mój 4 latek . Zaczął mnie tulić....zrobiło mi się lepiej :-) Na szczęście mój mąż ma dobre dni i mnie dzielnie wspiera oby jak najdłużej. Bo są dni kiedy też ma dosyć moich jęków! Kurcze a ja znowu egoistycznie tylko o sobie...wybaczycie mi???? Ale zawsze mi lepiej jak się wygadam :-)
  15. Hej! Dużo się tutaj dzieję !!! Dużo nowych osób...... U mnie się jednak wyjaśniło, że to serducho nawala...chociaż nasza wspólna koleżanka *nerwica* też się próbuje za mnie brać...ALE POSTANOWIŁAM Z TYM WALCZYĆ NA STARCIE! I TO DZIĘKI WAM!!!! Ale o Was nie zapomnę, bo wspierałyście mnie dzielnie w moich złych chwilach. Pozdrawiam gorąco Agę, Iwonę, Agnieszkę28, Czarnaskę...buziaki dla WSZYSTKICH!
  16. Cześć wszystkim! Długo mnie nie było....dużo się tu działo..... Nie mówiąc, że u mnie też dużo się działo....jednak to serduszko u mnie niedomaga. Po ostatnim poście jak pisałam , że ta się źle czuję...a było naprawde strasznie!!!! Wylądowałam na kardiologii serduszko jednak źle pracuje i to z prostej przyczyny niedobór potasu i magnezu. Całą noc przeleżałam w szpitalu pod kroplówką...dostałam leki. I jest ciut lepiej! A dodatkowo wyszło , że mam nawrót swojej dziwnej choroby sarkoidozy (choroba płuc) - która daje objawy ogólne :-( i to ona prawdopodobnie też powoduje te stany napięcia. Zaliczyłam też innego neurologa, (ucisk w głowie nie ustąpił) który zalecił mi jedyni Pramolan i tylko doraźnie i absolutnie nic silniejszego. Potwierdziła jednak, że to bóle napięciowe. To tyle o mnie! Dzięki jeszcze raz za rady, że kazałyście mi się solidnie przebadać. Mam jeszcze całe mnóstwo badań do zrobienia! Zobaczymy co wyjdzie? Ale trochę się uspokoiłam :-) chociaż rewelacyjnie się nie czuję! Jestem z Wami!Pozdrawiam !!!! Postanowiłam niedać się tym choróbską, mam dwóch małych synków i będę walczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. Widzę, że większość już słodko śpi.....to ja też idę spróbować zasnąć.......... na męża nie mogę liczyć, woli telewizor....chyba już ma dosyć mojego marudzenia. Dobranoc !
  18. Cześć WSZYSTKIM!!!!Ale dużo piszecie.....jeden dzień mnie nie było a tu proszę .......kolejne nowe osoby...... Mogę znowu o sobie???/ A było już tak dobrze cały dzień nic się nie działo, pełna spokoju....tylko jakiś ucisk w klatce! Dzielnie to znosiłam starałam się nie myśleć o dolegliwościach. Ale nie sposób nie myśleć....oczywiście znowu wizja jakiegoś choróbska. Walczyłam z myślami ale wszystko rosło we mnie! Jak uśpiłam dzieciaki fala gorąca ruszyła znowu to pieczenie i trudności w oddychaniu! Pomyślałam , że jedyną terapią są Wasze posty.........i zaczełąm czytanie , pomału ustępuje telepanie, ale pieczenie zostało. Bo o ucisku w głowie już nie wspominam bo to jest już codziennością . Jutro idę do lekarza (internisty) niech w końcu zleci mi podstawowe badania . Chyba wraca mój mąż może będzie mi lepiej........Przepraszam za chaotyczne pisanie!!!!!!
  19. Iwona! Pamiętaj oddychaj przeponowo tak jak niemowlak to uspakaja :-) POWODZENIA!
  20. Zaraz kończę pracę i idę się relaksować do domu. Umówiłam się na masaż kęgosłupa.....może się oderwę na chwilę. A później niestety wizyta kontrolna z dzieciakami bo znowu są na antybiotykach :-( A*propos gotowania to ja walczę z dynią od wczoraj...znacie jakiś dobry przepis????
  21. Aga i Iwono dziękuję próbuje się nie nakręcać ale nie zawsze się to udaje. Dzieci na chwilkę pozwalają mi o tym zapomnieć, chociaż ten strach żeby mi się nic nie stało jak jestem sama z nimi nachodzi mnie często. W pracy też jest trudno. W nocy śpię nawet dobrze ale jak tylko się budzę wraca ten dziwny ucisk -napięcie z tyłu głowy :-( I jak nie myśleć,że może to coś gorszego!!! OK!! JUZ tak nie myślę ...BĘDZIE DOBRZE :-) Meliskę popijam i kalms 3 x 2 ! Nie mam już tej trzęsawki jak po seronilu chyba przestał w końcu działać!Trzymało mnie ze dwa dni po odstawieniu! Buziaczki dla wszystkich PAN i PANÓW!!!!
  22. Hej! Właśnie pisałam do Was.....i wszystko mi się skasowało. Ale to pewnie dlatego, że znowu egoistycznie pisałam o sobie a tu pojawiają się nowe osoby którym trzeba pomóc :-) Kasiu też mam 4 letniego synka i 1,5 rocznego i rozumiem Cię doskonale!!!!!! Ale musisz walczyć!!! Nie można się poddawać, pisz o wszystkim... tutaj Ci każdy pomoże! Ja dużego doświadczenia nie mam bo jestem tu od niedawna a z nerwicą walczę od roku!!! A wygadanie się tutaj bardzo pomaga! Pozdrawiam!!!!!!
  23. Witam wszystkich! Kończe pracę, więc chwilkę się oderwę. Wczoraj w pracy miałam dziwne dolegliwości po odstawieniu seronilu. A dziś myślę, że wszyscy wiedzą , że coś mi dolega... Jak czytam Wasze posty to mam wrażenie (MUSZĘ SIę TEŻ PRZYZNAĆ), że mnie to jednak nie dotyczy! Ale sama już nie wiem.....bo ataki były :-( A ból głowy jest nadal i teraz mam wrażenie, że narasta! Przeciw bólowe preparaty nie pomagają... Dziś zaopatrzyłam się w melisę i kalms zgodnie z waszymi radami! Mam nadzieję, że ten ponowny ból głowy to skutki uboczne seronilu a nie jakiś zmian groźnych w mojej głowie. Chociaż myślę już o zrobieniu tomografi. Pozdrawiam! Nawet jak nie piszę to jestem z Wami BUZIACZKI!!!!
  24. Jeszcze raz ja, pewnie muszę odczekać aż przestanie działać seronil i dopiero wprowadzić coś ziołowego! Ciekawe jaka będzie noc po odstawieniu tego leku obym sama nie nakręciła się obawami! Trzymajcie się! Miłego wieczoru.....dużo spokoju!
×