witaj aga36 pytasz mnie czy miałam ataki owszem miałam cała ciaze jak i jedna tak i druga ale gdy doszło do porodów starałam sie myslec tylko zeby szczesliwie urodzic bo tak naprawde gdy juz sie ma skurcze to głowa jest zaprzatnieta tylko tymi myslami ale najgorzej miałam po porodzie bo bałam sie zasnac chociaz by na godzinke po karmieniu miałam atak tak silny ze nie byłam nawet w stanie racjonalnie myslec i wtedy wychodziłam z sali i chodziłam po korytarzu zajmujac mysli czyms innym i starałam sie oddychac najpierw nosem puzniej powietrze przez chwile trzymałam i wypuszczałam i wiesz co pomagało bo dla mnie najgorsze były noce bo wszystkie objawy mam jak sie zaczyna robic ciemno.Wiesz co dasz rade ja dałam rade przy dwoch porodach ty rowniez bedziesz silna własnie ze wzgledu na dziecko ktore masz w sobie.Pozdrawiam i głowa do gory.