Dzięki za odpowiedz kasiczek te słowa bardzo mnie podbudowały.Ja teraz już nie jestem w ciąży bo w kwietniu poroniłam tzn ciąża obumarła tak z dnia na dzień bez powodu niec mi się nie działo a tu koniec...bardzo chcieliśmy tej ciąży synek już się przygotowywał ale niestety.Ja siedzę w domu już 6 lat nie pracuje więc mam dużo czasu na zamyślanie o swoim zdrowiu i to jest najgorsze,bo ciągle coś sobie wyszukuje i pędze do lekarza.Za tydzień jade do Wiednia do rodziców i też strasznie się boję bo jak byłam tam ostatnio w lipcu to żle się czułam i na koniec wylądowałam w szpitalu bo juz wtedy byłam pewna że umieram,porobili mi mase badań ekg,rtg,i wyszło tylko że miałam niski potas więc mi go podali w kroplówce i troszkę mi sie poprawiło i teraz jestem pewna ż etak znów będzie a jade tam żeby sobie odpocząć i spędzić mile czas ale te głupie myśli są silniejsze.......Mój mąż od nowego roku zmienia pracę i będzie cześciej w domu więc może wtedy coś się zmieni na lepsze sama niewiem.......Moim drugim problemem jest to że jestem gruba i za nic się nie mogę pozbyć tych kg co mi się udaje to zaraz za miesiąc koniec i to samo:( bardzo bym chciała chodzić na basen czy areobik ale nie zawsze mam z kim zostawić małego i też samej mi się za bardzo nie chce!Chciałabym załatwić sobie psychoterapię może to by mnie tak podbudowało bo jestem osobą która lubi gadać dużo ale niewiem gdzie szukać takich terapi?dzięki że jest takie forum i człowiek wie że nie jest z tym sam......dzięki ,dzięki