Witam,
mija 8 miesięcy jak miałam robioną ablacje w Kielcach z powodu RVOT. ZAraz po zabiegu czułam sie fatalnie i tak było 1 miesiąc po- ale ot ponoć normalne. PO tym czasie mój stan znacznie się polepszył. NIestety... ostatnio znów wróciła do mnie nieprzyjemna *spirala strachu*- zaczyna się  od kołatania serca, napierw z przerwami potem bez wiec dołącza się dusznosć i  zawroty glowy a do tego czasem nudnosci... NIestety obawiam się ze  znów się zaczęło wszystko odnowa. A  Ponoć wszystko się  udało... tak mówili lekarze po zabiegu. ...i co robić? jak pomyslę o kolejnej ablacji i przeżywaniu tego koszmaru to ....