Witam Weroniko !
Bardzo się cieszę że napisałaś tu  nie o życiu z nerwicą  , ale o tym jak się  jej pozbyć by  życ  bez niej :) 
Oczywiście  wszystko ma swoje przyczyny  - kiedy organizm nie otrzymuję przez dłuższy czas odpowiednich składników  odżywczych , a wciąż jest narażany na stres  , dochodzi  do sytuacji wyczerpania  i lęków  i  fobii. Dlatego  uważam  że  kiedy  sięgnie sie do przyczyny  i  zlikwiduje    - organizm może na nowo pieknie funkcjonować i  życie znów będzie nam  sprawiać radość !
Doradziłam pewnemu  prezesowi poważnej  firmy  w okręgu Warmii i Mazur takie podejście  i pomoc  , i  efekty  przeszły  Jego  najśmielsze marzenia ! Chciał napisać do gazety  że  tak łatwo można pokonać nerwicę w sposób naturalny i nie rozumie dlaczego  tak  ludzie się męczą , faszerowani  różnymi  psychogennymi specyfikami , które  uzależniają  :)
Jestem za życiem bez nerwicy !a nie uczenia się jak żyć z nią  :)
PS. Dodam tylko  że mój mąż zginoł w w ypadku samochodowym i zostałam z 2 dziewczynek które wychowałam sama  -  bez nerwicy  i  pogotowia ratunkowego :)
Pozdrawiam serdecznie  i życze sporo odproności psychicznej  na każdy dzień.
A jeśli  chcesz sobie poradzić  z nerwicą  pisz  do mnie .