Witam
Mam to samo co wy te same objawy, od 10 lat a do tego jestem zdrowy jak rybka, po około 3-4 latach już sobie z tym radzę bez problemu, jak mam napad tego leku i całej reszty to podstawa opanowanie i spokój , podchodzę do lodówki pije całe piwo do dna odrazu i wychodzę zapalić na zewnątrz bo w domu nie pale, nieraz biorę drugie piwko do papierosa i w przeciągu Max 2 minut nic mi nie jest , teraz tylko pytanie co lepsze psychotropy czy piwo i palenie.