Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dami1990

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Dami1990

0

Reputacja

  1. Witam mam pytanie odnośnie wyników badań oraz interpretacji. Jestem po konsultacji kardiologicznej po pół roku od ostatniej wizyty. Po dzisiejszej wizycie doktor stwierdził że przez ostatnie 6 miesięcy nie ma żadnego postępu w sądzie serca gdyż najważniejsze wymiary serca mam takie same jak pół roku temu. W opisie jednak ostatnio pisało: zastawka aortalns dwuplatkowa ( Bav) platki bez zwapnień, ruchomość tylko nieznacznie obniżona. W obecnym opisie jest : zwapnienia w spoidle między piątkiem prawym i niewiencowym, oba platki częściowo zrosniete, ruchomość jak zastawki dwuplatkowej. W ocenie ogólnej pół roku temu było zastawka aortalna dwuplatkowa umiarkowana niedomykalność zastawki aortalnej, bez poszerzenia lewej komory, lvef w normie. W ocenie z dnia dzisiejszego jest zastawka dwuplatkowa, łagodna stenoza i niedomykalność aortalns. Aorta wstepujaca nieposzerzona wymiary i kurczliwosc lewej komory zachowana. Z jednej strony pan doktor mówi że nie zmieniło się nic w wynikach z poprzedniego roku i nie ma się czym przejmować z drugiej na opisach na kartce widzę że pojawiła się stenoza oraz zwapnienie co już mocno mnie niepokoi. Pomoże mi ktoś w interpretacji wyników ??
  2. Adek mam pytanie o objawy przed operacją, miałeś jakieś czy operacja wynikała z tego że wyniki miałeś fatalne?? Ostatnio po wniesieniu wózka na 3 piętro nie najlepiej się czułem. Tak jakbym się miał przewrócić ogólnie musiałem dochodzić do siebie chwilę po tym wysiłku dlatego też pytam o objawy. Jak się w ogóle czujesz po takim czasie ?? Wszystko ok ??
  3. Witaj Bona postaram się po krótce odpowiedzieć na Twoje pytania. Czy niedomykalność zastawki zawsze się powiększa, jestem przykładem że nie zawsze. Moja wada od 11 lat pozostaje bez zmian ciągle mam te same wyniki jeśli się różnią to minimalnie. Czy może zostać bez zmian przez całe życie?? Na to pytanie niestety nikt Ci nie odpowie gdyż każda wada rozwija się inaczej. Dodam również że są przypadki w których wada się nie pogłębia a operacja serca i tak jest konieczna np. Pogorszenie się samopoczucia , zmniejszenie tolerancji na wysiłek. W razie jakichkolwiek innych pytań chętnie pomogę. Pozdrawiam Damian
  4. Alizee stopień niedomykalnosci najprawdopodobniej 2 lub 3. Oprócz męczenia się czy mam jakieś dolegliwości, chyba nie, czasem odczuwam klucia w klatce piersiowej raz w miejscu serca raz za mostkiem. Myślę że to takie bardziej nerwobóle. Rzadko również mam takie wrażenie jakbym się miał zaraz przewrócić, ciężko to też sklasyfikować czy to z powodu zastawki czy może na tle nerwowym. Co do liczb to moje wyniki przedstawiają się tak : aorta : opuszka 36mm pierścień 28mm, STJ 30mm, aorta wstępująca 33mm. Lewy przedsionek 30mm. Prawa komora 25 mm. Pierścień trójdzielny 25mm. Lewa komora : LVEDD 54mm LVESD 35mm. LVEDV 136, LVESV 57ML. Grubość ścian w diastole PWN 11mm, IVS 13mm. Frakcja wyrzutowa 58 %. Wyników dopplera już nie będę wypisywał. W ocenie ogólnej mam tylko napisane * zastawka aortalną dwuplatkowa umiarkowana niedomykalnosc zastawki aortalnej bez poszerzenia lewej komory, bez postępu niedomykalnosci od około 9 lat.
  5. Na chwilę obecną nie mam tętniaka, jeśli już rozmawiałem z doktorem o operacji to w grę wchodziła tylko zastawka. Doktor powiedział że w pierwszej kolejności chciałby ja spróbować naprawić. Nie najlepiej się ostatnio czuje po wysiłku i myślę że jednak operacja nastanie szybciej niż się spodziewałem- niestety.
  6. Hey Adek, dzięki za odpowiedź. U mnie w przyszłości też przewidywana jest plastyka zastawki aortalnej dwuplatkowej. Jak wyglądała u Ciebie operacja, było to poprzez rozciecie mostka ?? Gdzie byłeś operowany?? Wracaj szybko do zdrowia :)
  7. Powiedzcie mi moi drodzy czy jest osoba na tym forum która miała robioną tylko plastyke zastawki aortalnej i po operacji wróciła do normalnego życia. Chodzi mi głównie o to czy po samej plastyce można wrócić do funkcjonowania tak jak przed operacją. Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa, niedomykalność zastawki aortalnej zostaje tylko zmniejszona poprzez plastyke ( tak to rozumiem) i jest duże prawdopodobieństwo że wraz z wiekiem będzie się ona znów powiększać i trzeba będzie robić kolejna operacje ?? Jeśli się mylę wyprowadzcie mnie z błędu. Pozdrawiam
  8. Serdi czyli w sumie mamy bardzo podobne ciśnienia. Rozumiem że bierzesz jakies tabletki na ciśnienie?? Pewnie i mnie tabletki nie ominą. Basia 2 przy każdej wadzie serca palenie papierosów to chyba trochę taka głupota co ??
  9. Serdi co do objawów to ciężko u mnie stwierdzić gdyż cześć z nich podejrzewam są na tle psychicznym gdyż odkąd dowiedziałem się że mam mieć operacje zdecydowanie się nasiliłyżki objawy typu niewielkie duszności po wysiłku i kłócie w klatce piersiowej ( to raczej nerwobole). Z ciśnieniem u mnie różnie było długi czas ok teraz przeważnie ciśnienie jakie mam to w granicach 125/135 na 65/75. Na chwilę obecną nie biorę żadnych tabletek ale podejrzewam że przy następnej wizycie ( dopiero za 10 miesiecy) jeśli ciśnienie nadal będzie takie ze często np zdarza mi się mieć 135 na 65 to pewnie będę musiał brać jakieś tabletki. A u Ciebie jak z ciśnieniem. Zresztą w ogóle to ciekawy temat może więcej oodpowiedzą jak to u nich wyglądało przed operacja. Pozdrawiam
  10. Lula u mnie operacja oddaliła się w czasie dlatego że trafiłem na wspaniałych lekarzy którzy analizował moje wyniki z ostatnich 10 lat a nie tylko z poprzedniego roku i to był najważniejszy argument przeciwko operacji. Co do samopoczucia to i u mnie zdarzają sie jeszcze fatalne dni i z tym staram się walczyć. Jeśli miała byś więcej pytań odnośnie mojej sytuacji to zapraszam na kontakt priv żeby tu nie bałaganić za bardzo w temacie :) pozdrawiam.
  11. Lula z opinii tutaj w tym temacie śmiało mogę powiedzieć że jeśli trafisz do Anin w Warszawie to będziesz w świetnych rękach. Niestety nic więcej o Aninie nie powiem bo jestem że Śląska i z całego serca mogę polecić PAKS w Bielsku. Podejrzewam że nie będziesz żyła tylko * trochę tu * a zdecydowanie dużo dłużej. Głowa do góry sam mam ciężkie dni mimo że moja operacja się oddaliła się w czasie to i tak zdecydowanie za dużo o niej myślę. Pozdrawiam Cie i korzystaj z pięknej pogody :) to też poprawia nastrój.
  12. LULA1978 również mam niedomykalność zastawki aortalnej narazie w średnim stanie ale operacja też pewnie kiedyś mi będzie pisana. Postaram się troszkę Ci pomóc. Zacznę od tego że polecam przeczytać cały ten temat mimo że długi to poznasz w nim historie osób które są już po wymianie zastawki aortalnej i mają się świetnie ( nie ukrywam bardzo mi pomógł jak miałem gorsze dni). Kolejny temat warty zwrócenia uwagi ma tytuł * szukam osób z wszczepioną zastawka aortalną * może ciut przekręciłem tytuł ale na telefonie nie mogę go skopiować, tam też znajdziesz dużo dużo opinii. O pierwszej Twojej wadzie nie za wiele wiem więc nie będę się wypowiadał sama operacja zastawki mimo tego że jest obarczona pewnym ryzykiem to raczej w tych najlepszych ośrodkach jest wykonywana stosunkowo często więc i poziom naszych kardiochirurgów jest bardzo wysoki. W jakim szpitalu będziesz oparowana ?? Dostałaś jakieś wytyczne przed operacją?? Gdybyś miała jakieś pytania to zapewne znajdziesz tu wspaniałych ludzi którzy postarają się na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam Damian
  13. Adek jestem już po kilku konsultacjach kardiochirurgicznych więc doskonale wiem na czym polega moja wada i w jakim jest stanie ( opisuje to w tym temacie troszkę wyżej) chciałem tylko usłyszeć Wasze spostrzeżenia i dolegliwości oprócz tych książkowych jak brak kondycji. Ostatnio słyszałem że w przypadku powiększającej się niedomykalnościągnąć człowiek staje się bardzo senny. Co do ciśnienia masz trochę błędne informacje przy niedomykalności ciśnienie rozkurczowe bardzo często jest niskie czasem nawet niewykrywalne. Jak to jest u Was moi drodzy ?
  14. Kochani śledzę dalej ten wątek i chciałbym dopytać o objawy niedomykalnosci, jak to u Was wyglądało, co z ciśnieniem ( było w normie czy nie). LIONHEART również polecę Ci wizytę na Śląsku mamy tu wspaniałych fachowców i na pewno znajdziesz tu takiego który Ci pomoże. Co do migdałków pierwsze również słyszę o takiej diagnozie. Pozdrawiam
  15. Witam Was z dobrymi nowinami. Jakimś cudem udało mi się dostać na konsultacje do Polsko Amerykańskiej Kliniki Serca w Bielsku do profesora Bochenka. Ten zaś skierował mnie do swojego ucznia - zastępcy ordynatora w PAKS kardiochirurga dr. Witolda Gerber który przeprowadził dokładną diagnozę mojego serca. W końcu trafiłem na wspaniałego doktora który poświęcił mi 50 minut na dokładną rozmowę i odpowiedź na moje wszystkie pytania. Po dokładnym badaniu oraz konsultacji z profesorem Bochenek uznali że jednak sytuacja nie jest taka zła jak mówił to poprzedni doktor. Wskazań do operacji na chwilę obecną nie ma. Większość dolegliwości jest spowodowanych moimi problemami z nerwami. Podsumowując na chwilę obecną operacji nie będzie to jest dla mnie najważniejsze co nie ukrywam spędzało mi sen z powiek. Od wczoraj czuje się wspaniale. Jeśli ktoś szuka dobrego kardiochirurga to mogę polecić profesora Bochenka oraz doktora Gerber z całego serca. Pozdrawiam Was i dziękuję za tyle słów wsparcia.
×