Witam.Od 3 miesięcy mam problemy ze skokami ciśnienia do 160/110 puls 85 przy tym dotkliwy lęk,przerażenie ,uczucie gorąca w klatce piersiowej,na plecsch s czasem rozchodzące się po całym ciele.Objawy występują w różnej kolejności np.najpierw robi mi gorąco późnuej nspad lęku i wzrost ciśnienia albo w odwrotnej kolejności.Choruję na hadhimoto w przebiegu nadczynności oraz na refluks przełyku.Czy te choroby mają coś wspólnego z moimi dolegliwościami? Czy może są w mojej głowie? Zazwyczaj tłumię w sobie emocje i może ciało sie zbuntowało ? Bardzo proszę o jakieś wskazówki.