Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gosia44

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia44

  1. Majeczka ja to mam objawy i z głowy, i z serca a nawet żołądek nie chce ze mną współpracować tzn.nie mogę jeść zwłaszcza rano i rano czuję się najgorzej ale w moim wypadku to pani psychiatra powiedziała że to wina depresji. narazie jadę na ziołowych uspokajaczach i jednym antydepresancie...no i dalej się diagnozuję. chłonę to co piszą dziewczyny i staram sie wprowadzać w życie....cięzko to idzie ale nikt nie mówił że będzie łatwo.
  2. Beatka strzał w dziesiątkę....myślę,myślę i myślę już mnie od tego myślenia głowa boli....a może to nie od tego???;-)))))
  3. Witaj Majka jak to nie ma z kim pogadać a my to co????Ja w każdym razie chętnie,także jestem tutaj świeżak ale dziewczyny to anioły i ja codziennie nie mogę się doczekać kiedy się odezwą :-)) Jak coś Ci leży na żołądeczku to śmiało pisz. Pozdrawiam
  4. Ale CI pomogłam....chol....normalnie jestem geniuszem ;-)) no dobrze ale jak ktoś? coś?w tym temacie to chętnie także skorzystam...
  5. Beatka ja myślałam że jak będę w ubraniu to wiesz w razie co buty kurtka i do szpitala:-)....ale masz racje muszę sama do wszystkiego dojść oczywiście słuchając Waszych rad. A co do jazdy samochodem to nie wiem bo poruszam się na niewielkie odległości tak do 20 km ale jestem tak spięta że jak wysiadam to bolą mnie plecy,barki i cała reszta a jeszcze nie dawno mogłam nie wysiadać z auta i tylko jechać,mam te same myśli co Ty....
  6. Witam wszystkich wczorajszy wieczór był tragiczny o mały włos abym leciała do szpitala,ten strach przed zaśnięciem był okropny....położyłam się w ubraniu wiecie tak na wszelki wypadek trzęsło mnie jak chol.....ale jakoś wkońcu organizm się poddał i jak się obudziłam koło 3ciej to czułam się niemal wyśmienicie....nie było strachu,jakiś drętwień i urojonego bólu głowy....no ale taki stan nie trwa wiecznie i do rana jakoś przedrzemałam a z rana jak zwykle...pojechalam zrobić sobie dla własnej spokojności morf.,CRP i układ krzepnięcia....teraz już jestem w domu ale czuję sie tak sobie,wzięłam tabletkę uspokajającą ziołową no i staram się nie myśleć... Aniu co do tych kilogramów no to nie będę CI ściemniać,niestety dieta,5 posiłków dziennie,2 litry wody i szybki spacer dwa razy dziennie po 5km. a ze mam labradora to nie bylo to trudne.Kochana ale nie myśl że to jakaś super dieta to tylko zamiana smażonych rzeczy na gotowane lub pieczone i ograniczenie węglowodanów,zero białego pieczywa i słodyczy no i poszło:-)
  7. Gosia44

    Paroxinor i atarax

    Witaj ja mam własnie przepisany Paroxinor ale dopiero biorę cztery dni....
  8. Mam jeszcze jedno pytanie?powiedzcie mi co mam zrobić ze spaniem bo ciągle boję się zasnąć bo boję się że coś mi się stanie w śnie czy też mieliście tak na początku?....
  9. Beatka masz rację że sobie to wmawiam....i masz rację że trzeba jechać na grób a nie wyglądać złych wydarzeń...dziękuję za twoje sprowadzanie mnie na ziemię a co do badania to tak jestem już umówiona i będę miała je w czwartek...ja świeżak muszę być często sprowadzana na dobrą drogę :-))
  10. Dziękuję Aniu ;-)) zawsze czekam z niecierpliwością na odpowiedzi od Was,muszę CI przyznać racje teraz troszkę kręcę się po domu,jakoś próbuję oderwać myśli....do 14 tej byłam poza domem i czułam się różnie ale próbowałam o tym nie myśleć i jakoś poszło ale jak wróciłam do domu i mój Paweł powiedział że musi wyjść to aż zaczęłam się trząść..... ale nastawiłam pranie i nawet spróbuję coś zjeść..ale wiesz ja mam jeszcze jeden tzw.,,schiz,,....jak mi się śni ktoś kto już nie żyje to wpadam w panikę bo wtedy coś będzie żle a dzisiaj śniła mi się moja zmarła babci i już panikuję....czy mi ta głupota nigdy nie minie????normalnie choroba psych.... Cieszę się że twój dzień też był w miarę i że dałaś radę...ściskam Cię mocno
  11. Jak to lekarz popukał,postukał i stwierdził że rzeczywiście jestem bardzo spięta...jak bym o tym nie wiedziała????na skierowaniu napisał że obserwacja w celu wykluczenia uszkodzenia układu nerwowego bo nie napisałam Wam ale rok temu przeszłam porażenie nerwu twarzowego po lewej stronie i mimo leczenia i kilku miesięcznej rehabilitacji ta strona nie wróciła do 100% sprawności...no a teraz gdzieś dostałam skoku ciśnienia i musiałam wziąć pół tabletki i ziołową na uspokojenie,troszkę mnie puściło....pobierali mi dzisiaj krew na keratynę i pielęgniarka mówi że bardzo rzadka,i nie mogłam jej zatamować tak troszkę dlużej niż 3 minuty ale przy takim stresie i bez uspokajacza z rana to mnie to nie dziwiło aczkolwiek gdzieś tam w głowie zostało...a co u Was dzisiaj się działo?jak wam minął ten dzień??
  12. Witajcie byłam u lekarza i mam jeszcze zrobić TK głowy a do tego czasu to chyba zwarjuję.....leków żadnych mi nie napisała bo mam przyjść z wynikiem.Nie wiem co mam już robić????wszystko zamiast do przodu to się cofa....
  13. Dziekuję dziewczyny wasza wiedza bardzo jest mi przydatna....pozdrawiam Was i do jutra....trzymajcie za mnie kciuki :-)
  14. Aniu jak tak dalej pójdzie to mi się zacznie kłaniać cała ekipa SORu bo mam szpital przez ulice ale najśmieszniejsze jest to że ja jestem pielegniarką i nie mogę sobie z tym poradzić ale psychiatra miała rację ja po prostu za dużo wiem i to mnie gubi....a w czasie lęku i tak się traci głowę i to tyle :-)
  15. Kochane jesteście i jak dobrze że tutaj do was trafiłam ,jeżeli chodzi o moje nadciśnienie to leczę się już długo,miała problem z otyłością i pojawiło się nadciśnienie,póżniej schudłam 17kg i na jakiś czas był spokój ale niestety postanowiło wrócić,w tej chwili utrzymuje się na granicy 130/90 lub 120/80 ale ataków dostawałam przy 160/100 lekarz soru powiedział mi że jestem bardzo wrażliwa bo inni to mają 200 i tego nie czują...więc na temat ciśnienia to by było tyle.A signopamu nie biorę bo poprostu się go boję ale może jutro neurolog mi coś zapisze.Dzisiaj obyło się bez ataku paniki ;-)
  16. Oj dałam i czułam się glupio....Beatka powiedz mi czy na początku choroby takie objawy jak drżenie nóg czy takie mrowienie w nogach,twarzy i np.pieczennie na plecach,między łopatkami które niekiedy idzie w górę do czubka głowy to często występuje bo mam wrażenie że w zależności od tego co sobie wkręcę to takie mam objawy....i teraz jest etap zapalenia m.... bo ja już głupia jestem i nic już nie wiem....Dziewczyny pomocy
  17. Aniu staram się ale wierz mi nie umiem sobie jeszcze z tym poradzić,jestem na początku drogi i wszytko jeszcze kojarzy mi się z chorobami tylko nie tą co mam....szukam najgorszego,nawet naczyń nie mogę umyć do końca tylko wsłuchuję się w swoje objawy i ciągle myślę co to może być...najchętniej to bm nie wychodzila ze szpitala a z drugiej strony to denerwuje mnie to że mają taki trochę olewczy system ...no ale to nie ja jestem lekarzem...Zobaczę co tam będzie jutro????
  18. Beatko masz rację ten paniczny lęk jest najgorszy a ja dopiero zaczynam kurację więc rewelacji po leku jeszcze nie ma...
  19. Witajcie kochani dzisiaj jest strasznie,obudziłam się rano i cała drżałam,nogi miałam takie jakby nie moje i już miałam okropne myśli.....wczoraj w nocy przeczytałam o zapaleniu mozgu bo nie dawno w moim bloku zmarł młody facet i dostał tego po chorym zębie,wstyd się przyznać ale ten lęk nie dawał mi chodzić do dentysty i mam taką resztkę zęba przy którym zbiera się ropa....więc o 23.00 poleciałam na sor bo stwierdziłam że mam przewlekłe zap.mózgu....pani doktor oczywiście mnie wysłuchała,dopytała i stwierdziła że ja napewno tego nie mam ale tak w rzeczywistości chyba pomyślała że przyleciała psychiczna i tyle....ale jak byłam w szpitalu to poczułam się dobrze i wszystko ustało i jak to powiedziałam to ona mi powiedziała że to jest cecha ludzi z nerwicą.... suma sumarum mam dzisiaj o czym myśleć i juro wybieram się do neurologa i już się boję,czuję dzisiaj jeszcze takie pieczenie,mrowienie na wysokości łopatek i na twarzy...nie wiem czy to już sugestia tak działa czy to kolejny objaw...jestem sama w domu więc jest jeszcze gorzej.
  20. Dziewczyny dzisiaj miałam nawet troszkę przerwy w dokuczliwych objawach ale powiedzcie mi co z tym ze nie można jeść,tzn.chce mi się jeść ale nic nie mogę przełknąć?no i beznadziejne to drżenie który przychodz wieczorem albo nagle uderzenie gorąca na twarz?
  21. Witajcie Beata i Anna dziękuję dziewczyny za zainteresowaniem moją osobą i już pędzę wam dokładniej opowiedzieć co i jak.... wszzystkie podstawowe badania mam dobre,hormony tarczycy w normie więc tarczyca wykluczona.Na tachykardię biorę Sobicor 7,5 mg raz dziennie a oprócz tego Tezeo na nadciśnienie no i typowo potas,magnez z wit.b6 ale mimo tego leczenia pojawiły się napady kołatania serca z napadami lęku,takimi że miałam wrażenie że umieram.drętwienie szczęki,rąk i nóg. Wrażenie że zemdleję,nawet teraz kieedy o tym piszę to cała drżę. możliwe że z tym incydentem depresyjnym to trochę pani doktor mnie nie zrozumiała bo chodziło mi o to że wkręcam sobie złe myśli i ciągle się martwię że coś się stanie.Dzisiaj zadzwonił mój syn i powiedział mi że wczoraj zemdlał to od razu jakby prąd przeszedł mi po całym ciele i od razu zaczęłam się bać ale postarałam się opanować i jakoś troszkę puściło.tak do końca to niczeg nie jestem pewna i nie wiem czy to nerwica czy depresja....czy dwa w jednym?
×