
Kamil2000
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamil2000
-
Cześć. Nie wiem czy mnie pamiętacie ale odzywam się do was. Od wczoraj się bardzo męczę. Jak graliśmy na boisku, głową walnąłem piłkę, od tej pory kłuje mnie bardzo w prawej stronie, czasami w lewej czasami w różnych miejscach. Kiedy przychodzę do domu po polu zawsze zatyka mi się nos. Wieczorami jak siedzę na komputerze mam problem z wzrokiem, nagle przeskakuje mi obraz i mega dziwne to jest... Podwójne widzenie czasami przestaje mi dokuczać ale na chwile, jak przypomnę sobie o tym od nowa mi się pojawia. Mroczki przed oczami mam cały cały czas... Dużo stresu ostatnio miałem, dużo zmartwień i w ogóle. To tak w skrócie napisałem. Powiedźcie mi co mam zrobić? Ps. dzisiaj już jak napisałem w google *Kłucie w głowie* wyskoczyło guz mózgu, tętniak i niemal już spanikowałem...
-
Mam problem. Ta noc i połowa dnia była dla mnie koszmarem, wielkim, wszystko mnie bolało, poszedłem do sklepiku po pierwszym WF po ledwo, którym stałem, mówilem tam pani, że mam problemy takie a ona, że może cukrzyca. Na pierwszym rzut oka, nie. Wziałem w puszcze Lipton i lizaka, na przerwie 15 minutowej wypiłem Liptona i zjadłem lizaczka, po kilku minutach NAPRAWDĘ czułem się jak nowo narodzony, serio. Po drugim WF było to samo, poszedłem kupiłem kolejnego lizaka, poczułem się lepiej. Do domu przyszedłem o 13:30, zjadłem obiad, poszedłem na dwór o 14:30. Około 16 na dworze poczułem niesamowity ból brzucha i mięśni, nie mogłem stać. Poszedłem do najbliższego sklepu, kupiłem 4Move to jest izotoniczny napój, miał 0,7l na 0,1l miał 3,9g cukru, więc dużo, wziąłem też lód, który miał 28 gram, po jakiś 20 minutach naprawdę czułem się super, teraz już jest 19 czuję mały ból brzucha i głowy, ale tak myśląc może naprawdę mam cukrzyce? Tym bardziej, że mam podwójne widzenie a to objaw cukrzycy typu 1, wszystkie objawy typu 1 mam, czyli w ogóle nie tyję, mam ogrooomny apetyt (Szczególnie w ostatnich dniach), zamazane lub podwójne widzenie i ogólne osłabienie, senność. Objawy typy 2 co najlepsze też mam, bardzo dużo piję, często chodzę oddawać mocz (Bardzo, w wieczorem podczas snu potrafię nawet 4 razy a przed 3-5), mam właśnie skłonność do łatwego powstawania siniaków, nawet jak ktoś mnie lekko uderzy, mrówienie też mam i suchą skórę i to bardzo... oraz mnie mega drapie, szczególnie ręce, głowa, nogi i miejsca intymne. Już dawno temu myślałem nad cukrzycą, bo lubiłem jeść słodkie, poczekam do końca tygodnia i jak stan się nie polepszy, obiecuję, powiem rodzicom.
-
Czeeść. Długo mnie tu nie było, ale nie bez powodu piszę. Po trzech dniach w tamtym tygodniu: poniedziałek, wtorek i środa, które były nerwówką, stresem i zaniepokojeniem czuję się po prostu tragicznie. W czwartek już po egzaminach gimnazjalnych dostałem biegunki, ale ogólnie jakoś było ok. Zaczęło się od piątku, poszedłem do fryzjera, wykąpałem się, wysuszyłem głowę, wytarłem się, odczekałem 30 minut i poszedłem na polko grać, pod wieczór coś główka mnie zaczęła boleć. W sobotę jak jadłem bułkę rozwaliłem podniebienie, tak krew mi się lała, że przez pół godziny (Może troszeczkę mniej) lała mi się strasznie krew, nie mogła się zatrzymać... Jak już wszystko było ok stałem z łóżka i tak mnie zaczęła głowa boleć z przodu i trochę w skroniach - Rany po prostu nie do wytrzymania. Poszedłem wcześniej spać w niedziele obudziłem się z malutkim bólem, cały dzień siedziałem w domu, było ok, ale znów wieczorem mnie głowa zaczęła boleć. Dziś to już przeszło samego siebie, od godziny tak mnie głowa boli, że ratunku! Czuję jakby mi coś wychodziło, tragedia jakaś. Ogólnie ostatnio mam wieeeelki apetyt, dojrzewam ja to rozumiem tym bardziej, że rok temu miałem ok. 163 cm wzrostu a teraz 174 cm, więc jest różnica a widzę, że z dnia na dzień jestem coraz wyższy. No ale ostatnio jak wychodzę na pole mam problem własnie z bólami, jak dowali większy wiatr to już w ogóle. Dziś w szkole nie czułem w ogóle mięśni, jakbym je stracił. Myślę, że w większości to skutkuje stresem jaki przeżyłem przez 3 dni egzaminu gimnazjalnego, przez który w ogóle nie spałem i nic nie jadłem.
-
Cześć, już długo mnie tu nie było. Chciałbym powiedzieć, że jest wszystko dobrze, czasami źle się czuje i ostatnio jak jest taka ładna pogoda mam problemy bo w tych dniach pogorszył mi się ból a tak naprawdę ucisk głowy a dotąd było naprawdę dobrze. Dziś rano kiedy opierałem się o głowę został mi taki ślad czerwony, kropka i trochę wklęsła mi skóra już myślałem, że coś sobie zrobiłem, panika itd. i po południu miałem tego skutki, straszny ucisk po lewej stronie, blisko skroni. Za tydzień mam egzaminy, trochę się stresuje i martwię ale mam nadzieje, że będzie dobrze. Co do kataru mam o wiele mniejszy! Wszystkie rzeczy, które się w pokoju kurzyłem wyrzuciłem by kurz sie nie gromadził. Pozdrawiam wszystkich!
-
Cześć. Tak w skrócie jest ok, głowa nie boli, jestem mega osłabiony, a katar mi się powiększa z dnia na dzień, teraz nie moge oddychać w ogóle. Po używaniu Sinus Rinse katar się zwiększa i to bardzo i nie wiem co dalej...
-
Cześć ;) Wczoraj dość mocno mnie bolała głowa koło 15. Wcześniej we wtorek nie robiłem płukania nosa i myślę że ten ból to od tego... Koło 18 zrobiłem plukanie zatok i po kilku minutach ten ból zmniejszył się znacznie a po godzinie znikł, dziś też płakałem i też ten ból głowy jest naprawdę bardzo bardzo mały, cieszę się z tego i to bardzo. Czuję się naprawdę dobrze i ta wspaniała pogoda dziś prawie 13°C i bezchmurnie . Dziś miałem zebranie nauczycielki ponarzekaly na mnie ze źle się zachowuje jestem nerwowy i wybuchowy. Przyszła mama i mi to powiedziała darla się jak szalona i się uspokila więc powiedziałem mamie kilka słów ze mam dość ciągłego jej gadania ze ja boli brzuch, że kiedyś też było źle u nas i mi się to jakoś odbija na zdrowiu. Mam powiedziała że rozumie i Mogę na niej polegać. Ogólnie nauczycielki u mnie w szkole są zbyt nie fajne, lubią często dawać uwagi ;*) Byłem blisko powiedzenia ze ciągle mam bóle ale jednak nie chciałem mówić. Wiem że powinien powiedzieć ale jak ten ból głowy od zatok, tak jak mówię od płukania zatok naprawdę czuję się bardzo dobrze :)
-
Wcześniejsza odpowiedz pisałem bez czytania waszych odpowiedzi, już odpowiadam. Nie mam zamiaru nigdy pić palić tym bardziej brać narkotyków. Tabletek prawie w ogóle nie biorę, kiedy mam gorsze dni wtedy coś na ból głowy ale rzadko. Chciałem zobaczyć czy pomagają mi jakiekolwiek tabletki na nerwicę, nie mam zamiaru ich brać w przyszłości. Może przez egzaminami gimnazjalnymi i to po pół tabletki, bo będzie duże stres. Tak jak mówię ostatnio lepiej się czujcie, dziękuję za to że się martwicie o mnie i bądźcie spokojni, naprawdę. Byłem u psychologa szkolnego rok temu Tak to nie mamy już w szkole , więc nie mam jak iść. :)
-
Cześć :) Nie biorę zbytnio tabletek. Chciałem zobaczyć jak reaguje na nie i tyle w razie ataków będę je bral. Lekarz tacie przypisał bo z nerwami miał problemy. Czułem się spokojny po nich i taki luzny. Pomogły jak najbardziej. Katar nie przechodzi w zauważyłem że mam powiększone węzły chłonne podbrutkiem, trochę się przestaszylem każdy wie dlaczego (Jest to objaw nowotworu) ale szybko się uspokoilem i dałem na luz. Przy dotyku trochę boli, czasami mniej czasami bardziej. Maja gdzieś max 1,5 cm, dość twarde ale nie bardzo, i się. Normalnie nimi ruszam (chyba) nigdy na to nie zwracałem uwagi i nie wiem czy one są ruchome czy nie. No ale wiem że chory jestem mam katar i to pewnie tego objaw :) Dodam że moje osłabienie może z mojej niedowagi? Wzrostu mam 171 cm a waże 48 kg. To trochę mało a jem bardzo dużo ;) Powiem że ból głowy mam bardzo, mam go ale tak minimalny i się cieszę z tego bardzo. Jeszcze się boję z tymi wiezlami Ale może będzie wszystko dobrze :)
-
Cześć. Zażyłem przedtem jedną tabletkę na uspokojenie, zobaczę jak działa i czy jakoś pomoże. Nazwa tego lekarstwa to *Hydroxyzinum VP* ;) Ogólnie dziś mnie apetyt wziął, bo wczoraj nie mogłem patrzeć się na jedzenie. I katar powoli przechodzi :P
-
Co do tych kropli co pisałem nazywają się *SULFARINOL*. Są naprawdę dobre... Szybko pomagają i leczą. :) Trochę teraz bardziej zaczęła mnie głowa boleć ale jakoś przeżyję. Dobranoc ;)
-
Cześć! Mam problem mały ;) Kurcze tak myślę, że może te bóle czasami są od zatok... 1,5 lat temu byłem u Laryngologa trochę taki przytłumiony i nie miły, stwierdził, że nic mi nie jest. Ale... Jak mówiłem codziennie mam katar tak od Listopada, od wieczora do rana, po południu nie mam nic. Kiedy się kładę to zatyka mi się nos BEZ KATARU jedna z dziurek. Czyli kataru brak ale nos zatkany tak, że nie da rady oddychać na jedną dziurkę. Rodzice kupili w czwartek Sinus Rinse do przepłukiwania nosa/zatok. W czwartek kiedy do użyłem, katar mi się powiększył... jak wczoraj zażyłem to katar totalnie mi zaszedł nos i od rana do wieczora, cały dzień katar. Czasami jest ten katar czasami nic nie leci a mam zatkane. Biorę bez wiedzy rodziców taty płyn o właściwościach antybiotyku, ale on jest naprawdę dobry. Zawsze kiedy zażywam go 2-3 dni do w 4 dzień cały katar masakrycznie schodzi. Dobra do rzeczy, no i od tego brania Sinus Rinse ból głowy zmalał i to bardzo, jest czasami ale nie tak silny jak zawsze. Przy schylaniu zawsze mam ucisk na nos i głowę i czasami do gardła schodzą mi zielone gluty i od razu je wypluwam albo na chusteczkę lub wypluwam. No i dodam, że od tygodnia się nieźle czuję, nie mam zbytnio bólu głowy ale czuję się meegaa zmęczony. Myślę, że jakieś choróbsko mnie wzięło, lub od tego Sinus Rinse schodzą mi wydzieliny z nosa tak głęboko, że mam zatkany nos. Zobaczymy za kilka dni. ;) Pozdrawiam ;)
-
Oczywiście. Zalogowalem sie tutaj by porozmawiać z wami i pozalic się osobom, które to samo mają. Duchowo wierzę, że mam nerwicę, umysłowo nie. Jak zaczne myśleć o jakiś innych chorobach to zapominam o nerwicy i ogólnie ciężko mi uwierzyć w to, że ta choroba daje tyle objawów. Bo to dla mnie takie nie oczywiste. Nie myślę zbytnio o chorobach a jednak mam te objawy. Przecież jak to choroba psychiki to jak to możliwe, że jak nie myślę o moich problemach mam te objawy? Jest to naprawdę uciążliwe do normalnego życia. Ciężko mi się uczyć w szkole, bo mam brak skoncentrowania. Jak uprawiam sport, zazwyczaj piłkę nożna, biegając, chodząc po boisku czuje jakbym miał przywiązane do nogi kilogramy ziemniaków. Gdzie nie pójdę jest mi słabo. Tak jak mowie od wczoraj jest naprawdę ok. Bóle głowy mam ale taki kilkusekundowy ucisk zazwyczaj po lewej lub prawej stronie głowy i przechodzi. Czasami są dni, kiedy wierzę w siebie, wszystko mi wychodzi ale czasami są dni dość bardzo pechowe...
-
Cześć. Kurde od wczoraj się czuję naprawdę dobrze ale doszedł nowy objaw, którego nie miałem. Klucie w lewym płucu pod sercem, jakby ktoś igłe wbijał, takie same uczucie jak w głowie. Jest do dziwne bo to pulsuje i co kilka sekund się pojawia chwilowo. Dziś tak miałem kiedy przemęczylem się na WF, ale to była kolka. A teraz? Mogę powiedzieć, że w samym sercu mam te dziwne uczucie. Mam nadzieję, że przejdzie :)
-
Wspiera mnie przyjaciółka, z którą mam cały czas kontakt. :) Rodzicom jak na razie nie powiem :)
-
Eh... Nie chce mówić rodzicom. Maja teraz duzo problemów. Mama ma wrażliwe jelita co zje to boli ją brzuch albo jak się zdenerwuje to też ją boli. Nie chce im robić kłopotów bo mają ich teraz bardzo dużo. Poradze sobie. Kilka tygodni będzie ciepło i na Polko bede chodził i jakoś ulze. ;) Często też mam tak, że mięśnie mi drgaja jak serce. Tak dziwnie biją, pulsują :)
-
Dobrywieczór. Dzisiaj to jeden z gorszych dni jeśli chodzi o bóle, było to wszystko dobrze do wieczora. Wypilem sobie Cappuccino koło 19 i po 20 zaczęła mnie głowa bolec z przodu znaczy bardziej uciskać. Z bólem głowy musiałem iść pracować na komputerze i coś mi nie wychodziło, wpadłem w nerwy i zdenerwowanie, ból głowy wrózl, zaczęłem się pocic i bardzo złościć. I to wszystko wzrastało z minuty na minutę aż wreszcie stało mi się tak słabo. Wyłączyłem komputer i wziąłem pół tabletki na ból głowy. Troszkę przeszlo ale nie za bardzo... Ten ból głowy sobie często wędruje po głowie... Bolalo z przodu a teraz z tyłu. Nie wspomnialem że często uszy bola, a podczas słuchania piosenek przez słuchawki prawe ucho kuje nie zależnie czy głośno czy cicho słucham. Ale tak serio jaki narząd mnie nie bolal? Mam też czesto tak, że mam ciarki i jest mi zarazem gorąco...
-
Cześć. Spokojnie nie musicie się o mnie martwić, ale miło mi ;) Jest ok, nie jest źle. Tylko czasami (Często) w ciągu 5-20 sekund tak mnie strasznie kłuje mnie głowa po prawej stronie, tak jakby ktoś wbijałby mi szpilkę. Często tak mam, bóle zębów codziennie bez przerwy to samo bóle nóg i rąk oraz mięśni. Ale jakoś daje radę. Mam też wahania humoru i to strasznie...
-
Cześć tutaj znów ja. Pisze bo w ostatnich dniach nie wiem co się dzieje ze mną... Coraz ciężej mi. Tydzień temu w piątek podczas ostatniej lekcji w szkole nagle zachcialo mi się strasznie spac i głowa zaczęła bolec. I położyłem się i kiedy podniosłem głowę do góry gwałtownie w okropny sposób zaczęło mi się kręcić w głowie, nie dobrze zaczęło mi się robić i straszne dreszcze. Poszedłem do domu, zjadlem obiad i po kilku godzinach przeszlo. Wczoraj poszedłem spac ok. 00:00 a wstalem dziś o 06:00, nie wyspany i zły... I od rana do teraz ciągle mam ten chooolerny ucisk w głowie, nie da się żyć z nim. Jak biorę tabletkę to w 50% działa. Ogólnie czuje się taki zmęczony i braku chęci do życia. Czuję się taki nieodporniony. Ręce, mięśnie wszystko boli, stany depresyjne... Ledwo co się uczymuje na nogach, ciągle mam ten katar :((( Bóle zębów. I nie pisalem ale to ważne... Strzelaja mi kości jak starszym ludziom, nie zależnie czy to noga czy ręką tylko jak nią rusze gwałtownie to strzelaja mi kości. Może objawy od szybkiego dojrzewania? Nie wiem czy to nerwica tak szczerze ale co innego jak mam wyniki super? I te podwójne widzenie. Nie dowytrzymania. Szczerze nie wiem co robić z jednej strony obajwiam się że to coś strasznego a z drugiej rozumiem że to nerwica a z trzeciej nic nie rozumiem i tak w kółko. Ale z tym idzie brak koordynacji, skupienia i problemy mam z uczeniem się czy innych rzeczy. Pozdrawiam!
-
Witam ponownie ;) Dostosowałem się do waszych rad, tak jak wczoraj tak i dziś połowa dnia spędzona z kolegami. Kiedy byłem z nimi naprawdę nic nie czułem jakiś objawów zadanych nie miałem i naprawdę czułem się dobrze. Ale ciągle mam głupie myśli, że mam raka. Ciężki jest to okres bo na biologii bierzemy o chorobach nowotworowych. Ciągle jednak mnie mięśnie bolą i inne uciski głowy niż zazwyczaj, czuję jakby z obydwóch stron głowy miałbym lekki ucisk, czasami powiększający się w coś okropnego. Jak myślicie co zrobić by nie myśleć o chorobach?
-
Jestem w 3 klasie gimnazjum, na pierwszy semestr średnia 4,44 więc myslę, że nie jest źle :D Mam duuuużo zajęć. Jestem grafikiem komputerowym i projektantem stron internetowych. Zajrzyjcie sobie na Oficjalny Facebook Kamila Glika a w tle jest moja kompozycja zrobiona przeze mnie ;) Dużo sukcesów mam z tym co robię i to daje mi szczęście :D
-
Z tego wszystkiego aż podwójnie mi się odpowiedzi dodają :D
-
Aktualnie mam takie objawy: - Uszy: * Bóle, klucie, szumy, zatykanie. Głowa: * Uciski z tyłu po bokach i na górze głowy, mrowienie i klucie oraz czasami takie przelewanie. Bola mnie też zęby oczy nogi ręce plecy krzyż szyja mięśnie. Dretwienie prawej dłoni, zatkany nos, podwojne widzenie, mroczki przed oczami, czasami rozmazane i te skakiwanie obrazu. Poty mam, drgawki i paniki... Mam wrażenie że coś mi spływa bo gardle i coś w nim jest. Ogólnie tego jest bardzo dużo... Bardzo... :(
-
Tak się rozpisałem a te forum zrobiło mi psikusa i nie dodało tej odpowiedzi... Więc pisze jeszcze raz. Zaczęło się to od września 2014 roku u babci kiedy nagle zrobiło mi się gorąco i słabo. Wtedy mówiono o tej Eboli w telewizji trabili i już pomyślałem że to Ebola... Zaczęłem o tym czytać na komputerze i się przejalem. Myślałem że to faktycznie mam... Z dnia na dzień było coraz gorzej ze mną aż wreszcie pojechałem z tatą do przychodni, gdzie zrobilem panikę że się duszę... przyjechało pogotowie i wzięli mnie do szpitala. Zrobili mi badania krwi, wyniki idelane, EKG, wyniki idelane, zdjęcie płuc, wyniki idelane więc mnie wypuścili ze szpitala. (Nie dodalem że na poczatku września uderzylem się głową o ścianę i zaczęło mnie właśnie bolec głowa) kiedy przyjechalem ze szpitala było dobrze przez kilka dni a później ten ucisk cholerny... Przeczytalem o guzie mózgu i się balem i z dnia na dzień myślałem że mam raka... Doszły do tego: Bóle: Nóg, rąk, zębów, brzucha, ucha prawego. Klucie: Jąder, uszy i głowy... Do tego miałem duszności, mrowienie w głowie i dretwienie prawej dłoni. Miałem też bóle oczy i mroczki przednimi. Napisałem na forum Abczdtowie poznałem miłą panią która pomagala i wspierała mnie zawsze. I tak żyłem ciągle do czerwca kiedy DOSLOWNIE zapomniałem o nerwicy tak było do grudnia. Przez wakacje może 2-4 razy mnie bardzo bolala głowa ale szybko o tym zapomniałem i było ok. W grudniu sobie pomyślałem *Kurcze nic mnie nie boli* i na drugi dzień zaczęły mi się bóle... Ucisk głowy, takie dziwne przelewanie i jak się schylam ucisk. I te podwójne widzenie ale one jest na krótka odległośc. Np: siedze w tyle auta i patrzę się mamy głowę to obok pas widzę podwójnie. Albo jak jestem w Kościele patrzę się na mamę to obok pani głowy widzę podwójnie. Mroczki przed oczami to tylko na jasnym tle. Dodam że czasami mi się czesie widziany oraz np.: mam telefon zaswiecony patrzę się w bok i wtedy telefon tak jakby mi się rusza a on stoi w miejscu w rzeczywistości. Zawsze miałem leki... Jak miałem 9 lat balem się że będzie wojna jak 12 lat balem że będzie koniec świata. Ciągle się ostrzałem w okno i czy nic się nie dzieje albo jakby coś strzelilo na polu to ja się balem że to koniec świata no i miałem ataki paniki... Nie dodalem że rok temu byłem u psychologa szkolnego i wezwał mamę i powiedział *Kamil ma nerwicę i jak nie przejdzie do kilku tygodni Kamil musi iść na terapię.* ja wtedy powiedziałem mamie że jest już ok mi ale to Nieprawda. Dodam że mama ma nerwicę natręctw , depresję i wrażliwe jelito a tata jest alkoholikiem który nie pije 3 lata :)
-
Pojawiło sie wam moja odpowiedź?
-
Dziękuje za wasze wsparcie, jesteście wspaniałymi ludźmi ;) Byłem u psychologa rok temu, jakieś rok temu powiedział, że to nie żaden nowotwór to na pewno nerwica. Miałem badania krwi, EKG, RTG, wymaz z gardła i wyniki super... Jedynie to braki żelaza miałem. Teraz czasu nie mam by w szczegółach wam wszystko napisać pod wieczór wpadnę do was i wszystko opowiem jak jest ;) + Często wychodzę z kolegami na pole i jest naprawdę dobrze, nie myślę o niczym i nic nie boli mnie.