Witam pierwszwe objawy nerwicy objawily się u mnie w maju tego roku lezalam sobie w łóżku i nagle zrobilo mi się duszno słabo serce zaczelo mi walic jak oszalale myslalam ze umrę ubralam się i poszlam z psem pospacerowalam i trochę pomoglo ale przez tydzień nie moglam podniesc się z łóżka oczywiście poszlam do lekarza dostalam skierowanie na wszystkie badania wyniki wyszly ok nawet prywatnie zrobilam sobie echo serca też ok zaczelam jezdzic na roweze pic melise witamine b6 i zakupilam ziola w sklepie zielarskim uspokoily mnie niemam już kolatania ani dusznosci ale nie umiem cieszyc sie życiem i codziennie myślę o smierci